poniedziałek, 9 września 2013

ZEMSTA WEDŁUG MALINY M*

Skoro Naród cały, z zapałem wielkim, czytał Fredrę to i ja zapraszam swoich Przyjaciół na wspólne czytanie i oglądanie com w hołdzie Mistrzowi, z wielkim mozołem,  zmajstrowała.
Z pełnym uszanowaniem tekstu Aleksandra hrabiego Fredry.
Scenografia w oparciu o najnowszej materiały filmoteki polskiej.

Udział biorą:
Jan Vincent, Monika, Premier, Prezes, Govino, Stefan
Grzegorz, Antoni, Zizu, Becia , Elżusia, Enfant Terrible


 * 

SCENA PIERWSZA - akt pierwszy
Jan Vincent, Monika



Jan Vincent - zniecierpliwiony natarczywością

Ot, co powiesz, wszystko głupio. 
Ten mankament nic nie znaczy:
Wszak i u niej, co w ukryciu,
Bóg to tylko wiedzieć raczy;
I nikt pewnie się nie spyta,
Byle tylko w dalszym życiu
Między nami była kwita

 * 


SCENA DRUGA - akt pierwszy
Prezes - monolog




Prezes - z determinacją wskazuje na pałac

Kota przedam, pis zastawię,
Donalda stąd wykurzę;
Będzie potem o tej sprawie
Na wołowej pisał skórze.
Lecz tajemne moje wieści,
Jeśli wszystkie z prawdą zgodne,
Tym, czym teraz serce pieści,
Najboleśniej go ubodnę.


 * 


SCENA DRUGA - akt drugi
Prezes, Antoni




Prezes - czytając wyrok komisji śledczej 

Co los spuści, przyjąć trzeba:
Niech się dzieje wola nieba.

Antoni - w dzikim zapale

Ha! - to Donald wisieć będzie.
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.


 * 


SCENA TRZECIA - akt pierwszy
Premier - monolog


Premier - zmęczony czwartą kadencją mruży wilcze oczy

Ja z nim w zgodzie? - Mocium panie,
Wprzódy słońce w miejscu stanie!
Wprzódy w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda !


 * 


SCENA TRZECIA - akt drugi
Premier, Govino, Stefan



Premier - z uśmiechem na ustach jęczy w duchu

Diabeł nadał tryumf taki !
Coraz głębiej włażę w biédę.
W moim jeńcu mam rywala 
Przykro z bliska, gorzej z dala 
Tamten zamknie, ten zastrzeli 
A bodaj cię diabli wzięli !

Stefan -  głos dobiega zza sceny

Hej ! Donaldzie ! daj gwintówkę,
Niechaj strącę tę makówkę. 


 * 


SCENA CZWARTA - akt pierwszy
Zizu, Becia




Zizu - zdesperowany 

Więcej władzy 
! Tylko tyle !
Co za koncept, u kaduka !
Pannom w głowie władzy tyle,
Bo dziś każda władzy szuka.
To dziś modne, wdzięczne, ładne,
Co zabójcze, co szkaradne ! 
Dawniej młoda panieneczka
Mile rzekła kochankowi:
„Daj mi, luby, kanareczka” 
A dziś każda swemu powié:
„Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Więcej władzy ! daj mi, luby!”


 * 


SCENA PIĄTA - akt pierwszy
Enfant Terrible





Enfant - śpiewa na antykościelną nutę

Ha ! hultaje, precz mi z drogi,
Bo na miazgę was rozgniotę 
Nie zostanie jednej nogi 
A mam diablą dziś ochotę !
Wielu was tam? chodź tu który !
Nie wylezie żaden z dziury ?
O wy łotry! o wy tchórze !
Jutro cały zakon zburzę.

 * 


EPILOG
Premier, Prezes, Grzegorek, Elżusia
Sufler - podpowiada z ukrycia

Czy nie byłoby sposobu,
Ustąpiwszy ze stron obu,
Zapomniawszy przeszłe szkody,
Do sąsiedzkiej wrócić zgody?




