KOCHANY
ŚWIĘTY MIKOŁAJU
.
Tylko nie zapomnij o mnie !!!
Nie zapomnij i przynieś mi wiesz co ! no wiesz co ! to, czego najbardziej na świecie pragnę ... wiesz już ? no to pięknie dziękuję Święty Mikołaju
Poczekaj na każdego, kto tu wstąpi i pamiętaj !!! - każdemu to, czego najbardziej na świecie pragnie ...
DOBRY
ŚWIĘTY MIKOŁAJU
*
pięknie prosi - Malina M *
nooooo - się postarał Święty Mikołaj !!!!
6.12. 2016 godzina 10.00
witaj Oleńko
.
jestem babcią !!!!!!!!!!
wprawdzie cioteczną, ale to bez znaczenia, za to zupełnie zwariowaną
już małpiego rozumu dostałam
hurraaaaaaaa !!!
Miałam dwa życzenia do Świętego Mikołaja, jedno życzenie długofalowe, żeby Mamci zdrowie przynosił, a drugie ... właśnie Mikołaj prezent nam przyniósł. A swoją drogą czasem Mikołaj ma czerwoną czapkę i czerwony płaszcz ... a czasem czerwony dziób i czerwone nogi, je żaby i fruwa
:o)
Kochany Święty Mikołaju, nie masz Ty lekko, oj, nie masz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
ale za to jak masz ciekawie Święty Mikołaju
UsuńŚwięty zawsze uśmiechnięty :-)
Dziękuję, że wstawiłaś się także i za mną do naszego świętego Mikołaja. Mam nadzieję, że on rzeczywiście wie...
OdpowiedzUsuńinaczej być nie mogło Iwonko !
UsuńOn rzeczywiście wie, a oprócz tego, że wie to jeszcze ma nosa ...
I ANIOŁKI MA, I SANIE, I RENIFERY ...
Kochany święty Mikołaju,
OdpowiedzUsuńproszę Cię o gruba kasę i chude ciało.
Tylko się nie pomyl, jak w ubiegłym roku...
u mnie myli się notorycznie, ale i tak z całej siły go kocham :-)
UsuńA ja nie. Nic mi nie przynosi.
Usuńciiiii - on słucha i czyta, jak się zbiesi to następny rok masz przechlapany.
UsuńBardziej przechlapane niż mam, już mieć nie będę - niech słucha.
UsuńPodziwiam św.Mikołaja, że mimo podeszłego wieku pamięta o wszystkich, a w dodatku musi zapamiętać także ich życzenia, czasami nawet ich kaprysy. Niektórzy zaś myślą że jesteś wszechmogący. Tymczasem sam potrzebujesz naszych rąk i serc aby ogarnąć dobrocią wszystkich ludzi. Toteż o nic Cię nie proszę św. Mikołaju lecz deklaruję gotowość do pomocy; wiesz gdzie mnie szukać.
OdpowiedzUsuńkto szuka nie błądzi,Mikołaj w potrzebie pomocnicy niezbędni ...
Usuńnasz Święty odnajdzie Ciebie Basiu gdziekolwiek byś była ....
Mikołaj mnie przydybał [namierzył] i mi pytanie podsunął; dziewczę cudnej urody, a choć wiek młody, to przecież jak dziecina kwili, wszyscy powinni być mili i...pogratulować, co niniejszym czynię ale też zapytowuję; dlaczego Ola, a nie Mikołajka [miałaby 3 w 1]ma na imię? hhhhmmm>w ostateczności to mogłaby być Basią; kiedy są imieniny Aleksandry? czy w pobliżu Jej urodzin? tak tylko sobie dywaguję... przyrzekam że nie złośliwie :)
Usuńimię Oleńce wybrali Rodzice jeszcze wtedy, gdy nie było wiadomo, którego dnia się urodzi :-)przyznam pojęcia nie mam, kiedy imieniny Aleksandry ale imię sienkiewiczowskie, do serca mi przypadło od razu.
UsuńBasia to miało być moje imię ale w połączeniu z nazwiskiem tworzyło trochę dziwne zestawienie więc zostałam Anną :-)
U nas w rodzinie nie ma tradycji przynoszenia sobie na świat imienia. Moja Mamcia miała dostać sienkiewiczowskie imię Danuta, ale ksiądz zaprotestował i mamci nadano imię Maria Danuta, wszyscy i tak nazywali ją Danusią
Mnie imiona sienkiewiczowskie też się podobają :) A to się zdziwiłam, że ksiądz oponował przy imieniu Danuśka? to nie czytał Krzyżaków? Koleżanka chciała ochrzcić córkę Emanuela i też był sprzeciw. A moje 3 siostry mają chrzcielne imię Helena,bo ksiądz odmawiał inaczej, to było chyba jego ulubione imię.Zaś siostry zapisane w US całkiem inaczej. Tylko to czasami komplikuje życie.Dawniej nie wolno było dać dziewczynce na imię Maria, dlatego były to przeważnie Marianny. Czasy się zmieniły i teraz różnie chrzczą dzieciny.
