Jak mam opisać tamten świat ?
ulice, które są, a ich nie ma i oknaktórych światło jest tylko wspomnieniem.
Poważnego Żyda z poważnymi pejsami
wesoły kapelusik grzecznej dziewczynki
i buciki, co odliczają kroki do szczęścia.
Jak mam opisać tamto szczęście ?
małą zazulkę, co na duże Zazule
przyfrunęła zdziwiona ich pięknem,
Zachód słońca na Woroniakach
sady wiśniowe, jak panny niewinne
i jary, co wojny zapomnieć nie mogą.
Jak mam opisać tamten dom ?
dziewczynkę ze śmieszną kokardą
lalkę z warkoczem i konia z siodłem
co zbyt duże dla małej dziewczynki.
Jak mam opisać tamtą radość ?
smak ciastek, najlepszych, od Maćkówki
zapach książek u Zuckerkandla.
Zegarek z cyferblatem i śmieszne binokle
pannę, co spiekła raka, westchnienie ułana
i zakochane drzewa na Kempie
Jak mam opisać tamten czas ?
niebo, co na przekór losowi błękitne
srebrne cygara, pachnące fosforem.
Kromkę chleba z cebulą i płonące getto
i królika Rafała, co oczy miał czerwone
i poszedł pod nóż w czasie głodu.
Jak mam opisać tamten ból ?
pospieszne rozliczenie z młodością
kilka sprzętów, listy, kilka pamiątek.
Śpiew kanarka, co oszukał wojnę
szum deszczu, miarowy stukot kół
i mgłę, co rozstaniem na serce opada.
Jak mam opisać
tamten Złoczów …
z nostalgią
polecam Malina M *
wpis dedykowany kresowym Rycerzom Romanowi Maćkówce i AT
wpis dedykowany kresowym Rycerzom Romanowi Maćkówce i AT
to wejdź na liiil i zagłosuj
Na pierwszym zdjęciu ta mała dziewczynka to moja Mamusia Danusia maszeruje z rodzicami glówną ulicą Złoczowa. Jest rok 1938. Na drugiej fotografii Danusia z siostrą mojej Babci, Ludmiłą. Ludmiła, nazywana przez nas ciocią Lilą, za kilka dni skończy 98 lat i właśnie przesyła wszystkim czytającym te słowa serdeczne pozdrowienia i uśmiech Kresowianki
OdpowiedzUsuń:-)
------------
Malinko,niech Twoja Babcia żyje długo i szczęśliwie!!
UsuńChyba ul.Szaszkewycza. Taki Nowy Świat w Warszawie.
Usuń:-) to ulica Legionów,
Usuńdawniej Legionów, teraz nie wiem jak "przechrzczona"
Szaszkiewicz lub Szaszkewicz był znanym poetą, potem "przechrzczono" go na Legionów jak użyła Pani takiego sformułowania.
UsuńWiem kim był Szaszkewicz, natomiast nie mam pojęcia jaka ulica nosiła w przeszłości jego imię, przyjmę do wiadomości, że właśnie Legionów . A nie wie Pan jaką teraz nazwę nosi ta ulica ?
Usuń....
dla mnie i tak zawsze w sercu pozostanie ulicą Legionów
Niech pozostanie Legionów, skoro Pani usuwa moje posty. Myślałem, że Pani jest bardziej dociekliwa historycznie.
Usuńkiedy usunęłam Pana post ?
Usuńnie rozumiem o co chodzi ? proszę o wyjaśnienie
Napisałem, że dowiem się jaką obecnie nosi nazwę ul.Legionów, bo mnie Pani o to zapytała. I jeszcze dodałem, ze zrobię to specjalnie dla Pani-a tu bach i post usunięty.
UsuńO MATUNIU !!! a dlaczegóż ja bym miała tak miły komentarz usuwać ??? ja tego komentarza tu nie widziałam !!!! sprawdziłam, czy przypadkiem komentarza nie ma w spamie, ale nie ma, dostaję pocztą powiadomienia o komentarzach, w poczcie też nie ma ... co się stało z komentarzem pojęcia nie mam . DZIĘKUJĘ za tamte miłe słowa i będę bardzo wdzięczna, jeśli dowie się Pan jak nazywa się ulica, zaraz powiem Mamci, czyli tej małej dziewczynce w kapelusiku. Ucieszy się... zostawiam na przeproszenie uśmiech i słowo honoru, że komentarza na prawdę nie widziałam
UsuńRozbroiła mnie Pani, a już chciałem napisać, że nie obce są mi damskie kaprysy.
