sobota, 10 grudnia 2016

ZIMA, ZIMA


ACH, TO TY !!!



.
wprawdzie śniegu szukać z lupą, ale za to co za kolory !!!


.
Błękit na niebie, błękit na wodzie i cienie zobaczysz błękitem.


.
Nie mogłam sobie darować, żeby w tej szacie ciebie nie pokazać.




.
Ech, kusicielko, kusisz obiektyw błękitną sukienką.




TERAZ MNIEJ ROMANTYCZNIE
To jest zima na budowie.



a to jest koza


:o)



                        z przyjemnością polecam Malina M *                          


89 komentarzy:

  1. Niebieska zima jest ładniejsza od tej śnieżnobiałej. Niech nam będzie niebiesko aż do wiosny!
    Koza jest wspaniała, mam nadzieje, że jej nikt nie wyrzuci na złom?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie :-) połączenie błękitu z kolorem piaskowym jest takim głaszczącym serce połączeniem ... bardzo je lubię
      sam błękit nie jest moim kolorem ale kolory zimy, e takim właśnie zestawie, lubię bardzo :-)
      -----------------
      koza to jest to, a to by tak przydatny "mebel" śmiał wyrzucać ... to prawie koza żywicielka, można dzięki niej osuszać , można pracować "nie łamiąc reżimów technologicznych" brrrr, co za wyrażenie aż mi się chce zawołać meeeeeeeee

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. akurat ile nóg miała ta konkretna koza, to nie zwróciłam uwagi :-)

      Usuń
  3. Skąd Ty taką piękną wodę wytrzasnęłaś?
    A kozy nigdzie nie widzę, albo jestem ślepa, albo niedorozwinięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ koza na pierwszym planie - jak byk !!!!!!
      :-)
      ta piękna woda to pod Otmuchowem

      Usuń
    2. W takim razie jestem i ślepa, i niedorozwinięta! Im bardziej patrzę, tym bardziej nie widzę...

      Usuń
    3. ech, użyłam żargonu budowlańców ...
      zwykle uważam, żeby się w te akurat maliny nie wpuszczać, ale to tak z rozpędu :-)od zawsze na budowie taki piecyk był kozą i tak mi już zostało

      Usuń
    4. Chcesz powiedzieć, że pisząc o kozie miałaś na myśli piecyk?!
      A ja, pipa grochowa, siedzę, patrzę i myślę, czy oślepłam, czy komputer mi czegoś nie wyświetla, czy jaja sobie z nas robisz...
      :))

      Usuń
    5. a ja druga grochowa czytam i myślę, że mnie podpuszczasz, żebym się wymądrzyła :-)
      rzeczywiście taki piecyk to koza, tyle że określenie jeszcze z czasów słusznie minionych

      Usuń
    6. Koza i dziś funkcjonuje i jest w sprzedaży. Ludzie kupują kozę na salony.

      Usuń
    7. To ja nietutejsza jakaś jestem :) A czasów minionych wcale nie uważam za minione słusznie.

      Usuń
    8. jak najbardziej tutejsza !!!!
      :-) trochę może "niebudowlana"

      ja jestem chyba sporo starsza, pamiętam tamte czasy, bo bezpośrednio wiązały się dla mnie z represjami i ograniczeniem wolności, więc dla mnie minęły słusznie

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. nie lubię zimy, ale kolory zimy bardzo ...
      i jeszcze śnieg lubię ...
      nienawidzę z całego serca czapki i barchanów

      Usuń
  5. Witaj Haniu.
    Co to za zima jak śniegu ni ma.
    Pamiętam budowy na mrozie,
    Przy koksownikach i kozie...
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam zimę stulecia i koksowniki na ulicy ...
      ale to nie jest tylko miła pamięć

      Usuń
  6. Każda pora ma swoje uroki, trzeba tylko umieć je zauważać, i ewentualnie pokazać - jak ty, Malinko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie ja Tetryku ... to mój obiektyw :-)

