Klnę się, jakom chałwianka, że od tej robótki nikomu nie ubędzie,
za to przybyć radości może, całe morze ! Co daj Boże !
Dom to najcudowniejsze miejsce na świecie, ciągniemy do niego jak do miodu. Bo ktoś na nas czeka, bo komuś na nas zależy. Nie do ścian czy mebli ciągnieny, ale do tych, którzy nas kochają. Nie wszyscy mają własny Dom. To właśnie dla tych, którzy go nie mają, jest nasza Robótka.
JEST TAKIE SZCZEGÓLNE MIEJSCE
Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci w Niegowie
Oto, co piszą o Domu i jego Mieszkańcach tamtejsi Opiekunowie:
"W Domu tym mieszka bardzo charakterna gromadka niepełnosprawnych intelektualnie (czasem też fizycznie) dziewczyn i chłopaków. Przekrój wiekowy tej wesołej kompanii jest bardzo duży, od Maleńtasów przez Starszaków do Emerytów. Wielu z tych mieszkańców nigdy nie miało prawdziwej rodziny, niektórzy swoje rodziny już stracili.
Dom w Niegowie jest ich przystanią. Tam, za ogrodzeniem, przy szosie na Ostrołękę, spędzą całe swoje życie. Ten niegowski dom to wyjątkowe, dobre i piękne miejsce z Opiekunami, którzy próbują ściągać gwiazdki z nieba i tego nieba przychylać. Jednak, choćby nie wiadomo jak się starali, sami nie zaspokoją rozpaczliwej tęsknoty Dzieciaków-Starszaków za byciem zauważonym, docenionym, wyłuskanym z tłumu, zaakceptowanym przez nas mieszkających po "drugiej stronie ogrodzenia".
Ta tęsknota doskwiera najbardziej
w okolicach świąt Bożego Narodzenia.
Nosy przylepione do szyby, nerwowe dreptanie po korytarzach, kto dostanie list, do kogo zadzwonią, czy ktoś pojedzie na święta do domu? Oczekiwanie wisi w powietrzu tak gęste, że można je kroić nożem w grube pajdy i jeszcze grubiej smarować rozczarowaniem.
Dlatego Robótka. Na przekór rozczarowaniom, smutkom, odtrąceniu, nieakceptowaniu. Po to, by każdy z Niegowiaków poczuł, że komuś na nim zależy". Dodam wyjaśnienie: Niegowiakowie to Damy i Kawalerowie.
*
Akcją * Robótka * zaraziła mnie nasza blogowa Koleżanka, zresztą też chałwianka, alElla zwana czasem Grycelką. AlElla świetnie napisała to, co ja chciałabym napisać - "Zajrzyjcie do opisów Dam (TU) i Kawalerów (TU) Wyłuskajcie sobie konkretnego Ulubieńca. Pomyślcie o nim ciepło. Wyobraźcie sobie, że to dla niego stawiacie ten dodatkowy talerz na wigilijnym stole. A potem chwyćcie za kartkę i długopis i napiszcie Ulubieńcowi coś od serca. Otulcie go dobrym słowem, jak najcieplejszym, wełnianym szalikiem. Niech się roztopią sople rozgoryczenia i smutku. Niech choć przez moment Wasz Ulubieniec poczuje się najważniejszy na świecie, jedyny, wybrany i dowartościowany. Można oczywiście wysyłać prezenty, ale najważniejsze jest przytulenie dobrym słowem. To ono jest sednem i sensem Robótki". Podaję dres Domu:
Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci w Niegowie
ulica WIERZBOWA 4
07-230 ZABRODZIE
z dopiskiem dla kogo
KIM JEST ULA
z Domu w Niegowie
Poczytajmy o Uli: "Urszula (48 lat), nie widzi, nie chodzi, ale od lat świat poznaje rękami. Jej odpoczynkiem są pocztówki i „święte obrazki”. Ula trzyma swoje skarby w kosmetyczkach, tak żeby były zawsze pod ręką, i nieustannie do nich wraca, otwiera, segreguje, zamyka, znów otwiera... kosmetyczek i pocztówek nigdy nie za wiele! Ula, jeśli ktoś jej opowie, zapamiętuje, co jest na pocztówkach, czy obrazkach i łatwo można się nabrać, gdy ze szczegółami, jak każda widząca osoba opisuje to, co ma przed sobą! Doskonałą pamięć Ula wykorzystuje ucząc się na pamięć wierszy! Uwielbia wiersze. Jest żywą antologią poezji dziecięcej i religijnej. Kto lubi wyzwania niech do Uli napisze wierszem. Będzie pisk uciechy i oficjalna wieczorna modlitwa w intencji autora. Imion i nazwisk Ula nie zapomina nigdy! Bije w tym na głowę Urząd Podatkowy! Ulę uraduje na pewno tomik wierszy, książka do słuchania, uszyta przez kogoś poduszka, ale również pudełko klocków do składania".
