sobota, 20 kwietnia 2019

NA ŚWIĘTA

I NIE TYLKO





ŻYCZYMY WAM 
WIOSNY W SERCU



.
 .

wszelkiego dobra w ogólności

a w szczególności
pysznego jadła w obfitości
Malina z Mamcią Danusią  


*


                          z przyjemnością polecam Malina M *                            
strona liiil  

piątek, 19 kwietnia 2019

CHUSTA





Nie ma dwóch tysięcy lat

to tylko kawałek jedwabiu
kupiony w sklepie z materiałami
za pierwszą wypłatę
schowałam na dnie szafy
na przyszłe szczęście 

CIERPIENIE
niezdarne kreski 
rysowane grafitem
i sercem


MINĘŁO CZTERDZIEŚCI LAT ...
Czas zatarł rysunek, patrzę na Chustę i myślę :
byłam zbyt młoda, by narysować Cierpienie ...


*

                                   z zadumą polecam Malina M *                               
strona liiil  

niedziela, 14 kwietnia 2019

KAWAŁEK NIEBA

NA ZIEMI




gdzieś tam za lasem, za czasem,
za dziesiątą górą i chmurą
mieszka szczęście



.
w czapce niewidce, w siedmiomilowych butach,
przez góry, przez chmury, na przełaj
gonimy szczęśliwy czas ...





.
gdzieś tam gwiazdy świecą, gdzieś ptaki, hen, lecą
niebo się kąpie w przydrożnej kałuży
za horyzontem spokojny sen ...






.
jeszcze kilka zdarzeń, jeszcze kilka marzeń
miłość nie dostrzeżona, odrzucona wiara,
nadzieja zgubiona w pośpiechu ...




czterolistna koniczyna, słońce - lampa Alladyna, 
na jednym oddechu, na jednym uśmiechu,
gonimy nasz czas ...




.
gdzieś tam, za lasem, kiedyś tam, za czasem
jest inny czas, jest inny las, inne marzenie
nasze inne szczęście ...

STOP !



gdzieś tam - jest tutaj
 kiedyś tam - jest teraz


Nasz kawałek miejsca na ziemi ... nasze zwyczajne, (nie)małe szczęście
Co z tego, że stary dywan ?! z trudem zdobyty w Kowarach od tylu lat nam służył, to i posłuży jeszcze ... Co z tego, że cudem wystany nocą "Jubilat" pamięta czasy słusznie minione ?! widać pamiętliwy jest, niech mu tam będzie, nam od socjalistycznego mebla nie ubędzie ... Nasz dom jest jak my, staroświecki i niemodny ale jest w nim słońce i ciepło. Dobrze nam tu i teraz, dmuchamy i chuchamy na to nasze domowe ciepełko, hołubimy chwile, dodajemy jedną do drugiej, jedną do drugiej, byle nie przegapić kruszyny szczęścia ... 


Przegapione szczęście 
  nie ma czasu przyszłego


*

                        z przyjemnością polecam Malina M *                          
strona liiil   

środa, 10 kwietnia 2019

STRASZNE SŁOWO - KATYŃ

kiedyś zakazane, dzisiaj zapomniane ...




Dzisiaj od rana uroczystości smoleńskie, pamiętamy i dobrze. Niestety, o Katyniu pamięta już tylko pies z kulawą nogą i tacy jak ja ... Tak sobie myślę - jak bardzo różnie czci nasze Państwo, nasi rządzący, te dwie, przecież powiązane ze sobą Rocznice - KATYŃ i SMOLEŃSK. W ostatnich latach obchody państwowe są tak nieporównywalne, że aż nieprawdopodobne. Katynia w zasadzie w naszej "państwowej" historii prawie już nie ma, jeśli się pojawia to jako tło tragedii smoleńskiej ...

Cieszyłam się, gdy poprzedni Prezydent bywał TAM, na cmentarzu w Bykowni, gdy Prezydent Komorowski, w imieniu Narodu, oddawał hołd bestialsko pomordowanym. Dzisiaj naszej Głowy Państwa tam nie ma ! dzisiaj nasz pan prezydent na Wawelu hołd oddaje. A tamci oficerowie ??! a Katyński Las ? a Bykownia ? ... oj tam, oj tam ...

A może coś mi umknęło ? może oficerowie już zmartwychwstali ? może dziewięć lat temu Prezydent musiał ich uczcić, a dzisiaj już nie musi ? no bo jak to jest: jeśli nie zmartwychwstali, to co nagle się takiego stało, że to, co wtedy było tak ważne, dzisiaj ważność straciło ?! ... 

WAŻNIEJSZE PRZYSZŁO ? ... pewnie tak, 
ale żeby o tyle ważniejsze, to jednak zastanawiające ...




.
Dzisiaj powoli Katyń odchodzi w zapomnienie, zostaje w sercach tych, których bliscy tam zostali, zostaje w sercach takich osób, jak ja. A nasze Państwo ? Cóż, Państwo ma innych, godnych większej czci, bohaterów. Więc czci z całej siły tych jednych, o drugich zapominając. Nie zastanawia się, że niestety zapominając o tych drugich tak na prawdę umniejsza pierwszym ...

Ktoś nie znający historii i patrzący z boku mógłby dziś zapytać - tamten Prezydent oddał życie, by oddać hołd naszym poległym, a ten prezydent wcale o hołdzie nie myśli ... to za co TAMTEN zginął ? za coś tak mało ważnego dla TEGO ???

Pytanie bez odpowiedzi ...
nie pierwsze i nie ostatnie




Musiałam dzisiaj wspomnieć KATYŃ ...
musiałam i chciałam, bo jak nie ja, to kto, jak nie dzisiaj, to kiedy


*

DODATEK

Przed chwilą FB przypomniał mi, co napisałam kilka lat temu:

WŁAŚNIE SKOŃCZYŁA SIĘ MSZA W KATYNIU - W ROCZNICĘ WYMORDOWANIA NASZYCH OFICERÓW ... dzięki TV INFO mogłam na tej Mszy być i pod Katyńskimi Tablicami usłyszeć Dzwon Pamięci i modlić się za Nich ... kwiat naszej armii ... Ten dzwon niestety brzmiał tylko TAM bo tu brzmi wyłącznie hymn na cześć Lecha Kaczyńskiego ... co tam Katyński Dzwon ... tego dzwonu nie opłaca się słuchać dzisiaj, bo to nie rok prezydenckiej kampanii ... dziś o Katyniu cicho i głucho i tylko garstka Polaków na tamtymi grobami ... i ten przerażający dzwon ... w oczach ludzi łzy ... 

O  Katyniu od kołyski słyszałam, to jest moja tożsamość ... nikt z mojej rodziny tam nie zginął ale ci , co z Andersem wrócili przekazali nam prawdę o Katyniu ... ta prawda głęboko wyryła się w moim sercu dlatego tak mi smutno, że coraz mniejsze znaczenie ma to dla Polaków, Katyń odpływa w niepamięć ... dzisiaj umieszczam tu zdjęcie mojego Wujka Stasia ,oficera, który z Andersem wrócił ... jemu zawdzięczam wiele z tego, co wiem o tamtych strasznych czasach ...




Powtórzę - musiałam dzisiaj wspomnieć KATYŃ ...
musiałam i chciałam, bo jak nie ja, to kto, jak nie dzisiaj, to kiedy


*

                        z przyjemnością polecam Malina M *                          
strona liiil