czym byłoby światło bez mroku, cieni i półcieni
czarny aksamit nieba i połyskujący atłas wody,
poezja świateł odbitych w toni oceanu
doskonałość kształtu ...
synteza piękna
.
Czym byłby kolor bez bieli, czerni i szarości ?
minerał z głębi ziemi mieni się tysiącem odcieni szarości ...
.
Świat jest taki bogaty w piękno szare i kolorowe. Szara codzienność zwykłych chwil jest tłem dla tych chwil najpiękniejszych ale czy bez tej szarości dostrzeglibyśmy wyrazistość barw ?
Lubię tę swoją codzienność,
życie nauczyło mnie takiej zwykłej radości
i oczekiwania na wielką radość
i dostrzegania w mroku kolorowych światełek nadziei
*
MIĘDZY ŚWIATŁEM
A CIENIEM
Między światłem a cieniem
jest miejsce na zachwyt
.
między zachwytem a zdziwieniem
jest miejsce na poezję
odłamek serca schowany w półcieniu
między pełnią i nicością
między bielą i czernią
między tęsknotą i spełnieniem
jest miejsce na poezję
chwila zamknięta milczeniem
między niebem a ziemią
między wszechświatem a smugą cienia
między Bogiem a niepokojem człowieka
jest miejsce na modlitwę
doskonałość kształtu, tajemnica nocy
i odwieczne pytanie serca
jaki kolor ma szczęście ?
*
z przyjemnością polecam Malina M *
jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil i zagłosuj
:-) Pięknie to wszystko nazwałas. Skromnym mym zdaniem szczęście jest jasne i świecące/ błyszczące. Nawet gdy tego w danym momencie nie widać :-)
OdpowiedzUsuńo tak szczęście najszczęśliwsze w palecie zbliża się do bieli , takiej mocno świecącej, radosnej bieli
Usuń:o)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńBiel jest najjaśniejsza. Kojarzy się z lekkością i czystością.
Pozdrawiam serdecznie.
tak Grycelko ... mroczne szczęście zawsze ma jakieś ale
UsuńPiękne zdjęcia, naprawdę wyjątkowe ...
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu ... te dwa pierwsze to nie moje - dostałam od Bratanicy ... ja w Australii nigdy nie byłam a nasza Marzenka była tam długo i nawet przez jakiś czas w tej Operze pracowała :-)
UsuńDla mnie jesteś poetką. Ja się na tym kompletnie nie znam ale jak ktoś pisze pięknie a ja z tego nic nie rozumiem to znaczy, że na pewno jesteś poetką.
OdpowiedzUsuńDla mnie światło i cień maja inne znaczenie i to tylko przy nocnej jeździe samochodem. Jak mnie ktoś oślepi to także wyrażam się językiem poety-inaczej. Publikacji ani sprawozdań nie będzie.
Pozdrawiam - ćwok z Opola, czasowo na wywczasach.
hej - Piotrze na wywczasach - a wiesz, że to zdjęcie z drzewem było robione z samochodeu i to przez szybę ... nagle w czasie jazdy drzewo wyłoniło się z nicości ... i dobrze, że za nami nikt nie jechał :-)
UsuńCzęsto tam bywam: Między światłem a cieniem,
OdpowiedzUsuńzachwytem a zdziwieniem.
Przemyślana ta Twoja poezja, niebanalna. Taką lubię.
Pozdrawiam:)
Ewciu - wszyscy tam bywamy .. wszyscy odkrywamy ze zdziwieniem świat ... im zachłanniej, tym większy w nas zachwyt ...
UsuńDziękuję za ciepłe słowa :-)
Czysta poezja, delikatna, zwiewna, z silnym przekazem. Piękna.
OdpowiedzUsuńech ... zawstydziłam się ...
UsuńDZIĘKUJĘ :-)
Malino M,
OdpowiedzUsuńI rzuciłaś na mnie urok. A mimo tego jestem Ci wdzięczna, że trafiłaś do mnie, że mnie znalazłaś i że tak ciepło się do mnie odezwałaś. Dzięki temu ja przyszłam do Ciebie z rewizytą, a właściwie wpadłam jak śliwka w kompot.