UsuńA ja tak liczę
OdpowiedzUsuńna dalsze życie!
A ja tego Ci życzę
UsuńWitaj Haniu.
OdpowiedzUsuńŚw. Mikołaj to frajda dla wnuków. Za moich dziecięcych czasów był Dziadek Mróz, później Gwiazdor i tak pozostało. Jednach w skrytości ducha liczę, że mnie odwiedzi.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
u mnie zawsze był Święty Mikołaj, tylko ja nigdy nie mogłam go zobaczyć. Strasznie był sprytny, podkładał prezenty do kosza na bieliznę, ustawiał pod drzwiami i dzwonił ... zanim dobiegliśmy do drzwi znikał ... hmmm - u sąsiada było identycznie
UsuńGratuluję babci wprawdzie ciotecznej :) Wspaniały prezent mikołajkowy!
OdpowiedzUsuńjak zwał, tak zwał, nareszcie moje siwe włosięta mają uzasadnienie :-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńA mówili, że dzieci bocian przynosi. W tu prosze, Mikołaj się postarał. Gratulacje Babciu!
bo to Mikołaj był hybrydowy ... cóż i on z duchem czasu ...
UsuńNiech się zdrowo chowa to "Mikołajowe" Dziecię, drugiego takiego nie ma w całym świecie!
OdpowiedzUsuńniem Grycelko ! oj, nie ma ! w każdym razie dla mnie nie ma ...
UsuńA ja już , Świety Mikołaju, niczego nie potrzebuję, więc zamiast mnie, odwiedź tych, którym jest smutno
OdpowiedzUsuńTomku - Ty jesteś Świętym Mikołajem ... sprawiasz przyjemności swoim bliskim
UsuńGratuluję w takim razie, prezent chyba jeden z najlepszych do wyobrażenia sobie według mnie.
OdpowiedzUsuńCóż na ten jeden czy nawet dwa dni Świąt może spadnie śnieg? Jak na razie nie wskazuje na to zbyt wiele, ale kto to tam wie.
Pozdrawiam!
Zamawiam śnieg !!!!
Usuńze mnie niezła czarownica więc zobaczysz - śnieg będzie :-)
Haniu, gratuluję. Mikołaj przyniósł najpiękniejszy prezent.
OdpowiedzUsuńOleńka jest prześliczna.
Serdecznie pozdrawiam:)
To fotografia dziecka urodzonego wcześniej a nie 6 grudnia i tyle w temacie.
UsuńCIOCIU - BABCIU,
UsuńZASPOKOISZ MOJĄ CIEKAWOŚĆ?
CZY OLEŃKA TO DZIECIĄTKO BRATANICY CZY BRATANKA?
CAŁUJĘ I POZDRAWIAM:)
LUSIU - oczywiście, że zaspokoję, to córeczka bratanka
UsuńKingo, Jurku, czy jak ci tam (stały trollu) - smutne musi być życie człowieka, który wchodzi tylko żeby ukąsić. i co ci z tego przyjdzie ? wystarczy popatrzeć, że dziecko ma opaskę z imieniem i nazwiskiem na rączkach, że leży w szpitalnym przezroczystym łóżeczku typowym na porodówkach, że w łóżeczku jest jednorazowy podkład ... w szpitalu nie byłeś, czy złośliwość oczy zalewa ?
UsuńBrawo, szczęśliwa Babciu! Widać jednak byłaś grzecznym dzieckiem - przynajmniej w ostatnim roku! ;-)
OdpowiedzUsuńTetryku - ja byłam straszliwie grzeczna aż Mikołaj Święty musiał sobie klapki na oczy założyć, żeby moja grzeczność nie raziła go w oczy
UsuńGratuluję dumnej, ciotecznej babci.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że pamiętasz także o innych:)
Pozdrawiam mikołajkowo:)
Pozdrawiam babciowo serdecznie :-)
Usuńdumna jestem niczym pawica i małpiego rozumu dostaję, latam po internetowych stronach dla maluchów i co na drodze, to nieprzyjaciel ... jak się nie opamiętam marnie będzie :-)
Gratulacje dla Babci!!! Ale przede wszystkim dla rodziców!!! :)
OdpowiedzUsuńjasne, że dla Rodziców ...
Usuńa ja Rodziców Oleńki kocham jak Oleńkę, gładko przeszłam, ze zwariowanej ciotki w zwariowaną babkę, a właściwie to w zwariowane 2w1 ...
no ciekawa jestem, jak to będzie :-) ...
A to nie bocian przyniósł? :D
OdpowiedzUsuńto był bocian wyjątkowo szczególny:
UsuńCicogna Nicolaus Gaudium
gatunek - sors
rząd - felicitas
:o)
No tak, mówi się że bocian dzieci przynosi... ale w zimie? Możne tez i druga wersja jest że dzieci znajduje się w kapuście... ot i pewnie Mikołaj znalazł a że zimą, ...bo to szklarniowa kapusta była :)
OdpowiedzUsuńPewnie zaś coś przekombinowałem ale co tam:) Babci ciotecznej gratuluje.. prababunię Danusię pozdrawiam a Oleńce życzę dużo dobra w życiu
Prababcia z babcią okupują teraz sklepy internetowe, przez co robota babci wisi i powiewa, a czasami nawet kwiczy ... ale co tam ...
