WIELKIMI KROKAMI ...
skrada się najbardziej uśmiechnięty Święty,
a za nim truchcikiem podąża radosny Pomocnik...
Święty Mikołaj z Aniołkiem to wesoły, grudniowy tandem. Nie ma to tamto, pora ogarnąć się i w bój z tandemem ruszyć ! Czapki z głów !!! ... znaczy czapki na głowy i do boju ! i ruszać tymi głowami ! Nie da się ukryć, że im więcej serca, im mniej w kieszeni, tym bardziej głowa musi pracować, nie ma lekko, intelekt pora z lamusa wyciągnąć i niezłe wietrzenie "intelektu" temu zafundować. Biegusiem !
Mikołaj święty dzisiaj do mnie przybędzie, a jakże, nawet wiem co mi przyniesie ... pod poduszkę sprytnie schowa i moja w tym głowa, żeby prezent się nie roztopił , słodki prezent, czekoladowy. Podpatrzyłam jak w tajemnicy Mikołaj w konszachty wchodził z pomocnikiem. Prezent będzie. Mamcia też dostanie, aaaale będzie słodko ! dzisiaj mikołajowa noc a po niej czas przyjdzie na aniołkowe manewry ...
U nas w domu Aniołek to zmyślna bestyjka. Wigilia nie może zmienić się w akademię ku czci prezentów, czas na śpiewanie kolęd być musi, więc ... Aniołek radykalnie zmniejszył ich ilość i tak postanowił, że każdy z jego czeredki przygotuje dwa prezenty, no i ma się rozumieć dwa dostanie ... bo jeśli by tak każdy każdemu to ..... szkoda gadać, końca nie widać.
Losowanie się odbyło. Anielskie głowy w robocie.
Na blogu też już wesoły tandem w bój ruszył, uszy do czerwoności płoną i majstruje, majstruje ... Kto list do Mikołaja napisze, ten prezent dostanie. O ! Aniołek przyniesie mu na Święta. Adresować do świętego należy na Poste Restante Komentante (znaczy w komentarzu o wierszyk prosić). Pierwsze przymiarki trwają ... ooo - ja już prezent dostałam
Prezent dla Maliny Hani :
a "weź się" w końcu asani !!!
"weź się" i z sobą nie pieść
nie?! - to się wypchaj, cześć !
"weź się" i z sobą nie pieść
nie?! - to się wypchaj, cześć !
Eeee - taki prezent to hmmm, do (...) rymu. Chcę inny, napiszę zaraz list.
*
CICHO, CICHUTEŃKO ŚWIĘTA IDĄ ...
Zima już doszła, mój obiektyw, pies na zimowe fotki, tylko zwietrzył śnieg zaraz ruuuszył do boju, a ja, ma się rozumieć, kurcgalopkiem za nim. To nasz tegoroczny plon :
.
Zima się zagnieździła w górkach na dobre. W moich górkach.
Jedni mają pod górkę, inni pod słońce ...
jeszcze inni w podteksty brną, jak w koleiny, i gubią sens
ale nic w przyrodzie nie ginie.
Co ma wisieć nie utonie, najwyżej spadnie na dół ...
.
A na dole pustynia ...
Świat błękitny i biały, liście posiwiały ...
.
Jakiś badylek gdzieniegdzie wychynie ...
a jeszcze niedawno feeria barw !
Cichutko, cichuteńko Święta idą ...
aniołki się szykują, świerki chowają pod śniegiem
ooooo ! ten mi się nada !
ale klimatycznie :) u mnie nie ma jeszcze śniegu, więc nie ma też świątecznej atmosfery :(
OdpowiedzUsuńOj jaka piękna Pani Mikołajowa .A zima u Ciebie jak z nieznanej planety,niestety u mnie na minusie 4 ,śniegiem ma sypnąć po dziesiątym....ech..
OdpowiedzUsuńMikołaju Kochany
A włóż że pod poduchę Anuli paczuchę
Niech się dziołcha cieszy
Ona wielbi chałwę dorzuć ze dwa kilo
Dodaj też cytryny by mieć witaminy
Daj naszej Hanusi pełen worek zdrowia
Żeby się dziewczyna nam dobrze trzymała
I dorzuć Jej moją nalewkę malinówkę
To taka moja prośba mała♥♥
Nie zapomnij o Pani Danusi to samo dostać musi♥♥hej jedzie już Mikołaj !!hej...☺☺☺
A chyba byłoby lepiej jak bym napisała:
Usuń"Dodaj dwie cytryny bo to witaminy"
"Dorzuć Jej moją nalewkę na śpiewkę"
"Koniecznie malinówka po niej nie boli główka".......hej Mikołaju Ty już wiesz co zrobić::))♥
A więc stało się,
OdpowiedzUsuńco stać się musiało!