      Usuń
    2. Oczyma wyobraźni widzę, jak twój obiektyw trąca cię w łokieć, szepcąc namiętnie: - Pstryknij! Pstryknij! - a potem, w uniesieniu: - Tak! Jeszce troszkę w lewo! Tak! Tak! Tak mi dobrze!!!
      :-))))

      Usuń
    3. a ja na to: nie dokazuj, miły, nie dokazuj ...
      :-)

      Usuń
  7. Budowa budową, najważniejsze, że żyrandol jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blogu Pani Iwony numer telefonu i mail.
      i cudowna radość oglądu świata.
      i bezbronność dziecięca.
      A. T

      Usuń
    2. jest !
      a na dokładkę jest doskonałą ilustracją powiedzenia:
      pasuje jak wół do karety

      *pasuje jak koza do żyrandola*

      Usuń
  8. Nie przepadam za zimą, ale jak już to wolę zimę ze śniegiem. Śnieg przykrywa wszystko białą pierzynką. "Kozy" różne widziałam więc i taką zaaprobuje, bo najważniejsze jest to, że ta daje ciepło.
    Przypomniała mi się historia pewnej wielodzietnej rodziny,u której koza taka służyła także jako piec kuchenny; trzeba było gotować obiad na raty; zanim ugotowało się drugie, to pierwsze już było zjedzone;np. zanim ugotował się rosół to do tego czasu makaron sam już zjedli; zanim ugotowały się potem ziemniaki do tego rosołu to go zjedli z chlebem; itd.a wciąż byli głodni jedząc tak na raty. Z tego wniosek, że ta koza nie jest praktycznym urządzeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. precz z kozami do gotowania !!!
      niech żyją kozy do budowania !!!

      :-)

      Usuń
  9. Zima ma swoje uroki::))Mnie ona nie przeszkadza,a jak ma kolor BŁĘKITU???☺☺☺lubię TEN KOLOR ,ALE NIE U WSZYSTKICH☺☺☺Buziaki Aniu::)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie najbardziej nie przeszkadza jak jest za oknem ... a co do błękitu to hmmmm .....

      Usuń
  10. PIĘKNA ZIMA W NIEBIESKOŚCIACH. W OGRODZIEŃCU SPOTKAŁAM ZIMĘ Z NIEBIESKIM. CHOCIAŻ NIE PRZEPADAM ZA TĄ PORĄ ROKU TO BYŁAM NIĄ ZACHWYCONA.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu - ja przepadam głównie przez okno albo przez szybę samochodu, chociaż czasem lubię, jak tak mróz porządnie szczypie w policzki, nos czerwienieje a pod nogami skrzypi ... żeby jeszcze bez tego ubierania na cebulę ..

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. podwójnie :-))
      Piotrze - dzisiaj lepiłam pierogi na Święta, ale takie dodatkowe, domowe, przydadzą się ...
      główne, świąteczne pierogi jeszcze przede mną

      Usuń
  12. Pewna Hanna, ze Swidnicy miasta,
    Chciała mieć dziecię, jak każda niewiasta,
    Lecz, że już nieco w leciech była,
    Od razu wnuczkę zrodziła,
    Taka to dzielna niewiasta!

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I PO TYM POZNAĆ WARSZAWIAK
      ZŁOŚLIWY PAJAC W DOMOWEJ KLATCE
      ZERO KULTURY OSOBISTEJ
      PEWNIE NA STOLE BUTELKA CYSTEJ
      GDYBY NA TRZEŹWO PISAŁ TE SŁOWA
      BYŁYBY INNE ZDROWE I PŁYNNE
      A TU CO WIDAĆ SAME BEŁKOTY
      TAKIE PAN CWANY TO DO ROBOTY.
      GDYBY NIE PANA ŻONA malarka
      Machala pędzlem z samego ranka
      To byłby z Pana biedny staruszek
      Siedzący w oknie aż do nocy
      Bo zona ciągle na salonach
      Nie miałby z nikąd kszty pomocy.
      Jeszcze się stary Adam trzyma
      Jeszcze w prywatne życie wrzyna
      Jak to się mówi
      ZŁOŚĆ POWRÓCI I ADAMOWI JEZIOR SKRÓCI 😈😨😜👀👹

      ANIU KOCHANA TO SĄ BĘDZIE znamy Adama po całości. .chłopina chory na umyśle pomylił blogi .Jakim trzeba być podłym by takich słów używać. .Co on może wiedzieć o Twoim prywatnym życiu. Wstyd warszawiaku👺
      Podpisuje się w pełni zdrowa na umyśle, niech przeczyta tez o sobie ,niech poczuje karmę. ....

