poniedziałek, 17 czerwca 2013

DZIKA I WOLNA

najpiękniejsza z pięknych
biała, czysta, nie tknięta czasem,
daleka od kaprysów kwiatowej mody



Słodka pierwszą słodyczą niewinności.
Kusząca powabem tajemniczego wnętrza.




.
Jeszcze zdziwiona porankiem
a już zarumieniona od słońca




.
Przeniesiona z ogrodów dzieciństwa
gdzie róża pachnie różą,
gdzie boli rozbite kolano
a łzy, jak grochy, wysychają
od jednego uśmiechu


                              *

Dzika róża Sary-Marii. Talizman.
Prezent na nowe miejsce w blogosferze.

no to jestem w domu ...



z przyjemnością polecam - Malina M*



15 komentarzy:

  1. czy ktoś wie dlaczego wpis nie pojawia się w wykazie ostatnich wpisów ?

    OdpowiedzUsuń
  2. JanToni341.blogspot.com17 czerwca 2013 11:15

    Zawsze pragnie dużo słońca
    i do tego jest "koląca".
    LAW

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to nie pojawia się? Jest lewej strony w ramce "najchętniej czytane. Sprawdź ustawienia w Archiwum - masz tam 3 publikacje w czerwcu ale chyba trzeba zaznaczyć odpowiednie opcje pokazywania.
    Jak to jest: malina czy róża dla Ciebie najważniejsza? Pogubiłam się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gadżecie Archiwum zaznacz haczykiem "pokaż tytuły postów"

      Usuń
    2. dziękuję Bet - pojawiło się "samo" myślę, że pojawia się dopiero jak ktoś otworzy wpis. Już teraz wiem, wyczaiłam funkcję. Co ja bym bez Was zrobiła !!! :-)
      -------------
      a co do maliny to hmmm - kiedys dla zmylenia "przeciwnika" wybrałam sobie najbardziej badziewiasty link , jaki mi przyszedł do głowy. Wiesz za co maliny s9ię przyznaje ;-)
      Ale życie przekorne jest - polubiłam bardzo ten swój nic i przywiązałam się do bloga, który miał być tymczasowy. Tak się przywiązałam, że jak WP szaleństwa zaczęła to ja szybko drugi malinowy stworzyłam ;-)

      Usuń
  4. widzę, że dobrze się tutaj zagospodarowałaś. Ja straciłam czujność i nie skopiowałam, ani komentarzy w galerii, ani księgi gości. Sześć lat pracy i kontaktów poszło na marne. Czuję się tak jak po pożarze. W ogóle to straciłam serce do tego bloga i pewnie pościągam co się da na dysk i skończę działalność. Wymazanie naszych tekstów bez zapowiedzi uważam za brak przestrzegania elementarnych reguł społecznych. Jest możliwe, że był to wypadek przy pracy słabiutkich informatyków. Muszą gdzieś mieć kopie serwerów, nie wierzę, aby tak potężny portal nie miał zabezpieczeń i starych wersji zawartości portalu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam galerii ale komentarze w księdze były bezcenne. Wściekła jestem ale zawsze byłam uparta - piszczę a lezę. Nie zrezygnuję z blogowania. Przeniosę tu część wpisów, niektóre wzbogacę o treści z komentarzy albo o nowe zdjęcia, żeby tym, którzy czytali nie było nudno czytać, niektóre wpisy przeniosę do rodzinnego albumu.
      Nie zlikwiduję tamtego, też będę pisała ale rzadziej. Nie zlikwiduję bo nie chcę kiedyś pod "malinowym" adresem przeczytać dziwnych rzeczy. Wiesz, że przy likwidacji adres przechodzi dla kogo innego. Wołami mnie stamtąd nie wyciągną. a guzik.

      Usuń
    2. oczywiście ja też nie skopiowałam :-((((((((

      Usuń
  5. Widzę, że już poradziłaś sobie z problemem...
    Jestem zachwycona Twoim wierszem o róży.
    Jest piękny...
    Życzę Ci miłego tygodnia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Lusiu - talizman od Ciebie przyniesie mi szczęście :-)

      Usuń
  6. Malino wiersz przepiękny, a róża tu idealnie pasuje. Będę tu do Ciebie zaglądać. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepiękne to było powitanie na Lusi (Sary-Marii) blogu. Od Niej dostałam na dobry początek :-)

      Usuń
  7. Witaj Malinko!
    Bo ja jestem cherubinek, ach cacany,
    I każdy dobrze zna tu mnie,
    Przyrodę lubię, kwiatki i banany,
    Serce do panien mi się rwie....
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Malinko, znowu jestem. Tak tu u Ciebie pięknie i bardzo malinowo. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pachnąca, koląca i śliczna.
    Róża , która przypomina...
    Która cieszy i ozdabia.
    Wonią napełnia przestrzeń,
    by Hania o niej pisała...
    ........
    Haniu, brakuje mi tych zdjęć od Ciebie , które miałam w galerii
    i oczywiście tego wszystkiego , co od Ciebie było w blogu dla mnie.
    Kto WP rozlicza za taki brak poszanowania?
    Pozdrawiam najserdeczniej - Krystyna


    OdpowiedzUsuń