Usuńskoro nabroiłam, to cieszę się, że rozbroiłam ... tym bardziej, że na co dzień to ja jestem od zbrojenia :-)
Usuń-----------
hmmm - w moim wieku damskie kaprysy grzecznie wędrują sobie do lamusa :-)
Kokietka - raz Pani pisze jak mała dziewczynka innym razem jak dorosła osoba. Mężczyźni mogą się w tym wszystkim pogubić jak dziecko we śnie. Fiu ! Fiu ! A miało być o legionach.
UsuńTu jest mapa Złoczowa, ale będę szukał dalej konkretnej ulicy.
UsuńPozdrawiam.
http://igrek.amzp.pl/WIG100_P49_S40
DZIĘKUJĘ link:-)ściągnęłam sobie te mapy - miodzio! SZCZEGÓLNIE DLA MNIE INTERESUJĄCA TA Z 39 ROKU, BO TAKI ZŁOCZÓW PAMIĘTA MOJA MAMCIA :-) wyjechali stamtąd ostatnim transportem
UsuńNapisałem do PARAFII p.w. WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY w ZŁOCZOWIE z pytaniem o ul.Legionów. Na razie cisza.
UsuńNastępny list do Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego we Lwowie. Wysłany przed chwilą.
Usuńnajserdeczniej i z całego serca dziękuję. Złoczów to mija kolebka, chociaż urodziłam się już na Ziemiach Zachodnich. Od kołyski syszałam o Złoczowie , byłam tam raz jedyny, bardzo dawno ale mieszkałam nie w Złoczowie, tylko na Woroniakach. nikt z mojej rodziny w Złoczowie nie został, na Woroniakach mieszka rodzina przyjaciela mojego dziadzia, oni przysłali nam zaproszenie. Czy może Pan ma lub miał rodzinę w Złoczowie ? ŚWIAT JEST MAŁY ... zawsze słyszałam o najlepszych na świecie ciastkach od Maćkówki i proszę - na blogu spotkałam Pana Maćkówkę i bardzo dużo dowiedziałam się o Złoczowie, porozmawialiśmy sobie nawet o mojej rodzinie ... kto wie , jeśli Pan stamtąd to może nasze rodziny się znały ???
UsuńNie jestem ze Złoczowa, ale ujęło mnie Pani pisanie. Moją pasją jest Dolny Śląsk, Bodo Ebhardt, Modernizm,Olsztyn…
UsuńObecnie w ramach ustawy dezkomunizacyjnej czy jakoś tak - zmienia się masowo na Ukrainie nazwy ulic, placów, niszczy pomniki i tablice itp. Kto wie może ul.Legionów wróci do swojej danej nazwy?
Przy okazji zapraszam na swoją stronę:
http://www.muzeumtechniki2006.republika.pl/index.html
Poszło 12 listów na Naszej Klasie w sprawie Złoczowa. Ale to młodzi ludzie często z niepolskimi nazwiskami lub imionami.
Usuńbyłam na stronie. Kapitalna. ze wszystkich zabytków na zabytkach techniki znam się najmniej, ale z tym większą ciekawością się przyglądałam ... a nie myślał Pan o blogu ? TO BY BYŁO CIEKAWE MIEJSCE NA WYMIANĘ POGLĄDÓW ... pasjonaci powinni prowadzić blogi :-) tak myślę
UsuńDziękuję za "Naszą klasę" ja też jestem na tym portalu ale w mojej klasie o Złoczowie nikt niczego nie wie ...
A ja nie chce gadać o technice tylko o Bodo Ebhardtzie, tylko nie ma zawodników.
Usuńja wprawdzie "koleżanka po fachu" Bodo Ebhardta, ale akurat żadnym z jego zamków się nie zajmowałam ... zamki, pałace, wieże rycerskie tyle ich jeszcze zostało i czeka ... dla Pana opowiem niedługo o zamku, którym zajmowałam się nie tak dawno. Stara Kamienica, bo o niej mówię, to właściwie pozostałości po zamku, ale da się jeszcze coś wyeksponować i dawną świetność, przynajmniej w niewielkiej części, pokazać. Zapraszam w przyszłym tygodniu, muszę trochę zrzutów z ekranu porobić, żeby projekt pokazać :-)
UsuńA szkoda, bo chciałem Panią poprosić o pomoc w identyfikacji pewnego obrazu, który kupiłem na jednej z aukcji internetowych. Obraz przedstawia zamek na Dolnym Śląsku namalowany prawdopodobnie przez wyżej wspomnianego architekta tuż przed jego przebudową - jako być może materiał dokumentacyjny ??
