MAMUSIU !
Dam Ci dzisiaj czerwoną pelargonię,
pachnie szczęściem, jak moje dzieciństwo.
Dam czekoladowy księżyc, lukrowaną gwiazdę,
dam najlepszy kawałek mojego serca
i modlitwę o uśmiech Twoich oczu .
.
Dam Ci dzisiaj magiczny koralik
w kolorze nieba, jak moje dzieciństwo.
Dam uśmiech losu, łzę szczęścia, nadzieję
dam codzienność z kawałkiem szarlotki.
i modlitwę o ciepło Twoich rąk
Za szczepionkę przeciw złu tego świata,
za to, że nauczyłaś mnie jak dzielić bułkę,
jak dawać siebie i otwierać dłonie.
Za parasolki z liści kasztanowca,
za bożą krówkę i chleb z cukrem,
za otarte łzy i nieprzespane noce.
za to, że JESTEŚ !
.
I jeszcze za to:
Haniu, w życiu, jak to w życiu, matematyka miesza się z poezją. Jeśli potrafisz marzyć, to sprawisz, że czasem jeden dodać jeden da w sumie plus nieskończoność … jeśli tylko potrafisz marzyć …
*
A teraz Mamciu, jak mnie nauczyłaś, obie
podziękujemy naszej wspólnej Matce
.
za to, że JEST!
za to, że JEST!
że jest maj ...
że mamy siebie ...
*