      Usuń
    2. Wkradły się błędy, piszę z tableta,on sam dopasowuje słowa jak nie zatwierdzę to wpisuje to co jest na początku w domyśle, ..
      "I po tym poznać warszawiaka "
      "Pewnie na stole butelka czystej "
      "Taki pan cwany to do roboty "
      "Aniu kochana znamy Adama po całości "
      Sporo tego, ale ze sprzętem prędkości światła 😀nie damy rady..Ważne że naprawione 🚑

      Usuń
  13. No, taktem pan Adam wykazała się wyjątkowo grubaśnym

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie, panie Tomaszu. To Pan wykazał się wyjątkowo grubaśnym odbiorem mojego wpisu. Ale tego się po Panu spodziewałem. Zastanawiałem się, czy ten limeryk, który mi niespodziewanie przyszedł do głowy, publikować, ale przeważyło to, że udało mi się skonstruować go zgodnie z kanonem, a nie, jakl większość publikowanych pod poprzednim felietonem, "obok".

    Jak się zabieramy, panie Tomaszu, za dziłalność poetycką, to bądźmy na poziomie.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani Haniu, niezależnie od drobnych złośliwostek, serdecznie gratuluję. Ja jestem już potrójnym dziadkiem i wiem, co to za przyjemność.
    Oleńka niech się chowa zdrowo, a babcia Ania niech jej zbytnio nie rozpieszcza, bo życie jest jakie jest i trzeba się do niego dostosować.
    Babciu Aniu, daj jej miłośc i mądrość.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  16. A jednak zachował sie pan jak słoń w składzie z porcelaną. Żadne tu pańskie tłumaczenia chamstwa zwykłego nie nie przykryją. Może, gdyby ktoś nie znał panskich dotychczasowych relacji z z Gospodynią tej strony, mógłby to potraktować jako przypadkową niezręczność. Tu jest po prostu złosliwość. To jeszcze jeden dowód na to, że wykształcenie nie zawsze w parze idzie z kulturą

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję Panu, panie Tomaszu, za stwierdzenie: "gdyby ktoś nie znał panskich dotychczasowych relacji z z Gospodynią tej strony". Tak, te relacje od dawna nie są miłe i to nie ja byłem pierwszy, który sprowadził je na taki poziom. Odbiera pani Hania (niezbyt często) to, na co sama uporczywie zapracowała.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  18. Skunks milszą woń zostawia, niż pan tutaj właśnie

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam, że wolę zdjątka z Twoich miejsc pracy. Zawsze ilustrują ciekawe historie. Chociaż zalew niczego sobie i kolorystykę odpowiednią ma;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech Ewcia, do tyłu mam znowu projekty, bo wpadłam w wir świątecznych przygotować. cały dom na mojej durnej głowie. Opracowanie notki na "zawodowy" temat trochę zawsze pracochłonne więc .... więc jezioro błękitem się uśmiecha

