wtorek, 10 marca 2015

40 NIESZCZĘŚNIKÓW

DLA CZTERDZIESTU MĘCZENNIKÓW

słowem ciaaach !!! z rabatki ścięty kwiat
z życzeniami - żyjcie nam Panowie sto lat !!!



 
Rozkwitajcie najpiękniej dla wybranek
niczym świeży, ten, tego, tulipanek.

Bo w rzeczy samej, Mili Panowie,
jesteście dla nas ! dziś każda to powie.

A co do "męczeństwa" proszę gości,
to już tak bardziej ... dla przyjemności.



*

A skoro już Święto 40 Męczenników przypisane Wam zostało to męczcie się z nami ochoczo, z dumą i radością. I niech się Wam, w tym męczeniu, co najlepsze dzieje !!! Fruwajcie niczym orły ! wznoście się na wyżyny intelektu, jak sokoły ! i walczcie z przeciwnościami jak te herosy !!!
Bo tak prawdę mówiąc Panowie - bez waszych męskich "wad"
cóż wart byłby nasz babski świat ?!!!


I męczennik, i śledziennik,
orzeł, sokół i heros też,
w ogólności zaś męski zwierz,
niechaj w błogości nam żyje !
noo - może kapkę mniej pije ...

Jeśli już, to za zdrowie
nasze i wasze - Panowie !

Niech nam rozwija talenta,
na co dzień, tudzież od święta.
Niech mknie niczym tytan szos
i niech łaskawy los 
co rusz napełnia mu trzos !

Takie ułożyłam wierszowanki
ścinając nieszczęsne tulipanki



40 ich było ..... 

*


                       z przyjemnością polecam  Malina M *                          

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj

18 komentarzy:

  1. super wiersz podoba mi się ......

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję w imieniu chłopców,
    a mnie pierwszego maja,
    zostanie osiemnastka,
    do... setki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to napisałaś..... a niech mają..:-)
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Panom zdrówka i radości, resztę niech przeczytają ,co napisałaś na spokojnie i niech się chłopiska radują ...hej!!!::)))))Pozdrawiam cieplutko::))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybyż mi kiedykolwiek dane było męczeństwo wybierać, chciałbym być męczony "na malinowo"! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Haniu.
    Fajny wiersz. Jednak jakoś nie czuję się meczennikiem.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  7. Malinko, świetny wiersz.
    I wiesz co mnie cieszy? żaden z tu obecnych Panów nie czuje się męczennikiem .
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. A moim marzeniem jest,aby męczyć się z Malinką w malinach,o!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podzielam zdanie Łucji :)
    Pozdrawiam wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
  10. My,męczennicy,palić opony będziemy i basta! Dość dyskryminacji!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach na ten mój żywot pieski, niebieski,
    Dzięki Ci, Haniu, de hominum causa,
    A marzy mi się wieczór kawalerski
    Czyli meno pauza!
    buziulki

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny wpis, zapraszam do mnie, również piszę wiersze :) http://poetomaniak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Malinko! Wpadniesz do mnie?
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Malinko, co się dzieje? Dlaczego milczysz.
    Niepokoję się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Buziaki i pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. BYŁAM BARDZO CHORA ... ech - chyba stres związany z operacją zupełnie osłabił mój organizm, myślałam, że to zapalenie płuc ale nie, długa seria antybiotyków jakoś postawiła mnie w końcu na nogi ale kiepsko było. Spałam na siedząco z głową opartą na poręczy krzesła bo nie dało się położyć. Jak tylko próbowałam natychmiast zaczynałam się dusić ... powietrze mogłam nabrać ale przy wydechu był taki świst i chrzęst że strach ... przeszłyśmy to "coś" obie tylko na całe szczęście ja dużo gorzej.
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko! Jak dobrze, że to już czas przeszły!
      Wypoczywajcie (w miarę możliwości! ;-) ) i nabierajcie sił!

      Usuń
    2. dziękuję Tetryku :-)
      dobrze jest mieć przyjaciół

      Usuń
  16. czytam sobie te Wasze komentarze i cieszę się ... no świat jest bardzo piękny

    OdpowiedzUsuń