z historyczną już violunią
KSIĘŻYC
na niebie lśni jak bałałajka … powiedział kiedyś poeta …
Niestety – violunia zbyt księżycowa nie jest, ani poetycka, ani liryczna. Ani też śliczna. Violunia jest wykształcona, twardo stąpa po ziemi, ma mocne, ekonomiczne podstawy, wie co hossa, co bessa, co bankowy spread, ale, o zgrozo ! violunia nie wie, co to bałałajka … ech – pech …
Księżyc, jak to księżyc, twierdzi panna, ciało niebieskie, nic więcej.
.
I wcale nie lśni, tylko schował się za tymi chmurkami. Oooo, baranka udaje niewiniątko, myślałby kto - świętoszek z różową aureolą!
A kto zakochanych na pokuszenie wodzi ? …
Kto drogę w ciemny las oświetla, niby kto? …
Kto oko zawstydzone przymyka na niecne sprawki ? …
No kto ???! …
A komuż to teraz gagatek drogę oświetla – może mnie, violuni, cooo ??? Las ciemny, a w lesie strachy, ja tam się boję i nawet z Waldemarem bym nie poszła … fakt – „by” nie poszła …
Ech ta dzisiejsza, prozaiczna młodzież, tylko mędrca szkiełko i oko …
A ja, cóż – pamiętam swoją "durną" młodość. I nie powiem, ja bym tam za księżycem poszła … mleczną drogą … w ciemny las poezji … a może i polityki ... i niechby nawet wilcze oczy ...
*
Violunia to pierwsza postać, którą w blogowym świecie stworzyłam ... Była maleńką świneczką w kolorze fiołkowym, bez pamięci zakochaną w eleganckim świerszczu Waldemarze Drugim Mącidreszczańskim. Violunia przez małe v, bo przez duże śwince nie uchodzi. Żyła sobie ładnych parę latek w Onecie. Przeżywała dziwne historie, rodem ze wspomnień moich cioteczek-kresowianek. A potem ... potem poszłyśmy sobie, obie, precz z Onetu, ona na fiołkowiska, a ja w maliny ...
Tak mi się jakoś przypomniała
przy okazji fotografowania księżyca
*
Z OSTATNIEJ CHWILI
POLSKAAAAA ! BIAŁO CZERWONI !
NASI GÓRĄ !!!
*
z przyjemnością polecam Malina M *
Witaj!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny u mnie na blogu. :)
Jeśli chodzi o tego mojego raka, to we wrześniu na tym jodowaniu sobie ostatecznie ,,pogadamy". Na razie jestem troszkę zmęczony obowiązkami związanymi z uczelnią, jednak fakt pokonania w dużej mierze tego choróbska daje mi siłę do działania.
Bardzo przyjemne i nie oczywiste zdjęcia Księżyca i przyrody.
Pozdrawiam!
TAK TRZYMAJ !!!!!
UsuńAniu ja też uwielbiam noc z księżycem..Nie raz, w tak ciepłą letnią noc z wielkim księżycem na niebie ,pomaszerowałabym w dal..W lasy nie ,bo jestem bojąca...ale plażą nad morzem...Oooooooooo to moje marzenia..Były takie spacery,tęsknię za tym..może kiedyś?..................
OdpowiedzUsuńMoże dobrze że" viola" poszła w swoją stronę,marzenia zostały,ale kto powiedział ,że nie można zrobić powtórki? ..Chętnie poszłabym z Tobą nocą po tych polach w lasy..Ale naleweczka musiała by być z pigwy ☺.Bo noce są chłodne ☺☺...Pozdrawiam cieplutko.
Z PIGWY DANUŚKA, OJ Z PIGWY :-)
Usuńa może z maliny ????
Chciałam dać w Liil na tak ,ale NIMA!!!!
OdpowiedzUsuńzapomniałam o liil :-(
UsuńPAMIĘTAM VIOLUSIĘ. ILEŻ BITEW O NIĄ ZOSTAŁO STOCZONE!!!
OdpowiedzUsuńVIOLUNIA UROCZA BYŁA, SZKODA ŻE POSZŁA NA FIOŁKOWISKA.
BARDZO LUBIĘ TAKI KSIĘŻYC. TEN W PEŁNI, SPAĆ NIE DAJE.
SERDECZNIE POZDRAWIAM:)
Lusiu - żeby o Waldemarze zapomnieć to tylko fiołkowiska :-)))))
UsuńTym razem Tuwim:
OdpowiedzUsuńNa szmaragdowym nieba tle
w seledynowej, lekkiej mgle
księżyc.