      Usuń
  20. *
    DZISIAJ ROCZNICA STANU WOJENNEGO
    MAMY TU, NA BLOGU OSOBĘ WTEDY INTERNOWANĄ.
    TO TOMASZ

    CIESZĘ SIĘ TOMKU, ŻE JESTEŚ TUTAJ GOŚCIEM, ZNAMY SIĘ OD WIELU LAT, OD CZASU SPOTKANIA NA BLOGU LECHA WAŁĘSY. W stanie wojennym staliśmy po jednej stronie i teraz też ... i nie była to strona, po której stał i teraz stoi pan prokurator. Jestem dumna, że ten blog odwiedzasz, że możemy spotykać się z prawdziwym opozycjonistą, nie malowanym, ani wymyślanym, ani kreowanym na potrzeby naczelnika ... Najprawdziwszym
    ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu, ja również cieszę się z tego spotkania. jesteśmy wierni idei. Kiedyś nas było więcej, ale są osoby, które mają skłonność do zmiany stron, w zależności od koniunktury, czyli zmieniają swoje poglądy nie tyle z przekonania, co bardziej ze względu na korzyści( w jednym wypadku kariera rodzinna w ramach "dobrej zmiany")

      Usuń
  21. Czas umyka chyłkiem,
    o zmierzchu pędzi na skróty.

    coraz to dzień za dniem
    w pogoni za następnym,
    skłania do refleksji i zadumy,
    a nade wszystko do podziękowania
    Pani Annie za optymizm kreowany na Jej stronie
    i spotkanie bliskich sercu postaci.
    z życzeniami radosnych dla nich dni
    w nowym roku.
    A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. GONIMY CZAS

      Gonimy czas.
      Gonimy wspak.
      Gonimy wstecz.
      Do
      Tamtych lat
      Wracamy wciąż.
      Szczęśliwe dnie.
      Dziecięcy sen.
      W
      Porannej mgle
      Zbudzony staw.
      Na wietrze mknie
      Warkoczy splot
      Babiego lata.

      ----------------
      PRZYPOMNĘ JESZCZE TUTAJ
      TEN PIĘKNY PAŃSKI WIERSZ
      .

      Usuń
    2. Gorejąca pamięć o kresach
      na Pani stronie wartością ponadczasową.
      A. T

      Usuń
    3. PANA OBECNOŚĆ dla na wielką wartością

      Usuń
  22. Malinko,pamiętam z dzieciństwa taką kozę. Stała w kuchni,prychała,strzelała,było gorąco,ale mleka nie chciała dawać,gryzła,kopała,bo to była włoska koza,Cosa Nostra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy mnie przeczucie nie myli ????
      chyba nie :-)
      witam serdecznie po długiej nieobecności

      Usuń
  23. Pewien Adam niżynierem zwany
    chyba do mafii należy
    bo gryzie i nic mu nie leży
    Tomasz mu na to:"chodź tu,włóż głowę do ula!"
    Ten włożył i miodem się ululał,
    bo to był miód gryczany,
    na takich przygotowany.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wacławie, takiego miodu szkoda na byle co, raczej poprosiłbym "moje dziewczyny" o co innego (mniej słodkiego) dla adama

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Adamie,nie zgadzam się na obrażanie moich gości, komentarz usuwam.

      Usuń
    2. A nie pisałam?
      Pewne wonie są wyczuwalne nawet na duże odległości!
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Adamie chłopie reklamy
    Trzeba się znać na jakości miodu
    A nie wyliczać bez powodu.
    Może spijałeś żywicę z drzewa
    Po niej omamy miodowych smaków
    Zaczynają się od ...
    półtoraka,dwójniaka,trójniaka..
    A po nich boli co?.......s.....ka..Na zdrowie♀.

    Pozdrawiam p.Malinkę♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie anonimowy,
      Nie zawracaj głowy,
      Zapytaj fachowca,
      Na przykład Tomasza,
      Czym różni się trójniaku
      Od dwójnaku czasza.

      adam

      Usuń
  27. Tak, zalecam miody każdemu jako panaceum na wszelkie choroby, jednak na jedną nie działa, mianowicie na pisorypę. Regeneruje komórki mózgowe, ale nie poradzi sobie z porażeniem wynikającym ze złego nasienia politycznego pochodzacego od prezesa (czyt. moje wcześniejsze komentarze), tak więc, panie adamie, obawiam się, że nic już panu nie pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj nie��jedynie głuchy telefon do przyjaciela ��Biedny ten wać pan Adam Święta tuż tuż,rozrabia .Mikołaj �� może konia na biegunach by podarował ,by się Adamek bujnął na inną planetę. .��������lub bezludną wyspę ⛺����������

    OdpowiedzUsuń
  29. Pani Malino proszę założyć coś ciepłego pod spód.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pane Tomasz zależy co kto ma na myśli. Panu tylko chyba jedno po głowie chodzi?
      Jak na emeryta i w dodatku nauczyciela - nie uchodzi.

