wtorek, 15 listopada 2016

TAKA NOC





SIĘ ZDARZA RAZ  !
TYLKO RAZ I WIĘCEJ NIE


Tak mówi piosenka, a piosenka zwykle wie, co mówi, zwłaszcza, że tym razem mówi o księżycu. No mnie na pewno się już nie zdarzy, pomyślałam sobie i od razu postanowiłam przydybać srebrnego jegomości. Tu i teraz ! Czekałam, czekałam i czekałam, żeby chmury raczyły odpłynąć, a potem, jak już odpłynęły to spieszyłam się, żeby mi psotnik nie zwiał.





ooo - jest !



.
Króluje sobie niepodzielnie na jesiennym niebie . Wielki i jasny.



.
Jego Księżycowa Mość w otoczeniu migotliwego dworu.
Dwórki niczym maczek rozsiały się po niebie. Widać ?


.
Absolutnie świecą gwiazdy, miał rzec kiedyś poeta
który poeta ? nie pomnę, wybaczcie, głowa nie ta.

Wieszcz o księżycu na niebie: lśni niczym bałałajka,
dodałam, że zjawiskowy, i że w ogóle to - bajka !





 .
Niech lśni, niech mruga, niech świeci !
niech księżyc kochają poeci i dzieci.
Niech go artyści kochają okrutnie,
tak na wesoło i tak na smutnie ...


.
                           Na koniec zwiał mi  niecnota.
                           Eeech, taka z nim była robota.
                           Myślałam, że z niego jest gość,
                           a on mi, paskudnik - na złość !


Sterczałam w oknie godzinę, oj, dał mi jegomość w kość !
Polowania na pełnię księżyca, mam już w tym roku dość !

Ale cudna ta pełnia była ...
raz na tyle lat się zdarzyła.



*


                        z przyjemnością polecam Malina M *                          

strona liiil  

41 komentarzy:

  1. Takiego poematu nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Tobie i ja sobie ten księżyc "wyjątkowy" obejrzałam, alem na niego nie czekała. Przestałam już wyć [dosłownie i w przenośni]do księżyca. Pomyślałam sobie; psia kość, a niech sobie Jegomość po niebie fruwa, dla mnie to za późna godzina, aby się z nim umawiać na schadzkę. Są noce, kiedy nieproszony, wciska swe ciekawskie ślepia przez zasłony [okna] i mnie przyprawia o bezsenność. Powiedziałam; dość i poszłam spać. A Ciebie podziwiam, że chciało Ci się tyle na niego wyglądać, zamiast sobie wygodnie spać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to właściwie Basiu tak przy okazji, coś tam robiłam spojrzałam w okno i zobaczyłam - aaaale krowa !!! i przypomniało mi się, że to właśnie to ...ale znim wzięłam aparat to się księżyc schował , upolowałam go po północy ... a te pierwsze dwa księżyce to już o poranku ...

      Usuń
  3. Witaj Haniu.
    Też zrobiłem parę zdjęć moim nowym nabytkiem. Jakoś w tłoku ujdą.
    W trybie nocnym bez statywu trudno jest księżyc ująć.
    Twoje wyszły fajnie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michałku pobiegłam zobaczyć Twój księżyc , księżyca nie było ale za to cudny Książ.
      Nooo - trudno bez statywu, ustawiałam zdjęcia różnie, to z gwiazdami jest na przykład na 4 sekundy

      Usuń
  4. Witam serdecznie Druhnę Mamę no i oczywiście Ciebie Druhno Haniu lub Malino.
    Okazuje się,że mam jednak dużo, dużo szczęścia.
    W czwartek wróciłem ze szpitala
    Dla czego piszę o szczęściu. Podobno trzeci zawał kończy się "odejściem". Prawdopodobnie mnie te normy nie obowiązują.około pierwszej w nocy chciałem zamknąć lub otworzyć drzwi balkonowe i w tym momencie padłem.Znaleziono mnie około 7-mej. Czekam na następny zawał.

    Zauważyliście, że księżyc jest ulubioną planetą poetów

    Wyrazy szacunku i sympatii dla obydwu Druhen. CZUWAJ Mirek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda jakoś myszowato. Jeśli to Melancholia zmienia orbitę, to lepiej jechać do miasta tam będzie bezpieczniej.

      Usuń
    2. DRUHU MIRKU - CZUWAJ !!
      Jesteś urodzony pod szczęśliwą gwiazdą i widać księżyc też sprzyja. Mamcia miała dwa zawały z tym, że o pierwszym nie wiedzieliśmy, dopiero w trakcie drugiego wylazło szydło z worka. Dużo spokoju życzę bo podobno stres to największy wróg zawałowców . Druhna Mama pozdrawia szczególnie - teraz to już klub :-)

      Usuń
    3. Anonimie, tak jakoś ten świat dziwacznie urządzony, że w mieście też rosną drzewa ...
      Skoro się boisz, to i nie dziwota, że na myszowato księżyc widzisz ...

      Usuń
    4. Chciałem tylko Panią zaprosić do obejrzenia filmu Larisa von Tiera. Nie ma się o co obrażać.
      Książka o tym samym tytule "Melancholia". Wszystko jest w internecie.