Wszyscy - robią dobrą minę do złej gry

Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.



z przyjemnością polecam - Malina M*

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź     i zagłosuj




  PS  


Po przeczytaniu komentarzy
z przyjemnością umieszczam tu link do filmu, w którym możemy zobaczyć Andrzeja - Art Klatera, odtwarzającego postać Cześnika




To prawdziwa frajda zobaczyć Andrzeja w tej roli ...
zresztą, nie tylko w tej


66 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. fajnie pod wpisem, który z założenia, miał być żartobliwy odczytać taki hahaha - to bardzo pozytywna recenzja !
      Dziękuję pięknie Daro :o)

      Usuń
  2. Witaj Haniu!
    A toś nas zaskoczyła swoim przekladem Fredry. Uśmiałem się do rozpuku. Masz wiele talentów jak widać. Tak trzymać.
    Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michałku - to ja już nie powiem o Twoich ... dziennikarz, konserwator zabytków i psychoterapeuta ...

      Usuń
  3. Ach Malino ,Fredro gdyby żył lepiej by tej waśni nie opisał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiktorze - to bardzo teatralna waśń - sama się prosi o satyryczne komentarze
      ;o)

      Usuń
  4. Haniu, Malinko - przeczytałem i jęknąłem z rozpaczy!
    Poczułem się jak ten co "już był w ogródku, witał się z gąską"!
    Tu znajduję takie perełki - a VHerald czeka!!!!

    Ale Fredro w Twojej reżyserii - po prostu Malinka!!!
    Gratulacje!

    P.S.
    Może równie biegle rysujesz?
    Mam na myśli satyryczne komentarze. Wiem, że świetnie dajesz sobie radę z kolażem. Co też będzie mile widziane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co z tą gąską ? to chyba jednak ja bo nie wiem co mam dalej robić żeby do Was dołączyć ???
      -------------
      Leszku - ja , niestety, nie mam kreski karykaturzysty, nie biorę się więc za rysowanie karykatur ... żałuję, ale tego daru nie posiadam :-(

      Usuń
  5. Najlepszy jest Epilog! Tego nam trzeba.
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na tym polega
    utworu sztuka,
    żeby u Fredry
    wiedzieć gdzie szukać!!!
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka to jedna
      jeszcze myśl goni,
      ze ja to jestem
      tylko Jan Toni,
      a nie prezesa
      głośny przy...,
      choć też czasami
      "grywam" przygłupa.
      LW

      Usuń
    2. oj - miły Janie Toni w moim wieku to już działa pamięć wsteczna

      Usuń
  7. Oj, Malinko... ten epilog to nie przejdzie...Oj nie przejdzie.
    Scenki, kostiumy i dialogi - super! Super do entej potęgi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się obawiam Bet, że poza scenę to nie wyjdzie ...
      ponoć trzeba mieć odpowiedni dystans żeby rolę dobrze zagrać.
      A widzisz ten dystans ? ja to raczej ślepawa jestem ...

      Usuń
  8. Malinko,jesteś WSPANIAŁA!!!--Waszek--

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WASZKU - jak mi miło, że polubiłeś "moje" swoje imię

      Usuń
  9. No moja Ty Pani Malino::)) Toż już w Szwecji wieści płyną .Że u Ciebie "Zemsta" słodka..Taka chwila nie trwa wiecznie...Mówi Ci ja ostatecznie..Że Ci jednej nie daruję..proszę drugą już szykować ..Masz Ci talent w swojej głowie....♥☺Musisz z Zemsty na Wesele..W karczmie słychać już hałasy...Dalej Pani czyń powinność ..Czekam na to z wielkim głodem ...A bywaj że w dobrym zdrowiu...I się nie leń czasu szkoda... Bo ucieka jak ta woda.........::)))))))
    Świetna Zemsta ,ubawiłam się i powiem tak....Malinka na I MIEJSCU W BLOGOWANIU!!!!!!♥♥♥♪♪♪♪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danuśka - świetny pomysł z tym Weselem. mam już nawet jednego kandydata bardzo ślicznego, upudrowanego wręcz filmowego, ostatnio ten ananas dość mocno zaszarżował, cytat dla niego odpowiedni to
      "Szopen, gdyby żył, to by pił"
      ;o)

      Usuń
  10. I niepotrzebna już gwintówka
    bo właśnie spadła makowa główka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy spadła, czy wyrosła
      to już zależy od posła

      Usuń
  11. HANIU!!!
    Jesteś wyjątkową osobowością. Twoja "Zemsta" jest świetna. Fredro byłby z Ciebie bardzo, bardzo dumny.
    Wszystko jest tu doskonale dobrane; kostiumy, dialogi i oczywiście obsada.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu - Ty zawsze patrzysz na mnie z taką życzliwością , jesteś bardzo ciepłą Osobą

      Usuń
  12. Mocium Pani, Mocium Pani, Mocium Pani ... i tak dalij...
    Twa Zemsta słodka jest i trafnie cel obrała.