UsuńZ przyjemnością czytam wszystkie Pani posty, zwłaszcza związane z rekonstrukcją. Przypomniałem sobie, że mam w bibliotece małą broszurkę na temat konserwacji dzieł sztuki w tym recepturę na … sporządzenie kleju króliczego.
Pani Janina Jurkiewicz wspomina sklepik p.Tymowej na ul.Legionów oraz „Pierwszą Mechaniczną Piekarnię Józefa Jurkiewicza w Złoczowie . Także losy swojej rodziny.
UsuńArtykuł z 2007 roku, może warto poszukać tej pani??
http://stara.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=8171
UsuńDZIĘKUJĘ PIĘKNIE za link - niesamowite wspomnienia, dla mnie tym bardziej niesamowite że zazębiają się z losami "moich" ... tym samym transportem jechali na Syberię mój pradziadziu Franciszek i jego córka, siostra mojej babci. Oboje pracowali w sądzie, stąd ta zsyłka . Nie wiem, co z moich wspomnień Pan tu czytał, nie chciałabym się powtarzać, w każdym razie nie wrócili oboje, Franciszek zmarł z wycieńczenia, a Wandę w drodze powrotnej zastrzelił rosyjski żołnierz i została w śniegu, na torach. Pytałam Mamę o piekarnię, ale nie pamięta, jak to dzieko - pamięta kremówki i bezowe torciki z cukierni Maćkówki (we wspomnieniach Pani Janki jest błąd, nie Makówka, lecz Maćkówka)mam kontakt z Panem Maćkówką i nawet dostałam od Niego rodzinny przepis na właśnie te kremówki. Dzisiaj będę rozmawiała przez telefon z najmlodszą siostrą mojej babci, zapytam o Jurkiewiczów. Ciocia ma 101 lat i jasny umysł, tylko źle słyszy i ciężko jest przez telefon się dogadać, ale może się uda ... rozmawiamy co dnia.
UsuńTu jest jeszcze więcej z komentarzami...ludzie szukają, szukają...
Usuńhttp://rbmackowka.bloog.pl/id,5487832,title,Tragiczne-przezycia-Janiny-Goebel-z-domu-Jurkiewicz-podczas-zeslania-do-ZSRR
bywam tam, czytam, nawet kopiuję sobie do "rodzinnego kuferka"
UsuńWitam Pana i przepraszam najmocniej, że to tak długo trwało. Moi informatorzy obiecali poszukać, a potem zapomnieli a mnie było głupio ich poganiać. W końcu to zrobiłam i dziś dowiedziałam się, że ulica Legionów została włączona do ulicy Szaszkiewicza. Kiedyś były dwie ulice, dziś obie stanowią ulicę Szaszkiewicza. Jest to ulica w centrum miasta, na dość długim odcinku nie ma ruchu samochodów, stoją ławki, piękne latarenki i mnóstwo kwiatów. Odcinek, który był dawniej ulicą Legionów, znajduje się dalej od centrum.
UsuńTyle się dowiedziałam. Jeśli jeszcze będą jakieś pytania to proszę pisać.
Jeszcze raz przepraszam za nieterminowość. Pozdrawiam
Pozdrawiamy ciocię Lilę serdecznie :)
OdpowiedzUsuńz radością przekażę! Ciocia Lila mieszka w Olsztynie. Codziennie wisimy na słuchawce więc jutro ucieszy się z życzń
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia dla Cioci Lili. Odwzajemniam uśmiech Kresowianki.
Także wszystkiego dobrego z okazji Urodzin.
DZIĘKUJĘ CHAŁWIANKO - a wiesz, cioteczka Lila też za chałwą przepada ...epidemia chałwianek normalnie
UsuńOt i Chałwianki się zgadały..To będzie koniec świata pewnie!-:)))
UsuńM_16, żaden koniec świata, tylko kresowe opowieści z chałwą :)
UsuńMalinko,Ty cokolwiek napiszesz,to to jest piękne..No po prostu piękne i już!