      Usuń
  30. Tomciu BRAWO...Do takich trzeba prosto z mostu...Dzisiaj przed świętami odwiedzałam stare blogi ,tak z ciekawości,czy jeszcze istnieją☺ Na jednym z dawnych blogów,kiedyś mile widziany,dzisiaj zapomniany...O dziwo co za słowa,nadal jestem wywoływana do tablicy pod dziwną nazwą Ptaka::))No tej pani tez nic nie brakuje ...dwa w jednym ...tchórzofretka...Nadal wspomina nas ,nadal wywołuje do tablicy...Miła pani ,dlaczego pani to robi? skoro nikt do pani nie pisze...
    Jestem szczęśliwa ,że wreszcie ludzie ruszyli ,że się obudzili,Tomku ,Aniu,pisaliście PRAWDĘ..DO ZWYCIĘSTWA JEDEN KROK...Prezes i jego pachołki robią teraz w portki...jak dobrze że Mądrzy ludzie robią to co powinno być zrobione pół roku temu::) Teraz pisory mają inny wyraz twarzy..ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY ..Raz jeszcze prawda udowadnia wszystkim ,że jest po stronie TYCH CO O NIĄ WALCZĄ..Brawo Polacy !!♥Jak potrzeba to potrafią zawalczyć o swoje..Prezesowi minka spadnie ,już spadła i pani Pawłowicz o dziwo powiedziała ,że jest "starszą panią"nie uchodzi jej atakować .powinna dostać porządne lanie ,ile to razy jechała publicznie po niewinnych ludziach ...i z całą resztą .Jesteśmy całym sercem z KODEM...Śledzimy cały czas to co się dzieje w Polsce..Wierzę że będzie teraz tylko lepiej,niech taka pani, czy taki pan, blogowych salonów niebieskich nielotów...zacznie myśleć nad sobą ,bo przyjdzie im żyć po naszemu...Pozdrawiam serdecznie ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danuśka - mówisz, że tam o nas ?
      daruję sobie czytanie ...

      Usuń
    2. *
      Idziemy, śpiewamy, nim cię pokonamy,
      walc, czarny walc.

      Strach, strach rany boskie!
      Dokąd prowadzisz ten kraj!
      Stop, stop, rany boskie!
      Oddaj, co zabrałeś!

      Idziemy, śpiewamy, się nie zatrzymamy,
      walc, czarny walc.
      *

      Usuń
    3. Danuśka, rozśmieszasz mnie.

      adam

      Usuń
    4. Danusiu, nie mam zamiaru tam bywać. Zdarzyło mi się kiedyś i pustką zionęło, zaledwie dwoje stałych komentatorów w świeczkę dmuchało, by nie zgasła. A epitetami nie przejmuj się, tak jak i ja sie nie przejmuję: byłem za czasów komuny klerykałem, teraz jestem ponoć lewakiem, liberałem, targowiczaninem ; jest moda na obrzucanie błotem w imię "wartości". I co ciekawe, rzucający błotem czynią to leciutko , mając obie dłonie złożone w modlitwie, wmawiając sobie zapewne, że mimo to sa już kandydat(k)ami na ołtarze. Pozdrawiam