Komunikat
Nasza korespondentka Danusia donosi z dalekiej północy,
że konwój z chałwą już ruszył
pod wodzą Mikołaja i Rudolfa renifera
przez dżungle i puszcze się przedziera!
Kiedy dotrzę? Kiedy trza,bo czeka Malinka i alElla!
PS,To prawda,Mikołajkowa jest po prostu PRZECUDNA!
OdpowiedzUsuńWitaj haniu.
OdpowiedzUsuńFajna Mokołajka. Ja też czekam na odwiedziny, ale pewnie dotrze na wigilię. I to Gwiazdor, bo z Wielkopolski pochodzę.
O mnie sniegu nie ma. Sorry, taki klimat.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
Pięknie młoda ta Mikołajowa. Przy niej to święto mogłoby być przez cały rok
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że zamieściłaś tutaj te zdjęcia z zimą. Przynajmniej tutaj można nią nacieszyć oko. Za oknem szaro, buro i... dołująco.
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia pomagają przegonić chandrę;
pozdrawiam :)
Spieszę wychwalić pod niebiosa pomysł z ograniczeniem ilości prezentów pod choinką! Brawo, brawo, brawissimo!!! Jakaż to ulga dla darczyńców i darbiorców oraz możliwość skupienia się na byciu ze sobą.
OdpowiedzUsuńTylko co na to sieci handlowe?
Kochana!
OdpowiedzUsuńA u mnie zawsze 2 dni świętowania, bo w przeddzień Mikołajek obchodzę urodziny.
Pozdrawiam milutko:)
U mnie na blogu kulinarnie dziś- zapraszam:)
PANI RADOSNY UŚMIECH,
OdpowiedzUsuńPANI ANNO !
RADOSNYM NOWOROCZNYM PRZESŁANIEM.
A. T
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńŚwięta idą...
wierszykami
i saniami...
i karpiami...
Pozdrowienia ślę serdecznie, chociaż jeszcze nie świątecznie.
Raz pewien karp
OdpowiedzUsuńw przypływie szczerości
wyznał,że dla ludzi ma uczucia miłości..
Lecz ludzie o tym nie wiedzą
i go zjedzą!!!
Gdybyś mnie szukała, będę tutaj:
OdpowiedzUsuńJestem na wordpress. Ktoras strona musi przetrwać
https://zapiskijoanny30.wordpress.com
Cieszę się, Haniu, niezmiernie, że choć na chwilę wróciłaś do blogosfery!
OdpowiedzUsuńDziś u mnie post okolicznościowy, bo i data szczególna! Zapraszam Cię najserdeczniej!
W latach 1981/82, mimo całej grozy prześladowań i przemocy, ludzi było jeszcze stać na wymyślanie dowcipów:
"W czasie ostrej zimy, w lutym '82, podczas niedzielnej mszy św., jeden z parafian kryje się za filarem i w ogóle w niej nie uczestniczy (nie klęka, nie modli się, nie śpiewa itp.)Inny pyta się go:
- Dlaczego nie uczestniczy pan tak jak inni we mszy?!
- Bo jestem ateistą.
- To co pan tu robi?!
- Jestem w opozycji!"
Dzisiaj mamy, niestety, sytuację au rebours.
buzinki najsłodsze
O tempora! O mores!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAsinus asino sic pulcherrimus
OdpowiedzUsuńKlugscheisser oder Heisser, looser or genius,
A bon entendeur salut et festina lente,
Volere è potere ma dolce far niente...
dixi et salvavi animam meam, głupku maluczki i niedouczony...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWASZKU - Klaterek to mój blogowy Przyjaciel - NIE POZWALAM OBRAŻAĆ !!!!!!!!!!!!
UsuńPosiadam, Waszku, na szczęście preparaty medyczne, które powstrzymują u mnie odruchy wymiotne!
OdpowiedzUsuńJa też. Zgodność charakterów i upodobań. Remis!
UsuńPonieważ w tygodniu przedświątecznym nie będzie mnie w sieci, już dziś życzę zdrowych i wesołych świąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
AlEluniu,tęsknić nam tylko przystało..
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńJaka piękna Mikołajka :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWaszku - stop !!!! tak nie wolno
UsuńNA ŻYCZENIE DANUŚKI KASUJĘ WASZĄ DYSKUSJĘ.
DZIĘKUJĄ ANIU♥♥
UsuńMalinko,jesteś ABSOLUTNIE cudowną kobietką..Zakochałem się w Tobie na zabój..Wiem,że to nieszczęśliwa miłość,lecz lepiej taka niż żadna..
OdpowiedzUsuńWykasowałaś mnie,Malinko moja kochana..Smutek i ból..Ale i tak Cię kocham,Maleńka..
OdpowiedzUsuńWykasowałaś mnie,Malinko moja kochana..Smutek i ból..Ale i tak Cię kocham,Maleńka..
OdpowiedzUsuń