    Pozdrawiam - czytająca, z wielką nieśmiałością dodająca dziś kilka słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ Majko !!! dlaczego z nieśmiałością !!!

      Usuń
    2. Malino, obszerniejszy mój komentarz jest pod poprzednią notką / :)

      Usuń
  13. Jesteś genialna.
    Czy przypadkiem nie rozminęłas się z powołaniem ?>
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cha Piotrze - moim powołaniem było zostać cirurgiem ... ale przypadek, czyli miłość do matematyki i niechęć do fizyki, sprawił, że w innym kierunku poszłam ... teraz ten przypadek błogosławię bo jestem pies na zabytki ;o)

      Usuń
  14. Oj, Haniu, Mocium Panno, tęga głownia Mocium Panny tylko może coś tak wspaniałego wymyślić. Fredro pewnie aż czkawki od śmiechu dostał w zaświatach. Bo mnie brzuch boli. Mistrzostwo świata, serio! Zdolna Bestyjka z Ciebie.

    Dzięki za miłe wizyty!
    No nie mów, że Gazeta Polska jest patronem medialnym WP? Nigdy o tym nie słyszałam... Kurcze, nie lubię tej gazety. Jesteś aby pewna?
    Ja nic złego o Rządzie nie pisałam, w pewnym sensie wręcz Rząd tłumaczyłam - za sytuację w Służbie Zdrowia. Pytałam WP o cenzurę, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi.
    No coś takiego...?

    A jeśli chodzi o ten kłos z "mojej fantasmagorii", to nic z tych rzeczy... to żaden fotomontaż, to moje zdjęcie tak "obrobiłam"

    Pozdrawiam serdecznie Mocium Pannę Hanię! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halszuniu - o do czkawki to by była jedyna, hi, hi, czkawka, która by mnie uszczęśliwiła ;o)
      ----------
      jeśli to Twoje zdjęcie to nie fotomontaż to czapki z głów - UDAŁO CI SIĘ WSPANIALE

      Usuń
  15. Genialne! Tak to oceniam! Wspaniałe połączenie fotomontaży z tekstem Fredry. Moniki w tym stroju nie rozpoznałam. Świetnie dobrałaś postaci do fredrowskich treści.
    Najkorzystniej na fotomontażu wypadł prezes Kaczyński w scenie monologu.
    Premier Tusk - wilcze spojrzenie? Nie widzę tego? Raczej zawiedzione...
    Wszystkie postaci malowniczo wypadły. Jak widać , teksty Fredry są ponadczasowe jak ulał pasują do naszej rzeczywistości. Hrabia był wyjątkowo dobrym psychologiem i przewidującym człowiekiem. bardzo pozytywnie o nim wyrażał się ostatnio w TV prawnuk komediopisarza.
    Haniu, dobrze, że w ten paradoksalny sposób zwracasz uwagę na tego pisarza. Fredro zawsze aktualny bije na głowę współczesnych autorów na tle udziwnianych sztuk teatralnych. Gratuluję pomysłu - Krysia. Zapromuję jutro wszelkie zaległości, bo dziś jestem zmęczona , a chcę odwiedzić jeszcze kilka osób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu - taka recenzja polonistki to miód na moje serce. Wiesz, w polityce tak brakuje uśmiechu a ja chciałam go Przyjaciołom podarować. Kto, jak kto, ale Fredro wyjątkowo do politycznego uśmiechu się nadaje. Największym wyzwaniem był dla mnie Premier, chciałam go postarzć o 10 lat więc dorobiłam mu siwą brodę ... ufff - napracowałam się przy tym detalu ;o)

      Usuń
  16. Majstersztyk!
    Bohaterowie dobrani znakomicie.
    Obawiam się jednak, że ta ostatnia scena pozostanie tylko u Fredry.
    Biegający do kościółka Kaczyński nigdy nie poda ręki Tuskowi, ten typ tak ma, niestety...
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Jolu - obawiam się, że nie tylko Tuskowi ... mnie by też nie podał ;-)