Usuńw kapuście powiadasz , ojjjj - a kapusta na świąteczne pierogi
GRATULACJE RAZ JESZCZE ANIU♥♥♥Jest śliczna ♥♥Życzę zdrówka♥♥
OdpowiedzUsuńDanuśka - jak to dobrze cieszyć i dzielić się szczęściem z przyjaciółmi ...
UsuńBabciu Malinko! Serce topnieje,kiedy Ciebie czytam i we w związku z tym powstaje kolejny ocean..Eeech, Malinko,wsiewo charoszewo dla Ciebie i Wnuczki!!! Stepy Akermańskie SĄ WASZE!
OdpowiedzUsuńStepy Akermańskie są nasze :-) i łąki i rzeki i motyle a nawet pszczoły, co czasem kąsają i życia uczą ... ech Oleńka , tylko staniesz na nóżki ruszamy w świat odkrywać piękno....
UsuńWitam w zacnym gronie babć. Bycie babcią nie jest przereklamowane to najpiękniejszy stan jaki może dopaść człowieka. To błogi stan, kiedy nie musisz wychowywać - możesz rozpieszczać, możesz pokazywać świat bez codziennych obowiązków.
OdpowiedzUsuńGratuluję.
o nie, nie, wcale przereklamowane nie jest ! właśnie mam zamiar rozpieszczać do nieprzytomności i mam nadzieję, że ktoś rozsądny mnie na czas opamięta
UsuńJaka cudowna babcia! O jejku,jejku!!!Chcę być wnuuczkiem!!
OdpowiedzUsuńbezimiennym :-)
Usuń?
Przybiegłam raz jeszcze popatrzeć na mikołajkowy prezent☺☺Pozdrawiam i powiem tak....pomyślałam i odblokowałam ...odzyskałam bloga::)) hura!!!!
OdpowiedzUsuńDanuśka - brawooo !!!
Usuńjednak zmyślna z Ciebie bestyjka :-)
DO KRESOWEGO SZTAMBUCHA.
OdpowiedzUsuńEPITAFIUM
MOJEJ PANI PROFESOR POLONISTCE.
Jej lekcje były na pograniczu
misterium i posiedzenia
rady wtajemniczonych,
przygotowujących się do wyprawy w odległe galaktyki.
Do klasy wchodziła w zupełnej ciszy.
Siadała na podwyższeniu. Milczała przez chwilę.
Patrzyła przed siebie.
Pewnie zbierała myśli, ażeby jak najprościej przekazać
Zasady nawigacji w życiowych gwiazdozbiorach.
Oczy przenikliwe. Smutne.
Wpatrywała się W każdego z nas.
Pewnie szukała odpowiedzi na pytania:
„Czy dotrzemy do celu ? Czy wrócimy szczęśliwie ?”
Każdemu z nas życzyła szczęśliwego powrotu.
Wiedzieliśmy o tym.
Kilkadziesiąt lat naszego Liceum.
Kwiaty zasłoniły daty ziemskiego czasokresu.
„Pani profesor ! Wróciliśmy !
Wróciliśmy szczęśliwie.
SŁOWA BEZIMIENNE.
Wielki umysł. Wielkie serce.
Wspaniała Polonistka.
Uwielbiana przez wiele pokoleń uczniów.
Humanistka w najpełniejszym ujęciu.
Znamionowały Panią Profesor głęboka
humanistyczna kultura.
Subtelność. Wrażliwość. Ogromny takt pedagogiczny.
Umiłowanie Człowieka. Życzliwość.
Przykładna wprost pracowitość. Bezinteresowność.
Lekcje języka polskiego dla wielu uczniów Pani Profesor
Stanowią niezapomniane chwile najwyższych wzruszeń.
Stosunek do życia i Człowieka miała wybitnie afirmatywny.
Nie było dla Niej uczniów złych i dobrych.
Zdolnych i słabych. Krnąbrnych i grzecznych.
Wszystkich traktowała z tą samą głęboką miłością i troską.
Miłości do polskiego słowa. Dorobku narodowej kultury
uczyła nie tylko na lekcjach języka polskiego.
Słowa bezimienne. Przywiane gwiezdnym pyłem
Z nad Dniestru.
Z krainy utraconego dziedzictwa.
A. T
słowa bezimienne z krainy utraconego dzieciństwa ...
OdpowiedzUsuńzostały na zawsze w duszy, jak ptaki, co nigdy nie odlecą, uwiją gniazdo i dadzą życie następnym ptakom ... następnym słowom, tak pięknym jak te z dzieciństwa i jeszcze piękniejszym ...
Haniu! Najszczersze i najserdeczniejsze gratulacje! Dziewczynka!! Cudności!! Niech rośnie zdrowa, dobra, piękna i szczęśliwa!! :)
OdpowiedzUsuń