OdpowiedzUsuńWaszku - stara baba a się rumienię ;-)
UsuńHaniu, wszystkiego najlepszego dla Cioci Lili z z okazji zbliżających się Urodzin.
OdpowiedzUsuńTwój przepiękny wpis czytałam ze wzruszeniem. Jest bardzo, bardzo piękny...
Pozdrowienia dla Kresowian.
Uściski dla Ciebie.
RANO PRZEKAZAŁAM ŻYCZENIA DARY, TERAZ DODAM JESZCZE TE .
Usuńeeech - CIESZY SIĘ MOJA CIOTECZKA
Witaj Haniu!
OdpowiedzUsuńPo co się krygujesz, jak i tak wszystko fajnie opiszesz i oddasz magię miejsca i jego duszę.
Wpis fajny... Lubię Twój styl.
Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
Michał
Michałku - ja też lubię Twoje opowieści , świetnie się czyta Kolegę po fachu ale z innego kawałka Polski. Uzupełniamy się w naszych wędrówkach śląskimi szlakami zabytków
UsuńMichale,ja chyba ruszę Twoimi szlakami..
UsuńŁZA WZRUSZENIA PODZIĘKOWANIEM.
OdpowiedzUsuńSERCE ZAMIERA, ZAPIERA DECH. SŁOWO ZA SŁOWEM. STROFA ZA STROFĄ.
NIEDOŚCIGNIONY KUNSZT. POŻEGNANIE KRESOWE. BÓL BEZMIERNY.
ZADZIWIENIE. SPEŁNIENIE NADZIEI. A. T
cieszę się, jeśli mogłam sprawić odrobinę radości
UsuńMalinko,Ty ZAWSZE nam radość sprawiasz!!!
UsuńTrochę odrobinę jesteśmy pokrewne dusze.Twoja rodzina prawdziwie Polska zza Lwowa.Moja tez z za Lwowa ale mieszana.Ileż bólu i cierpienia w naszych sercach.Ale kochamy pamięc o tych stronach.Niestety,to się nie wróci .Już nigdy nie bedzie jak dawniej.Możemy tylko wspominać.Piszesz pieknie.Pozdrawiam Twoją rodzinę i Ciebie cieplutko Moja Aniu!
OdpowiedzUsuńHalinko dla mnie jesteśmy bardzo pokrewnymi duszami :-)
UsuńWpisałem sie tu w nocy, ale nie widzę. Wzrusza mnie do łez każdy obraz kresowiacki, zwłaszcza ten z przeszłości, gdyż ja, potomek kresowiaków, mam tę miłość wszczepioną w serce. Wiersz Haniu piękny. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńej - pewnie coś wszamało Twój wpis Tomku - wiem, że byłeś bo widziałam w statystykach.
UsuńDziękuję pięknie za tyle ciepłych słów
Szacun,Tomaszu!
UsuńSzkoda, że pokolenia kresowiaków aktualnie czczą innych bogów , niż w tamtych czasach.
OdpowiedzUsuńnie wiem, kim jesteś Anonimie i skąd takie wnioski wysnuwasz ale ja czczę tego samego Boga, co moi kresowi przodkowie, czyli Boga w Trójcy Jedynego. Czczenie Boga nie jest powiązane z polityką
UsuńChłopisko,daj na spocznij.
UsuńŚlicznie i lirycznie - jaki to oryginalny prezent na urodziny Kresowej Damy. Przyłączam się do życzeń jako potomek kresowianki z okolic Stryja.
OdpowiedzUsuńDziewczynka ze zdjęć urocza!
ooooooo - STRYJOWIANKA - jak miło spodkać kogoż zza miedzy ;-)
UsuńKresowa Dama się ucieszyła
Chałwianki, Stryjenki... oj, będzie się działo. ;)
Usuńojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
UsuńCzytałam już sporo o Twojej rodzince Haniu::)))A Cioci Lili Gorące życzenia::) Piękny wiek::)))Wszystkim Paniom Haneczce ,Danusi i Liliannie serdeczne pozdrowienia::)))♥♥♥
OdpowiedzUsuńPięknie opisałaś miłość :))) buziaki
pozdrawiamy wszystkie trzy - wespół w zespół Silna Grupa pod Kresowym Wezwaniem
UsuńCzy mogę się podłączyć?