      Usuń
  17. No, no pośmiałam się setnie :) O ostatniej scenie to możemy chyba tylko pomarzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możemy, możemy, takie marzenia nic mie kosztują ;-)

      Usuń
  18. Fenomenalne!! Jak ja sie uśmiałam.Te fotomontaże tak dobrane w szczególach.Ogładam po kilka razy.Moja Ty Aniu dziewczyno wszystkich możliwych talentow.Teraz trzeba sie zmierzyć z"Weselem".Wogole to wszystko wymaga szerszej publicity.Trzeba to puścić jako serial w odcinkach na Youtoube.Niech wszyscy zobaczą.Pozdrwaima Halina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HALINKO - jesteś bardzo kochana ... zistawiam Ci całe stado uśmieców i wszystkie od serca :-)

      Usuń
  19. Nawet jeśli nic nie piszę, to CZĘSTO zaglądam i ZAWSZE PODZIWIAM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ EVO - często na znajomych blogach czytam Twoje komentarze. Wiesz - do wczoraj myślałam, że Kuzynkanetka to Ty
      POZDRAWIAM

      Usuń
  20. Bilet kupiłam na Wesele i czekam kiedy wrota otworzysz::)))Pozdrawiam cieplutko::))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po co kupowałaś Kobieto ?
      u mnie wstęp zawsze za darmo :-)

      Usuń
  21. Haniu, oceniłam zgodnie z prawdą, odpowiedziałam też na Twój komentarz w moim niebieskim blogu. Jesteś pierwszą osobą, którą dzisiaj odwiedzam. wszystkich z mojej listy dziś nie odwiedzę , bo czas przeznaczę na odpoczynek trochę z książką, trochę przy TV. Udanie dobrałaś kostiumy do osobowości. Palikot z tym wysuniętym językiem pokazuje się od najgorszej strony... Woda z cebra jest dla Gowina jak w paski zebra dla rolnika...Schetyna nawet na fotomontażu wypadł przyzwoicie...
    Każdy z tych wybrańców powinien czuć się wyróżniony. Wszyscy znakomicie wypadli w tej sztuce... Podoba mi się to...
    Haniu, pozdrawiam najserdeczniej, p. Danusię również. Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię Schetynę :-)
      Krysiu serdecznie dziękuję za komentarze no i za pochwały też ;-)

      Usuń
  22. Haniu ..GENIALNE!!!!Himalaje talentu !!! Matko moja ,z jaką radością i zachwytem czytałam...Wszystko wspaniale dopasowałaś,,,tekst,fotomontaż...fantastycznie..GRATULACJE !!!Pozdrawiam serdecznie,Mamusię też .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Zosiu za pozdrowienia, Danusia też dziękuje. Widziałam że Ty i Pani Halina udostępniłyście link na fb. Bardzo mi było miło :-)

      Usuń
  23. Haniu, domyślałam się, że "to" jest powodem nieobecności Tomka... w tej sytuacji możemy ofiarować jedynie modlitwę... Pozdrawiam - Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK Krysiu - my z Danusią modlimy się w tej intencji. Jesteśmy przecież blogową rodziną.

      Usuń
  24. No nieźle Malino...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, cieszę się, że tutaj się spotykamy. Pozdrawiam

      Usuń
  25. Niesamowity inteligentny, wyrafinowany dowcip Haneczko, co wzbudza coraz większy mój podziw , cieszy i martwi zarazem, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że nie możesz poświecić tak wspaniałej profesji dla literatury, by humorem z "najwyższej półki" przynosić radość wszystkim Polakom; jesteś potrzebna zabytkom ale poezji również.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomciu - a ja się bałam co poloniści na to moje mahstrowanie z tekstem Mistrza. Oj - prawdziwy pszczelarz z Ciebie, wiesz jak wylać miód na serce ;-)

      Usuń
  26. przepraszam, że nie4 odpowiadałam tak dugo ale byłam zaeżnięta jak to prosię. EEEch - przy oddaniu projektu czasem tak mam ;-(((

    OdpowiedzUsuń
  27. Szapobuję:) Podrzucam jeszcze jeden cytacik dla znalezienia godnej głowy, co by go wygłosić mogła: "Bo ja rzadko kiedy myślę, alem za to chyża w dziele!":)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wachmistrzeńku, z pełnym uszanowaniem, nim księżyć dwa razy się obróci , godna głowa i cytata zagoszczą w tym wpisie ... a może zagoszczą już hutri ;-)