      Usuń
    5. Aniu masz rację,wystarczy ,że byłam po tylu miesiącach::))I więcej tam nie wejdę ,bo jak Tomek mówi "nie mam zamiaru bywać" tak też i ja nie wejdę więcej..W sumie kobiecie zmienił się ustrój polityczny ,wiem dlaczego,jeżeli ktoś z rodziny dostaje posadkę od pisorów ,to trzeba teraz być grzecznym i im wtórować::)) a szczególnie mamusia ma być grzeczna ☺☺☺ Dlatego nie wypada pluć na PIS prawda..Może się mylę ,ale kiedyś w internecie wyszukałam o tym przypadkiem::))....
      .
      Masz rację Tomku,ja myślę podobnie .Rączki delikatne w modlitwie, są niczym rączki trzymające zawleczkę z granatem..Oby tylko nie rozerwało po całości ☺☺
      Tomuś, człowiek ,który czuje upadek ,staje się bezradnym opierzonym kogutem..I takich tu czytamy..

      Adamku...warszawiaku "ci ja mówię żeś też mnie rozbawił..też "Teraz pewnie codziennie będziesz rozbawiony ,bo pod oknami będą Ci werbelki grały i KODOWE pieśni wpadały do ucha...uch cha...cha...a niech mnie...☺☺☺☺

      Usuń
    6. Tomku - to witaj w gronie :-)
      też, toczka w toczkę, jak Ty, wyzywana byłam od klerykałów i idiotek otumanionych opium dla ludu, a teraz równo : jestem ponoć lewakiem, liberałem, targowiczaninem tyle, że rodzaju żeńskiego ...
      aaa - jeszcze zapomniałeś o obronie naszych lewych interesów i o naszych nieuczciwych pieniądzach ... i popatrz, zarzuca nam to biedota, co to do ust nie ma co włożyć, w co się ubrać i mieszka z biedy pod płotem, taka przez nas obdarta z majątku ...

      Usuń
    7. Tak, moje interesy są lewe, bo nieopodatkowane, nieuczciwe,bo wykorzystuję pracę swoich dziewczyn, grzeszne, bo dzielę rodziny.

      Usuń
    8. Danuśka - rzeczywiście nie wchodź, nie ma sensu.
      Mówisz, że Ptakiem tam jesteś ? ooo - wyobrażam sobie czym ja.
      Chociaż z drugiej strony w Twoim przypadku to hmm - postęp ... ostatnio byłaś ludzkim robactwem, jednak co ptak, to ptak, nieprawdaż :-) postęp jest

      Ja jednak się nie skuszę, nie pójdę tam i nie sprawdzę, niech dla potomności zostanie, przewiduję, że paszkwil niezły i zapewne w komentarzach rację autorce przyznają ci, co mnie znają ... a po co mi to wiedzieć ...
      jest jak jest inaczej nie będzie
      ...

      Usuń
    9. No to drżyj Tomku i spodziewaj się o szóstej rano jakiego cba albo i obyczajówki ... tyle kochaneczek to tylko element z opozycji albo ten, wstrętny liberał ... a może Ty jesteś warchoł ?
      Tomku - jak brzmi rodzaj żeński od warchoła ? tak pytam, na wszelki wypadek ...

      Usuń
    10. Aniu obie jesteśmy prawie spokrewnione haha... jedna i druga ptaszyna jest bardzo mądra ,co mi tylko schlebia ...Tylko nie wiem dlaczego bez jednego oka ,jak mam dwa::))))ach ta samotność w sieci niektórych osób już wykańcza::) ♥♥

      Usuń
    11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    12. Ty bez oka ???? to bez czego ja?
      bo nie wątpię, że czegoś mi brakuje, czy, jak mawiał pewien polityk, nie staje ...

      Usuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Adamie - mówiłam dziesiątki razy - jest pan tu nieproszonym gościem! Ktoś kto wypraszany uporczywie wraca nie ma ani kultury, ani godności.

      Mężczyzna bez honoru jest żałosny
      .

      Usuń
    2. Warchołka, to nawet ładnie brzmi. A może i ja zamienię się w jakiegoś ptaka? W skowronka nie, bo gabaryty już nie takie i głos trochę grubszy; kruk? może być, choć na czarno ubieram się tylko do trumny , a i nos mam raczej perkaty, nie ostry i długi, no i włosów mniej na głowie; dzięcioł, bocian - odpadają . Może jednak coś z wyższej półki, coś związanego z oświatą??? Tylko ,że to sowa (r.ż.), a jak jednak spodnie noszę. Wymyślcie coś... chce być ptakiem, chcę latać!!!!