Usuńjasne !!! wszystkie trzy bardzo Ciebie lubimy Waszku :-)
UsuńWyznajesz starą, dobrą zasadę, kapitana Mamerta Stankiewicza. Jak już coś robisz, to robisz to porządnie:)
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twoje wpisy! Wszystkie! Niezależnie od tego, czego dotyczą i jaką formę przybierają.
Pozdrawiam:)
oj Ewciu - pochlebiasz mi ..
Usuńeeech - chętnie bym sobie podowodziła statkmi na morzu ale póki co dowodzę wyłącznie statkami w zlewozmywaku ;-)
;)))
UsuńOzonko.Mamert"Znaczy Kapitan"..To było urocze!!!
UsuńRozumiem, że czytałeś?
UsuńPa:)
a ja wiem kto zacz ale nie czytałam :-((
Usuńbuuuuuuuuuuuu
Z wielką miłością napisałaś o MIŁOŚCI...cóż dodać,,chyba tylko uśmiech wysłać ...
OdpowiedzUsuńZOSIU - miłości i uśmiechu nigdy w naszym życiu dosyć ....
UsuńMalinko,cud dziewczynka jesteś!
OdpowiedzUsuńWaszku - znowu spiekłam raka ;-)
UsuńTomaszu.pszczółeczki kochaneczki Cię pozdrawiają!:-:)))
OdpowiedzUsuńTomciu - bzzzzzzzzzz - tu ul !!!
UsuńTamten czas minął i nie wróci. Został jeszcze w pamięci tych, którzy byli świadkami i 'zostały tylko ...fotografie' ;-))) Wzruszający wpis, z przyjemnością go przeczytałam i obejrzałam. Dla szanownej Jubilatki najlepsze życzenia. Pozdrawiam serdecznie;-))
OdpowiedzUsuńjak śpiewał Okudżawa "co było nie wróci i szaty rozdzierać by próżno" moi wspomiinają tamten świat, tęsknią ale już tutaj wrośli . Mój Dziadziu pogodził się zz rzeczywistością i uznał, że tu jest teraz Ojczyzna dopiero jak Babcia zmarła i tu została pochowana. Ja urodziłam się na Ziemiach Zachodnich to jest moja Ojczyzna ale tęsknota za tamtym jest w moim sercu, to odbicie ich tęsknoty , na to nie ma rady ale też wcale wyzbywać się tej tęsknoty nie chcę.
UsuńCiesze się ze możesz wrócić do wspomnień przywracając je rodzinnymi fotografiami.
OdpowiedzUsuńNiektórzy, niestety, nie mogą.Jak pisał Poeta /dziś bardzo a to bardzo niepopularny/
"Co mi tam bogactw szukać - ja nie mam nic oprócz pieśni,
Siedem niemieckich granatów mój dom rozwaliło we wrześniu.
Był koło domu ogródek, w nim trochę warzyw i kwiatów…
Ja chcę wygrzebać z tej ziemi siedem niemieckich granatów!"
tak - to bardzo smutne jeśli nie dane było zachować pamiątek. znikali ludzie, znikały pamiątki, znikał świat. Teraz mogą tylko pamięć dalszym pokoleniom przekazać i miłość a to więcej niż nawet pamiątki. Zawsze lubiłam Broniewskiego lubię ekspresję, lubię też impresję. Pamiętam jak pisałam w szkole temat Treny Kochanowskiego a wierdsze o Ance. Bardzo mnie te wiersze poruszyły.
OdpowiedzUsuńWCZYTUĘ SIĘ W MIIŁOŚĆ KRESOWĄ PANI ANNY PO RAZ KOLEJNY I KOLEJNY I PEWNIE NIE OSTATNI RAZ. WIERSZ ZNACZĄCY. PEWNIE NAJBARDZIEJ WAŻKI W KRESOWEJ POEZJI. NAPISANY PRZEZ POSTAĆ NIE URODZONĄ ANI TEŻ ŻYJĄCA NA KRESACH, A PRZECIEŻ KAŻDE SŁOWO PRZEPOJONE ZROZUMIENIEM REALIÓW TAMTEGO REGIONU. JEGO HISTORJI. KAŻDE SŁOWO CELNE.- SPRZĘŻONE Z NASTĘPNYM SPÓJNYM I ZASKAKUJĄCO TRAFNYM OPISEM I SKOJARZENIEM. NIE ŻONGLERKA TO SŁOWNA. UTALENTOWANY PRZEKAZ POETYCKI NAJWYŻSZEJ PRÓBY. KRESOWA RZEWNA PIEŚŃ. A. T
UsuńWspaniała retrospekcja, piękny utwór epicki wierszem pisany, pięknie opowiedziana historia miłości kraju ojczystego. Dzięki za ten wiersz!