Jakie zadziwiające to miejsce, ten świat Internetu, wirtualne znajomości, niby odrealnione – to dlaczego po kilku dniach czytania w cudzych myślach, oglądania czyichś wspomnień – ten ktoś jakby bez ciała, bez głosu, staje się nam bliski? Jak może taki nie być, skoro dzieli się sobą?
W Twoich opowieściach Malino (Hanno, Anno B )odnajduję wspólnotę uczuć, doświadczeń, poglądów. Moją Bratnią-Siostrzaną Duszę.
Znajduję też oczywiście przeciwstawność, odmienność i inność . To jest jak opisane przez Ciebie światło i cień, kolor i walor, dźwięk i cisza…
Piękny jest Twój zakątek w Internecie. I Ty jesteś Piękna Malino M. I Twoje życiowe, zawodowe dokonania pełne spełnienia. Wyrosłaś z pięknych kresowych historii, więc sama też tworzysz piękno ( no może z pominięciem myjni i krawężników ). To chyba logika i konsekwencja.
Pozostaję zauroczona cudnymi obrazami przeszłości i tej dalekiej i tej całkiem nowej.
Proszę, nie zdejmuj ze mnie swego czaru
Jakby to napisał mój dziadek: Kreślę się z życzeniami wszelkiej pomyślność,
Zakręcona Beata
ECH ULA - moja Babcia wiązała mi w dzieciństwie czerwoną kokardkę "od uroków" i od złych oczu złych ludzi. Kokardka działa bo złych ludzi prawie nie spotykam za to BRATNIE DUSZE tak ... a jak je spotkam to wchodzę w ich świat jeśli mnie w tym świecie chcą to mój świat staje się jaśniejszy a szklanka jeszcze bardziej do połowy pełna. Świat jest cudny ale najcudniejsi w nim ludzi, bez nich cały ten urok psu na budę ... zresztą Ty to wiesz , Twoja Babiśka już Ci to odpowiednio wytłumaczyła :o)
UsuńUla - ;-) nie mam złych oczu tylko troszkę hmm ślepawe ... na moje czary nie trzeba wstążeczki tylko uśmiechu ... uśmiechasz się do mnie - działają na pełny regulator ..
-------------------
Wiesz - zastrzeliłaś mnie tą myjnią i krawężnikiem !!!! strasznie dawno o tym pisałam
A o myjni może dawno, a dla mnie dopiero co :) Bo ja tu krążę sobie i coraz to nowe ciekawości odkrywam. A to lalkę w Twoich rękach taką samą jak moja, a to przepis na kwiczoły spasztetowiałe, a to Hopka z naleśnikiem, Ileż tu talentów, iluż pięknych ludzi i cudnych rzeczy (o ile kamienica w kolorze pistacji z maszkaronami i moimi ulubionymi secesyjnymi,zawijasami że Mucha nie siada - rzeczą jest :)
UsuńI nawet podoba mi się to moje nowe imię ULA ;-) którym mnie obdarowałaś :0 chociaż dotąd byłam Beata, Serdeczności
P.S. Babiśka też nie lubiła mojego imienia Beata i nadała mi nowe AKA - i odtąd wszyscy tak do mnie mówili. trochę na cześć Armii Krajowej. Podobno kiedy na mnie wołała Aka na ulicy to wszyscy kombatanci się oglądali.
O rany, ale ja gaduła jestem... B lub U, jak wolisz :)
Witaj Haniu!
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo doświadczałem światła i cienia, bieli i czerni. Takie połaczenia pobudzają refleksję.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zaptraszam.
Michał
pozdrawiam Michałku i życzę dla odmiany soczystej zieleni, płomiennej czerwienia a na ochłodę błękitów we wszystkich odcieniach :-)))
UsuńBiel, szarość i czerń to najbardziej finezyjny zestaw barw. Taki elegancki i zawsze "w dobrym tonie"
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że Gmach Opery zaprojektowano i wkomponowano w pejzaż wprost perfekcyjnie. Zwłaszcza widok nocą zachwyca.
Zanurzamy się w szarości i idziemy w kierunku bieli? Czerń niech jeszcze trochę poczeka:))))
taaak - zanurzeni w szarości idziemy w kierunku bieli ... po drodze mijamy sobie kolorki
Usuńech - czerń to tylko jako suma wszystkich kolorów - inaczej - w żadnym wypadku !!!!!!