Śnieg skrzy się, słychać chrzęst i skrzyp
patrzy przez białe kwiaty szyb
księżyc!
Jeszcze kieliszek. Widzę dno
i myślę sobie: No, no, no…
księęężyyc??
TUWIM JAK MARZENIE :-)
Usuń------------
a oto moja "księżycówka" :
*
Po mlecznej drodze, po płocie
wąs koci i łapy tup, tup,
płot pijany, kot zaspany
księżyc za płotem … i łuuuup …
w ten puch,
jak duch !
Po białym puchu, o zmroku
łapy kocie tup, tup,
płot pijany, kot zaspany
a księżyc zazdrośnik - siup !
w ten srebrny
dziób !
*
Fiołkowiska? Zaliżby Viola Silvestris to kolejna była emanacja?:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Wachmistrzeńku - nieuchronnie przywołałeś piosenkę z mojej pachnącej fiołkami młodości:
UsuńViola Silvestris
Słodsze niż wszystkie róże
Calutkie wzgórze
Od stóp do głów
Zmieniło się w słodki
Bukiecik - ACH !
Chyba Teresa Tutinas śpiewała.
Ech adapter bambino i single pocztówkowe
a co do emanacji to w przypadku violuni raczej "epatacja" była i zamilczę skromnie, czym panna epatowała, ogromnie nieskromnie.
A Witam Witam o zdrowie violuni pytam, pewnie gdzieś tam na łące nadal do Waldemara wzdycha, Ech ta radość miłości niezwykła. Violuni w maliny nie wypuszczaj bo stratuje całe poletko malin. Wiem wiem ona też politycznie zakochana i wiadomości czyta od rana, ale wszak kulturkę ma bo na salonach bryluje jak trza.... Fakt takiemu urokowi księżyca nie sposób się oprzeć...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę Tobie Mamusi Danusi i wszystkim...
Wujciu Damianie, nasza violunia w maliny wpuściła się osobiście i bez zaproszenia ... i mało, że stratowała poletko, jeszcze na koniec zeżarła wszystko, co zostało , chałwianka jedna !
UsuńWitaj Hamiu.
OdpowiedzUsuńWiosna...
Słowiki...
Gwiazdy jak byki...
Książec, że tylko w mordę go lać...
Zrobiło się u Ciebie nieco astronomicznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
oj tam ... a może astronomicznie na odwrót:
UsuńKsiężyc jak byk ...
Gwiazdy, że tylko w mordę je lać ...
:-)
WITAJ MICHAŁKU, oj tam ...
Usuńa może astronomicznie na odwrót:
WIOSNA
Szpaki na drzewie szpakowym
Księżyc jak byk ...
Gwiazdy, że tylko w mordę je lać ...
:-)
:-)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Usuńastronomiczny uśmiech zostawiam
:-))))
Co się tego księżyca napolowałam. A on ciągle taki sam, niezmiennie piękny i nieco tajemniczy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ooo tak - z Ciebie Ewcia świetny łowca :-) zwłaszcza Twoje złowione w obiektyw ptaki lubię ...
UsuńPOZDRAWIAM KSIĘŻYCOWO :-)
Pozdrawiam pięknie kibicujące dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńPOLSKAAAAA ! BIAŁO CZERWONI !
UsuńPOLSKAA !!...
A ja latam szukam nowego wpisu i fotek ,a Wy tu się skryłyście .. ha ha ha .Świetne focie::))Też kibicowałam::))
OdpowiedzUsuńBRACISZEK NAM ZROBIŁ :-) u niego na tarasie była "strefa kibica"
UsuńBło też, panie Tomaszu, prawo platformiane, stosując które za batonik lub brak biletu kolejowego wsadzano do więzienia, a za to przekręty zamiatano pod dywan.
OdpowiedzUsuńadam
???? czyżby piweczko ? ...
Usuńaszszszsz tak nie kibicowałam , ale można rzec że z salwami kaszlowymi ale salwami
OdpowiedzUsuńmacham - Dośka
DOŚKA - WSZELKI DUCH !!!
Usuńgnam do ciebie kurcgalopkiem
Zamiast komentarza przytoczę ci impresję ( na razie nie mogę namierzyć autora), którą cytuję z pamięci:
OdpowiedzUsuńŚwiecą świetliki,
Gwiazdy jak byki,
A księżyc taki,
Że w mordę lać
I jak tu nie kląć,
K...wa mać!
ściskam
p.s. cudownie, Haniu, wyglądasz; do twarzy Ci z tym patriotycznym rekwizytem!
Usuńpardon; powtórzyłem Michała Cimka; ach te roztargnienie, choć skojarzenia te same!
Usuń