OdpowiedzUsuńAniu, znalazłem tam wątki osobiste. Rok 1938 wrzesień - zakończenie manewrów wojska polskiego (pułki kresowe) i piknik w Podhorcach. Jestem z mamą i siostrą (siostra skończyła 18. lat i jest dopiero co po maturze, ja mam 10 lat). Podchodzi ułan, przystojniak, porucznik, stuknął obcasami, jak przystało na ułana, skłonił energicznie głowę w stronę mamy i siostry i pyta, czy może córkę poprosić do tańca. Siostra spłonęła rakiem i popatrzyła na mamę. Mama skinęła głową, że tak. Tak, tak, - tak to kiedyś bywało.
To ten fragment gdzie piszesz : panna, co spiekła raka, westchnienie ułana – świetnie to opisałaś.
Piszesz pięknie o miłości do kraju ojczystego, tak, bo to miłość szczera i piękna, bo bezinteresowna.
Jeszcze raz dziękuję za wiersz z dedykacją.
Szmuel Josef Agnon (Szmuel Josef Czaczkes) prozaik izraelski – Nobel 1966, tak kiedyś napisał:
…„Przenieś mnie teraz
Do miasta Złoczowa
Gdzie dusza zazna radości
Od nowa
Tam pozwól zamieszkać
Na chwilę
Zamiast wędrować”…
rbmackowka.bloog.pl normalny
Romanie - pięknie to napisałeś ... bardzo pięknie
UsuńRozczytałam się w Twych wyjątkowych obrazo - słowach i w komentarzach do nich.
OdpowiedzUsuńHaniu, masz niebiańskie serce i to czyni, ze wszystko, o czym piszesz jest unikalne
i wspaniałe. Pytasz, jak masz napisać? Pytanie retoryczne, na które piękną polszczyzną sama sobie odpowiedziałaś. Podoba mi się treść , forma i zdjęcie - Krysia
Tyle w nas dobra, ile współczucie dla innych... Warto pomagać - Krystyna
OdpowiedzUsuńpewnie, że warto Krysiu ...
UsuńMalinko,ja też się podłączam do akcji S.O.S,dzisiaj z gościem rozmawiałem telefonicznie,jutro idę do banku,a potem na pocztę i fruuu!
OdpowiedzUsuńja nie dzwoniłam bo za bardzo nie wiem jak rozmawiać, teraz czekam na pieniądze za projekt, u mnie fruuuu będzie internetem bo mam internetową obsługę konta, chwalę się bio długo się bałam sama obsługiwać i musiałam prosić brata, jak kiedyś zaczął jęczeć, że jego dzieciakom wysyłam jak sama nie mam i nie chciał zrobić przelewu to się wpieniłam, orzekłam moje pieniądze - i się NAUCZYŁAM super sprawa
UsuńMam podobne zdjęcia, podobne wspomnienia i Mamę Lwowiankę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wzruszyłaś mnie, Malino, tym wierszem.
OdpowiedzUsuńjak masz opisać tamten świat? właśnie tak jak teraz - nie znam go, ale się tam przeniosłam...
Tak się wczytałem w szczegóły że zostawiłem
OdpowiedzUsuńgodzinę jak nic:)
my weblog :: skuteczna reklama
Haniu... Pisz częściej... Pozwól myślom ulecieć pod niebo... Pozdrawiam Cie Cieplutko...
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie wszystko ujęte... - Damian
Bardzo ciekawa strona, życzę wielu wejść na stronę.
OdpowiedzUsuńReview my web blog - reklama
Pozdrawiam serdecznie autorów strony.
OdpowiedzUsuńReview my web page: moderowany
Podoba mi się tutaj, super stronka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmy web page top strony
Bardzo przyjemna i pozytywna strona. Napewno jeszcze tutaj wpadnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My page: polecane strony
Rzeczywiście używamy tego samego szablonu ;-)
OdpowiedzUsuńW porównaniu z Twoim mój "blorzek" to jak sms przy trylogii !!!
Będzie co czytać:-) Pozdrawiam.
POZDRAWIAM KRZYŚKU
Usuń