EKSTAZA ŻAGLAMI ZWIEŃCZONA. IKONA WSPÓŁCZESNEJ ARCHITEKTURY. NIEPOWTARZALNE DZIEŁO JOERNA UTZONA. NIE SZUKAŁ ZASZCZYTÓW. NA PRZEKÓR NACISKOM POLITYKÓW I NIECHĘCI ZAWISTNIKÓW STWORZYŁ DZIEŁO WIEKOPOMNE. JAKIE TO SZCZĘŚCIE PANI ANNO, ŻE NIEPOKORNOŚĆ ISTNIEJE NA ŚWIECIE. DOMYŚLAM SIĘ ZACHWYTU PIĘKNEJ STUDENTKI ARCHITEKTURY WKRACZAJĄCEJ W ŚWIAT GENIALNYCH POSTACI I OGLĄDU ICH GENIALNEJ TWÓRCZOŚCI. PRZEKAZALI PANI SWOJĄ ISKRĘ GENIUSZU.
OdpowiedzUsuńA. T
a.T. masz rację - z buntu powstaje wiele dzieł pięknych , odważnych i takich które podziwiamy ... geniusz nie daje się wtłoczyć w ramy ...
UsuńBiałe żagle bez półcieni.
OdpowiedzUsuńbiałe ptaki ...
UsuńCzasami się zastanawiam co bardziej podziwiać, czy to, że malujesz światłocieniem, czy to, że malujesz poezją. I teraz też nie wiem. W każdym razie najbardziej podoba mi się - może nie zamierzone przez Ciebie - otwarcie postu Operą House i zamknięcie małym niepozornym domkiem. To jest majstersztyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Andrzej Rawicz (Anzai)
Jak dobrze, że zwróciłeś na to uwagę! To warte podkreślenia i dodatkowego aplauzu.
UsuńAnzai - ja maluję światłocieniem ... on sam w sobie jest poezją ...
UsuńDZIĘKUJĘ WAM :-) co ja więcrj mogę powiedzieć ... no cieszę się bardzo ...
UsuńSercem napisane,wrażliwością okraszone,piękno co z Twojej duszy płynie Anno.A fotki cudne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEch - starzeje się moje biedne serce i oczy już nie te ale piękno jeszcze dostrze4gam i smakuję ...
UsuńHaniu z Malinowej Polany Pod Szpakowym Drzewem,pozwól,że zacytuję Ci coś z A.German(Ś.p)..:,
OdpowiedzUsuń"Człowieczy los,nie jest bajką,ani snem..
człowieczy los jest zwyczajnym ludzkim dniem.."
A więc:
"Uśmiechaj się,do każdej chwili uśmiechaj..."-Ania nie wiedziała,że jest taka druga Ania,która te słowa potraktuje poważnie..he,he..
Co za czort znowu namieszał... Haniu, jak jestem połączona z Google plus i klikam w Google, to najczęściej komentarz ginie...
OdpowiedzUsuńPowtórzę się.
Bardzo ładnie połączyłaś świetlne miraże, w których funkcjonujemy lepiej lub gorzej.
Postaraj się to wyrazić barwami, na pewno powstanie obraz równie wyrazisty i bogaty treścią jak słowa.
Chyba w Google pod Twoim pytaniem odpowiedziałam, że szczęście jest wielokorowe, tak je odbieram...
Haniu, czy otrzymałaś maila w odpowiedzi... ? Pamiętam o promowaniu... Miłego wieczoru - Krysia
Pani Haniu, piękny wiersz, istotny problem, zjawiskowe zdjęcia Opery w Sydney. Szkoda jednak, że zdjęcia te to przerost formy nad treścią. W tym przepięknym budynku w sezonie 2014 spektakle operowe miały/mają miejsce tylko 30 razy. Wystawiane były/są 3 tytuły klasycznych oper. W ciągu całego sezonu! Poza tymi trzydzistoma spektaklami pozostałe zdarzenia w tym budynku to zdarzenia znacznie bardziej podkasanej muzy.