      Usuń
  28. Ubawiłem się setnie, Malinko, a ponieważ jestem obecnie w temacie:

    https://www.youtube.com/watch?v=d5Cazlnfv6U

    to jest mi tym bardziej miło. Bardzo lubię swoją rolę Cześnika, w najbliższym czasie będę miał trzy spektakle.
    Cóż, Malinko, jako w pełni kompeteny ekspert, stwierdzam, że stworzyłaś perełkę! Mało tego proponuję Ci gościnny występ (buszując na onecie bywały u mnie gościnne posty) z tym postem u mnie. Co do technicznych ustaleń, to mamy drogę mailową.
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och Artklaterku - z największą radością zobaczę tę miją notkę u Ciebie ! w takim miejscu to zaszczyt :-)
      Wieczorkiem wyślę pocztą tekst i zdjęcia.
      O Matuniu - trzeci wpis polonisty, czuję się jak pawica ;-)

      Usuń
  29. Fredro, jak mówił późny jego wnuk gorączka był wielki.Zadziwiłby się jednak mocno gdyby Waćpani wersję przeczytał. Tyle lat minęło rzekłby, ostrzegałem, a jednak mój duch w trzecie pokolenie przeszedł. Cieszyć się tu , czy zgoła co innego myśleć . Gratuluję najserdeczniej i pozdrawiam równie gorąco....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz zaraz - nie w trzecie pokolenie , a w trzecie tysiąclecie....

      Usuń
    2. oj tam Andante, najważniejsze przecie, że w trzecie ;-)
      Nie wiem czy się cieszyć czy wprost przeciwnie , wudać taka wola Nieba a znią ... to wiadomo :-)

      Usuń
  30. Jednym słowem SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zbyńku pierwszy raz na tym blogu :-)
      DZIĘJUKĘ

      Usuń
  31. Pięknie powiedziane i zagrane. Nawet do zgody doszło, co w realu wydaje się niemożliwe. Bohaterowie znacznie lepiej wypadają niż w realu, a do tego występują bez nieodłącznych ochroniarzy.
    Gratuluję i przy okazji dziekuję za miejsce w linkowni.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Haniu, już jestem. Miałam telefon, stąd ta przerwa między jednym komentarzem a drugim. Tak już mam . Często dzwoni do mnie telefon. . .
    Niech dzwoni, byle nie z rana, bo ostatnio zaklęłam, jak mi zadzwonił przed dziewiątą... Poszłam spać o piątej, a on mi dzwoni nie w porę.
    Nim doszłam, przestał dzwonić i to było najgorsze, bo się wściekłam, co rzadko mi się zdarza.... Okazało się , że dzwonili z banku, chcieli mnie naciągnąć na kredyt... Niech się wypchają sianem i głupich gdzie indziej szukają..., w dodatku mnie obudzili...
    To była chwila i sen przerwany, oczy zapłakane...
    A więc zadzwonił niedawno telefon i ja zamiast do Ciebie,
    zajrzałam do niebieskiego i tam napisałam komentarz, ale znowu jestem.
    Dziękuję za zaproszenie do teatru na Fredrę.
    Pan A.Skupiński zadowolił moje oczekiwania teatralne.
    Sprawdził się doskonale w tej roli. Interesująco śpiewa...
    Z przyjemnością obejrzałam.
    Dawno nie byłam w teatrze, odstraszają nowoczesne adaptacje i tak się złożyło, że nie miałam z kim iść. . .
    Największą miłośniczką teatru była moja Mamusia, która tak bardzo nie chciała córki aktorki, która to bez egzaminu dostała się na studia aktorskie... Było... minęło...
    Ostatnio byłam w teatrze z mężem trzy lata temu na sztuce czeskiego komediopisarza w miejscowym teatrze.
    Dziękuję Tobie, Haniu, i p. A. Skupińskiemu za miłe wrażenia... Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  33. FANTAZJA!!!Finezja i super pod każdym względem, a w szczególności osobistości trafione-zatopione po mistrzowsku.Serdecznie pozdrawiam ARTYSTÓW.

    OdpowiedzUsuń
  34. Haniu , Klękam z podziwu. To jest fantastyczne :) i jakie efektowne dobranie obsady (graficznie również) Ubawiłem się setnie... Pozdrawiam Cie Cieplutko

    OdpowiedzUsuń