      Usuń
    5. :-) czasem z kontekstu podtekst nie wynika ...
      a książkę chętnie przeczytam

      Usuń
  5. Oglądałam, oglądałam... Mój był ogromny jak półmisek około godz 18. Potem malał, malał, aż zmalał do normalnego rozmiaru. Piękny był, pokazał nawet swoje kontynenty albo oceany czy co on tam ma na sobie.
    Szkoda, że następny taki oglądać będziemy już i innej perspektywy:))
    A może spotkamy się tam jako blogowe duszki księżycowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bet - Tam będzie najwspanialszy klub chałwianek ... a my w samym środeczku :-)

      Usuń
  6. Faktycznie było cudnie, choć ja nie polowałam, a tylko zerknęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny księżyc ,aż oczy mrużyłam☺...U nas było zachmurzenie.Ale często wychodzi łysy dość duży i taki różowiutki ☺☺☺ nie mam dobrego aparatu, by go uchwycić ::)))Pozdrawiam Aniu::)))
    Świeci łysy świeci
    Cieszy małe dzieci
    Srebrem sypie z góry
    Z gwiazdami rajcuje
    Chmurki obtańcuje
    Zmęczony o świcie
    Usypia gdzieś skrycie ♥♥☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oko przymyka
      na niecne sprawki
      w krzakach się chowa
      tak, dla zabawki

      Usuń
    2. nos wtyka
      w sprawy nie swoje
      patrzy bezwstydnie
      jak kocha się dwoje

      Usuń
    3. łaskawie, jak na drania
      tego kochania nie wzbrania

      Usuń
  8. https://raskolnikow2.files.wordpress.com/2016/11/cxu1r0mwiaeatx6.png

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - im to już ani pełnia, ani nów, ani nawet sam Twardowski w tej kwestii nie pomoże ... no, chyba, że sam bies

      Usuń
  9. PIEKNE fotografie i PIEKNY do nich komentarz, czyli ... cala nasza Hania :)) Haneczko, i Jegomosc Cudny, i caly Jego dwor na firmamencie Niebios. Tajemniczosc, Magia - Twoj blogowy Kacik jest wyjatkowy :)
    Pieknie Cie pozdrawiam Hanus,
    przytulam Ciebie i Twoich bliskich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alenko Miła ...
      wiesz - urodziłam się w niedzielę, jestem wcześniakiem, pewnie miałam urodzić się 3v tygodnie później i w poniedziałek :-) poniedziałek to dzień poświęcony księżycowi, a ja tak lubię tego srebrnego drańciucha ...

      Usuń
  10. U nas wielki księżyc ledwo przebijał się przez chmury, nieco więcej było go widać dopiero gdy już był wysoko i zwykłych rozmiarów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też chmury były ale jakoś z biedą, bo z biedą ale wylazł ... nad ranem niebo było czyściutkie, jak widać na pierwszych zdjęciach ale księżyc już znormalniał

      Usuń
  11. Klik dobry:)
    Ja miałam ochotę przyłapać księżyc, jak tylko wschodzi i zrobić zdjęcie razem z horyzontem, bo wtedy - z jakimiś wieżyczkami czy kominami w oddali - widać by było wielkość księżyca. Niestety, nie miałam towarzystwa, a sama po ciemku bałam się iść na górkę.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie pokazał się koło północy, z punktem odniesienia było kiepsko, trzeba uwierzyć na słowo ...

      Usuń
  12. HANIU, TWOJE ZDJĘCIA SĄ FANTASTYCZNE I KOMENTARZ JEST TEŻ ŚWIETNY!
    KSIĘŻYC ZACHWYCAŁ SWOIM PIĘKNEM I OGROMEM. TO BYŁA SUPERPEŁNIA.
    PRAWDOPODOBNIE BYŁ 14% WIĘKSZY I 30 % JAŚNIEJSZY.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) chciałam go uchwycić przez gałęzie , jak twarz pięknej kobiety przez woalkę ... ale się nie dał

      Usuń
  13. Pani ogląd świata tkany poświatą księżyca
    pełen nostalgii
    i słowa splatane talentem.

    A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój księżyc uśmiecha się do Poetów
      DZIĘKUJĘ ....

      Usuń
  14. Haniu,kochana poetko,,,zdjęcia cudne,,komentarz wierszem pisany ,jeszcze piękniejszy ,,,czuły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu - księżycowa Dziewczyno, miło znowu zobaczyć Ciebie w moim domu ...
      :-)

      Usuń
  15. Uff! Jestem po intensywnie wypełnionym tygodniu i mam chwile oddechu. Chciałem ten księżyc obejrzeć, ale przy jego wschodzie chmur było wiele , a właśnie wtedy jest największy i aż czerwony. Gdy mogłem po raz drugi wyjść na balkon , księżyc był już wysoko o cały jego sensacyjny urok minął - ot, zwyczajny księżyc, tylko trochę jaśniejszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech - to prawda Tomku - dozował nam Księżyc przyjemności , kapryśny był i chyba zawarł pakt z chmurami

      Usuń
  16. Była kiedyś taka piosenka:

    "Dla zakochanych i dla zawianych,
    którym do domu nie śpieszy się.
    Konna dorożka, księżyc jak złota broszka
    i dorożkarza na koźle cień".

    Nie pamiętam co było dalej. Mnie wystarczy i to:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ze nie wyświetla się moje zdjątko;)
      Próbowałam umieścić je gdzie trzeba, ale nic z tego. Nie chce i już.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ostatni dorożkarz,
      Warszawski dorożkarz
      Jak na obrazku z dawnych lat
      Prawdziwa rozkosz jechać dorożką
      Gdy dmucha chłodny z Powiśla wiatr

      :-)

      Usuń
  17. Nic dwa razy się nie zdarza .....
    ...Żaden dzień się nie powtórzy
    Nie ma dwóch podobnych nocy .....

    Dlatego każdy obraz księżyca ma w sobie swój urok...

    Pozdrowienia Dla Ciebie i mamy Danusi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Damianie :-)
      lubię też dalszy ciąg tej piosenki:
      *
      czemu ty się zła godzino,
      z niepotrzebnym mieszasz lękiem,
      jesteś a więc musisz minąć
      miniesz, a więc to jest piękne
      *

      Usuń