OdpowiedzUsuńPani Haniu, w tej sytuacji ja naprawdę wolę polską sytuację, gdzie mamy kilka teatrów operowych, w których rocznie ma miejsce ponad sto operowych spektakli. Nawet, jeśli budynki nie są aż tak wspaniałe. Nie mamy się czego wstydzić przed znacznie od nas bogatszą Australią.
adam
PEWNIE PRZEDE MNĄ DALSZE PANI ZACHWYTY BUDOWLAMI SKROMNYMI I MONUMENTALNYMI. DZIEŁAMI SZTUKI TYCH WSPANIAŁYCH I TYCH BEZIMIENNYCH. BLISKIE MEMU SERCU PANI KAPLICZKI PRZYDROŻNE, KOŚCIÓŁ W NOWEJ WSI. ZACHWYTU GODNI TEŻ ŚWIĄTKOWIE W DREWNIE CIOSANI.
OdpowiedzUsuńŚWIĄTKOWIE PRZYDROŻNI
PRZY DRODZE
SPOTKAŁEM DWÓCH ŚWIĄTKÓW
DREWNIANYCH.
NA KŁODZIE DREWNIANEJ
SIEDZIELI.
BYŁO POŁUDNIE.
OWCE NA ŁĄCE BECZAŁY.
NA KRZYŻU PRZYDROŻNYM
CHRYSTUS CIERPIAŁ SAMOTNY
MILCZELI ŚWIĄTKI DREWNIANE.
MYŚLAMI PO GÓRACH BŁĄDZILI.
MOŻE OJCZENASZ. MOŻE ZDROWAŚ.
MOŻE SIE SIĘ MODLILI.
A MOŻE CZEKALI NA WĘDROWCA,
Z FLASZKĄ WODY.
BYLI SPRAGNIENI.
A. T
Haniu, nie mam potwierdzenia, czy mail doszedł na podany przez Ciebie adres... Bardzo lubie przyglądać się minerałom.... Miłego dnia - Krysia
OdpowiedzUsuńAniu, poetko mądra, tobie można odpowiadać tylko poezją, zażenowana swoją ubożuchną prozą, składam wielkie ukłony dla Talentów Twoich. Tak zgrabnie zadumałaś się nad życiem i sensem istnienia patrząc na zdjęcia, na których światło czyni cuda..... zadumana... Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńTak idziemy przez życie raz w świetle raz w cieniu piękny post serdeczności pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaniu, poczytaj pod Św. Anną, pomyłkowo tam wpisałam komentarze... Zapromowałam, przepraszam za zwlekanie... Miłego popołudnia. Krysia
OdpowiedzUsuńPokłon! Bo tyle mogę powiedzieć! :)
OdpowiedzUsuńŚwiatło i cień - ile malarskich efektów, ile piękna można dzięki nim wydobyć - to tylko artyści i znawcy sztuki wiedzą. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńHaniu, idź zaraz do Google +... Pa! - Krysia
OdpowiedzUsuńKolorami możemy się pięknie bawić ,zachwycać,leczyć duszę::))Biel ma w sobie zbawienny kolor czystości,czarny natomiast mroczną tajemnicę...Ja osobiście uwielbiam pastelowe kolory fioletu,brązu,pomarańczy,oliwki,żółtego w nadmiarze::)))i wiele innych::)))..Kiedyś w młodości bawiłam się kolorami .Mieszałam różne farby i tworzyłam naprawdę wspaniałe prace::))) ale wszystko poszło w zapomnienie::*.....Aniu w Tobie zawsze będzie dusza artysty,bo jesteś znawczyni w każdym calu .Swojego oczka już nie oszukasz::) wyłapie każdy szczegół w kolorku::))))buziaczki..zdjęcia bardzo ciekawe::)))))
OdpowiedzUsuńdoskonale piszesz, doskonale ilustrujesz.... poezja, zachwyt!
OdpowiedzUsuńHaniu Kochana!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystko za pamięć.
Tak bardzo chciano abym zlikwidowała swojego bloga... Podobno bardzo zaśmiecam net.
Nie poddałam się. Wróciłam... Są gorsze rzeczy w necie niż mój blog i nikt nikomu tego nie wyrzuca. Dlaczego mnie?
Haniu, ależ ja kocham Twoje posty.
Zawsze zachwycam się wspaniałymi zdjęciami.
Całuję i pozdrawiam.