Wybrałam oczywiście wyzwanie, czyli urszulkowe wierszowanie. Wierszyk to jest to ! prezent szczególny, bo szczególnie sercowy.
NIEBIESKI WIERSZYK
* DLA ULI *
* DLA ULI *
Dlaczego niebieski ? Bo Ula
Świat kocha i Niebo do serca przytula.
Wszystkich ogarnia modlitwą niebieską,
obdarza uśmiechem i porusza łezką.
Jak pachnie niebieskie imię Urszula?
Jak łąka na wiosnę, gdy mgła ją otula,
albo jak bławatki, co latem dla Uli,
na łące motyl skrzydełkiem przytuli.
Jak ten dmuchawiec, co frunie do nieba,
jak kłos złoty, albo, jak okruszek chleba,
jak kropla wody, na płatku kwiatuszka,
jak rajskie jabłuszko i soczysta gruszka.
Jak zimą choinka, co skrzy się gwiazdami.
Jak słodkie pierniki i śnieg pod stopami.
Jak Mikołaj, co sanie pogubił gdzieś w lesie.
Jak Anioł, co prezent dla Urszulki niesie...
Jaka jest Ula, co imię to nosi ?
Pogodna i skromna, o zbytki nie prosi.
Modlitwą, jak szalem, przyjaciół otula.
No, wiadomo jaka – KOCHANA jest Ula !
Napisała dla Uli
Hania - Malina
Wierszyk ozdobiłam świątecznie. Gwiazda Betlejemska, aniołek, gwiazdki, dzwonki i śnieżynki - jednym słowem niebieska * Urszulkowa Choinka *.
I tu następuje moja ogromna prośba do WAS : napiszcie dla Uli wierszyki. Zróbmy Uli sercowo - chałwowy prezent świąteczny !!! No zróbmy !!!
U alElli też piszemy wierszyki. Powstanie tam nasza wspólna Antologia od Przyjaciół (TUTAJ można zobaczyć). Piszmy wierszyki. Wiem, to nie jest łatwe, gdy nie zna się osoby, ale z opisu można co nieco wywnioskować. Piszmy więc wiersze, wierszyki, składanki, rymowanki, co kto potrafi, a jeśli nigdy nie próbował, niech spróbuje. Jeśli nie potrafi, to ... też niech coś napisze, jak potrafi, serce od rymu ważniejsze ! To przecież tak niewiele kosztuje. Właściwie źle powiedziałam, to kosztuje bardzo wiele, bo serce i czas. A serce i czas, to najwięcej, co można komuś ofiarować.
Czy nam się zechce otworzyć serce dla Uli ? kto to wie ? zobaczymy ...
QŃ jaki jest, każdy widzi, a my ???
Jesteśmy zabiegani, codzienność nas przydeptuje, jak ranne pantofle. Ciągle zapracowani, ciągle zmęczeni, ciągle coś ważnego, a tu Święta idą, pora odśnieżyć serducha, pora odczytać listy do Świętego Mikołaja. Może odfrunąć na Mleczną Drogę, z reniferem, może zobaczyć wesołą gwiazdę, może zrobić coś innego, niż zwykle. A może właśnie napisać wierszyk dla Uli z Domu Dziecka w Niegowie. Ja napisałam. Jak umiałam.
Poetka ze mnie taka, że ten QŃ się uśmiał !
A niech się, ze śmiechu, gadzina wije, co mi tam ! Nie o popis oratorski tu chodzi, a o sprawienie radości Komuś, kto na tę radość czeka. Może nawet czeka bardziej niż kto inny. Pomyślmy, proszę ...
Każdy Wasz wierszyk ozdobię świątecznie. Tak, jak ozdobiłam swój.
Na pamiątkę umieszczę w tej notce, alElla zamieści wierszyk w Antologii (TUTAJ można zobaczyć). Wydrukowaną książeczkę dostanie Ula w prezencie od Przyjaciół. To pomysł alElli. A jeśli ktoś woli sam napisać kartkę do Uli, to adres podałam wyżej. Zaznaczcie tylko w komentarzu, czy wysyłacie sami, czy do Antologii, no i oczywiście podpiszcie wierszyk takim nickiem, jakim chcecie, żeby był podpisany przy drukowaniu.
Hej - Bratki - REAKTYWACJA !!! W końcu jest z nas Bractwo Życzliwego Bratka, czy nie ?! Nosimy bratkowy Order, a to przecież zobowiązuje !
PROSZĘ !
NAPISZCIE ULI OD SERCA
*
z nadzieją polecam uwadze Malina M *