      Usuń
    3. Pani Haniu, Pani naiwność sięga zenitu. Czy naprawdę wierzysz, Dziecko, że Twoja opinia ma jakiekolwiek przełożenie na mój honor? Czy naprawdę masz złudzenie, że jesteś w stanie zniechęcić mnie do tego, na co mam ochotę?

      Pani Haniu, tak, udało się Pani zniszczyć blog pani Krystyny. Żeby to osiągnąć musiała Pani przyjąć dwie role, swoją własną "przyjaciółki" Hani i działając (jak to się w Waszym żargonie nazywa? "Pod przykryciem?) niejakiego Romea spod ciemnej gwiazdy. Ale ja mam dużo siły i dużo cierpliwości.

      Pozdrawiam wieczorową, przeświąteczną porą.

      adam

      Usuń
    4. Tomciu - TYLKO SZPAK !!!!!
      wszak szpak to przemiły ptak
      tak ! tak ! tak !

      a na szpakowym drzewie
      w naszej szpakowej kapeli
      witany zawsze bardzo ...szpakowo
      :o)

      warchołka to brzmi dumnie
      .

      Usuń
    5. panie Adamie - Krystyna DOSKONALE WIEDZIAŁA od samego początku kim jest romeo, uprzedziłam od razu, a potem niejednokrotnie rozmawiałyśmy o tym i absolutnie nie miała nic przeciwko, - niech pan spyta, jeśli ma odwagę potwierdzi, jeśli nie ma odwagi to niech pan sobie niejaką Julię przypomni, to postać za moją wiedzą stworzona przez Krystynę właśnie dla romea, nawet blog swój Julia miała ... Dotąd gryzłam się w język, bo teraz to pańska przyjaciółka ale sam się pan swoją durną teorią prosił o taką informację.
      ---------------
      a tak nawiasem - czemuż to pan tamten blog za zniszczony uznał ???
      stracił pan zainteresowanie tym, co autorka ma do powiedzenia? czy może komentarzy brak? ale sądząc po ilości komentarzy zamieszczanych przez pana u mnie tamten blog powinien być w pełnym rozkwicie

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    7. dziadek-wentyl powiada pan ????
      oooo, dawno się tak nie uśmiałam :-)
      przyznaję rację - to dziadek-wentyl zniszczył tamten blog!
      przedni dowcip się panu udał, panie Admie
      .

      Usuń
  32. DWA WCIELENIA POD ROZWAGĘ:
    ALBO MIODODAJNA PSZCZOŁA,
    ALBO CHERUBIN.
    A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ucieszy się Tomcio, że zaskarbił przychylność Poety

      Usuń
  33. Malino❤❤👍👍👍Jesteś wspaniała za szczerość 🍒🍒

    OdpowiedzUsuń
  34. No proszę , proszę zaczęło się od zimy bez śniegu kozie co służy do ogrzewania a zmieniło się w batalie komentarzy na tematy przyzwoitości bloga i ornitologicznymi dewiacjami... ech...
    Tak się zastanawiam czy to nie chodzi o bloga który kiedyś tam dawno temu odwiedzałem (ale mi przeszło). Chyba dość wcześnie przejrzałem na oczy.. i nawet nie będę wymieniał nazwy bloga. bo swój honor mam. Widzę jednak że niejaki "warszawiarski dzindzinier" w swej zapalczywości się pogubił.. i ogołocił się z resztek co kiedyś nazywał honorem ... ech... Czasem nie rozumiem ludzi jak bardzo mogą się zatracić... Ale niestety można.. i to nie tylko w polityce...

    Pozdrawiam Wszystkich, a w szczególności Hanie , mamcię Danusię i Tomeczka oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  35. odpozdrawoam Damianie
    odpozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń