A co gorsze, zaczyna topić go w błotku i bajorku. Coraz smutniej, coraz straszniej. Człowiek człowiekowi wilkiem i hieną, nienawiść rozlewa się jak cuchnąca plama ropy na szmaragdowym oceanie. Oblepia wszystko, co napotka na drodze. A zaraźliwa gadzina niczym AH1N1.
I skąd tu wziąć szczepionkę ? antidotum na beznadzieję ?
Zamyśliłam się - skąd mi nagle ta jesienna beznadzieja ? !
Jak to skąd ? ! Kampania przecież ! Otwieram telewizor - o zgrozo, nie daje się już tego słuchać. Wchodzę na internetowe fora - matuniuuu ! ! ! hejter, hejtera, hejterem pogania i na hejcie jedzie, niczym na łysej kobyle. Jednym słowem demokratycznie wyborcza wolność słowa. Ciekawe, jak daleko można zajechać na takiej wolności opluwania, wolności rzucania oszczerstw. Wolno już przecież grozić odwetem, wolno kłamać, wolno też udawać, wolno, wolno, wolno ... chyba wolno już wszystko. Granice odpowiedzialności rozmyły się we mgle, zniknęły jak duch ojca Hamleta.
Dzisiaj chodzę sobie od rana i nucę wpadającą w ucho piosenkę Soyki:
" otchłań nie je i nie pije
i nie daje mleka …
a co robi otchłań ?
otchłań czeka …”
Zamyśliłam się - skąd mi nagle ta otchłań ? !
Dedykuję tę piosenkę tym, co to z upodobaniem w otchłań zaglądają i z zachwytem strącają tam swoich przeciwników. Są oni jak te nieroztropne panny z Ewangelii. Uzbrojeni po zęby we własne prawa zabrali ze sobą na wojnę Sprawiedliwość, nie pamiętają jednak, że płomień pali się Miłością.
Z lubością słuchają dzwonu, który bije dla innych i wykluczają że może bić dla nich. Jak te panny, którym mądrości zabrakło …
.
Zamyśliłam się - skąd mi nagle te Panny ? !
Ano chyba z ostatnich dyskusji. Od pewnego wpisu Panny chodzą za mną krok w krok, zaglądają w oczęta, głębi w nich szukają i ma się rozumieć szukają rozumu. Głębia u mnie, hmmm, nie przymierzając niczym otchłań oceanu, ale rozum ? Ech, według niektórych, podobno z tym, to u mnie już nieco gorzej. Światełko wprawdzie majaczy, ale takie raczej schyłkowe. Wkrótce pewnie pogrąży się w odmętach. Oj tam, oj tam, myślę sobie : rozum, to rozum, ale przecież jest jeszcze mądrość.
I znów zamyśliłam się - skąd mi nagle takie zamyślenia ? !
Jest mądrość rozumu i jest mądrość serca. Która z mądrości mądrzejsza? Mędrca trzeba do rozsądzenia sporu. Albo poety. Mędrcem nie jestem. Wielbię rozum ale wybieram mądrość serca.
Na koniec cytat ze starotestamentowej Księgi Mądrości :
Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca:
ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują,
i ci ją znajdą, którzy jej szukają,
uprzedza bowiem tych, co jej pragną,
wpierw dając się im poznać.
ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują,
i ci ją znajdą, którzy jej szukają,
uprzedza bowiem tych, co jej pragną,
wpierw dając się im poznać.
Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi,
znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich.
O niej rozmyślać to szczyt roztropności,
a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie:
sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni,
objawia się im łaskawie na drogach
i popiera wszystkie ich zamysły
znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich.
O niej rozmyślać to szczyt roztropności,
a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie:
sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni,
objawia się im łaskawie na drogach
i popiera wszystkie ich zamysły
Zamyśliłam się - skąd mi nagle te zdjęcia ? !
Ech , przynajmniej na to pytanie odpowiedź jest prosta i jednoznaczna.
Złapałam kiedyś słońce w obiektyw i już nie puszczę !
Co mi tam błotka i bajorka, i jesienne smutki ...
Kampania kiedyś się skończy
*
z refleksją polecam Malina M *
strona liiil
Piękny wpis... Jak to politykę i poetyczne obrazy można cudownie połączyć.
OdpowiedzUsuńJa przestałam oglądać telewizyjne rozmowy polityczne, moja cierpliwość się wyczerpała. Nie chcę już słuchać i oglądać tych rozmów jadem przepełnionym. W radiu słucham muzyki, teraz jest Koncert Chopinowski, balsam na moją duszę.....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
ja też mam dosyć ... poglądy polityczne oraz "ogląd" spraw mam wyrobiony ... jest to, co jest a nie to, co na siłę w głowy nam się chce w kampanii wtłoczyć, nie widzę sensu głosowania na tego, kto fajniejszą kampanię zrobi, w końcu nie kampania nami rządzić będzie a ludzie
UsuńMalinko, nie myśl tyle bo... Zostaniesz myśliwym:)))
OdpowiedzUsuńJa się bardziej obawiam co będzie po kampanii. Póki co telewizor można wyłączyć ale rzeczywistości jaka nastanie już nie.
Mój komentarz, zamieszczony poniżej /Twego jeszcze nie znałem/, wywodzi się z tych samych obaw.
UsuńTo miło, że ktoś myśli podobnie:)) Miejmy nadzieję, że nasze obawy okażą się błędne.
Usuńoch - miejmy nadzieję Bet, miejmy nadzieję v... nadzieja sama jednak nie wystarczy ja działam mocno wśród znajomych a nawet wśród własnego rodzinnego młodego pokolenia, bo nie da się ukryć pokolenie zielone jak szczypiorek na wiosnę
UsuńDzięki za przesympatyczny tekst. Ja mam "odrobinę" inny pogląd na Twoje słowa: "Kampania kiedyś się skończy", owszem skończy się 23.10.15 o godz. 24:00, nie jest to jednak pociecha. Na 99% przewiduję, że będziemy "zamyślać się", jak to było przed ową kampanią i zwierać szeregi by odsunąć od dyktatury osobę niepoczytalną.
OdpowiedzUsuńech - NIE ZAPESZAJ !!!! ...
UsuńJeszcze wszystko się może zdarzyć ... a jeden procent ? no jeden procent czasem o wszystkim decyduje ...
Masz rację, Malinko - trzymaj mocno to złapane słońce i nie daj go sobie odebrać!
OdpowiedzUsuńTrzymam Tetryku, ściskam jak cytrynę i wyciskam z biednego słonka ostatnie ptomyki ... a co - niech cieszy, po to jest
UsuńCóż od polityki nie da się uciec. Można nie oglądać wiadomości, zająć się czymś innym ale " rzeczywistość skrzeczy" Pozdrawiam serdecznie Malino:)
OdpowiedzUsuńNo nie da się, nie da ... u mnie cały dzionek tv otwarty bo mamcia leży w łóżku ... hmm - ona podobne zwierzę polityczne, jak ja i w dodatku o podobnych poglądach. STRASZNIE MI SIĘ DENERWUJE, MUSZĘ CZASEM SZLABAN NA TVN24 i przełączam na meksykańskie telenowele , niech serce oszczędza
UsuńHhhmmm> troszkę się zatrzymałam nad słowami; "Światem zaczęła rządzić jesień "topi go w smutku i czerwieni"… A co gorsze, zaczyna topić go w BŁOTKU i BAJORKU..." może to poetycka przenośnia, bo będąc tydzień temu w kościele we Wrocławiu usłyszałam gorący apel o modlitwę o deszcz, gdyż podobno na dolnym śląsku nie było go od dawna, okropna susza więc błotka i bajorka powinno być brak. Kampania kampanią, a w niej każda sroka [kandydat/ka] swój ogon chwali; jeszcześmy nie poznali, co nam po wyborach przygotowali; ani którą osobę tak naprawdę winniśmy uznać za "niepoczytalną" . Bowiem jako niedoskonali ludzie oceniamy powierzchownie. Tylko - czy zamyśleniem rozwiążemy tą zagadkę???
OdpowiedzUsuńP.S. a tak prywatnie - mam pytanie - czy byłaś Malwino na kartoflisku??? pozdrawiam :)
Cześć "Aisab". Ciągle Ci te Malwiny w głowie. MALINKĄ zwiemy naszą Annę, NIE Malwiną. "Malwiny" to archipelag wysp w okolicach Ameryki Południowej'))) Imię podobno też, ale to okropne imię.
UsuńPozdrawiam:)
Ozon> wielkie dzięki za to sprostowanie; sama nie wiem skąd się u mnie ciągle te Malwiny w głowie. Przecież już mi Anna [Hanna, Malina] to objaśniała. Może dlatego, że miałam sąsiadkę Malwinę. PRZEPRASZAM! pozdrawiam :)
UsuńPrzepraszać nie musisz. Tylko nie znoszę tego imienia. Dlatego pewnie tak mnie kłuje w oczy.
UsuńPa:)
oj tam - zamyśleniem można niejedno rozwiązać, zwłaszcza jak zamyślenie w myślenie przechodzi a potem w analizę, najpierw powierzchowną a potem dogłębną ... od analizy do syntezy tylko krok i wnioski nasuwają się same. nIEDOSKONALI Z NAS LUDZIE ALE OCENIAMY RÓWNIEŻ NIEDOSKONAŁYCH. lATA MIJAJĄ caps ludzie się starzeją, czasem mądrzeją, czasem dziecinnieją. Wystarczy obserwować co robią, co mówią to już mniej. Jeśli jesteśmy w stanie przewidzieć co dana osoba zrobi i ona zrobi to rzeczywiście to znaczy, że nas zmysł polityczny nie zawodzi a oko obserwatora jeszcze całkiem zcałkiem
UsuńJeszcze bardzo zielono!
OdpowiedzUsuńzłoto znienacka na liście kapie
Usuńwnet jesień zieleń purpurą zachlapie
Panny roztropne miały rację, Malino. I nic na to nie możemy poradzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
“
OdpowiedzUsuń"Jan Paweł II"
Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy krzyk biednych. Starajmy się usłyszeć to wołanie. Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki."
Anu ,proszę Cie nie warto aż tak narażać swojego zdrowia dla brudnej polityki..Nie warto .Sama widzisz ile zdrowia Ciebie to kosztuje.Masz tak piękny zawód ,że to co robisz dla społeczeństwa ,jest perłą dla Narodu:)..To jest piękna sprawa..To co dzieje się w polityce ,to szambo...Uciekaj z tych rewirów...Jesteś mądrą kobietą .Nie czytaj oszołomów ,którzy karmią się wyuzdana polityką...Szkoda zdrowia.♥♥♥....U mnie jeszcze zieloniutko ,słoneczko ładnie ogrzewa,ale tylko do 17 godz...I koniec ,chłodne wieczory i zimne noce::))Ale jakoś nie przeszkadzam mi w życiu codziennym::) Pozdrawiam serdecznie Anulka ♥♥Otchłani zawsze się bałam i wszelakich ciemności bryyyryryry
Protest społeczny oto takie ma barwy.
OdpowiedzUsuńMiejsca pracy ? Godziwe emerytury ?
Ośmiorniczki przysłowiową kroplą.
A. T
a do ośmiorniczek ....
Usuńpiesek Kacperek i luksusowe penthausy ze szklanym dachem , pracownicy na śmieciówkach a usta pełne frazesów o prawach pracowniczych, własne hotele, własne spa, bezpłatne zabiegi, dla siebie, dla rodziny, dla znajomych, ... a wszystko za związkowe pieniądze ...
Do "Danki 5".
OdpowiedzUsuńPolacy to odporny naród, szczególnie na wiedzę, że o uczeniu się na błędach nie wspomnę. Na szczęście , nie wszyscy!
Do Malinki:)
Aniu, gdy będziemy milczeli, to będą robić z nami i z Polską co chcą . Trzeba mówić i pisać o wszystkim co głupie i bzdurne w polityce. Bo jeśli nie my to kto? O milczeniu mowy być nie może!
:)
Oooo - ja wcale nie milczę , piszę i publikuję zdjęcia na twitterze, na fejsie mamy grupy, mam nawet własną grupę, którą cudem udało mi się założyć. Działamy, pokazujemy, punktujemy, demaskujemy ... Nasza akcja #polskawruinie przebiła się nawet do mediów i weszła na stałe do języka kampanijnego. Samo jeszcze nic na świecie się nie zrobiło ... Nie używam hejtu, wystarczy że pokazuję choćby swoje odnowione obiekty, a sporo jest tego, oj jest ...
UsuńNie wiedziałam:) Poszukam wobec tego.
Usuń:)))
Danusiu, zmieniasz te "nicki" zmieniasz. Nadążyć nie mogę. Ustal sobie jeden, raz i na zawsze. Chcę wiedzieć do kogo piszę;)))
OdpowiedzUsuńZdrowia Ci życzę:)
Pa:)
Ewciu - dla mnie Danusia to zawsze Danuśka ...
UsuńNo o przynajmniej tu wiadomo do kogo piszesz:)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńMalinko, obecne błota i otchłanie nie są warte Twoich poetyckich przemyśleń. Na kij się nimi żywić? Jedz chałwę i patrz na piękno świata, a nie na telewizor.
Pozdrawiam serdecznie.
Jem chałwę z nerwów w nadziei, że będę jadła z radości ...
Usuńtak to niecna polityka przyczynia się do zguby nie tylko polityków ... biednego elektoratu też ... chociaż - może i taka strasznie zła ta polityka nie jest, skoro zamiast ubywać to przybywa ... hmm - ale tak do końca pewna nie jestem
Idę podjeść sobie małe co nieco ...
Przybywa! Przybywa! Jak nie będzie przybywać, skoro słodkości trzeba jeść dla spokojności. :)))
UsuńMatko moja i to pisze dziewczyna do którego "błękitnego kałamarza" nie wpadła nigdy kropla goryczy i to pisze "ktoś" kto w moim wyobrażeniu ściągał różowe okulary wtedy gdy mu przyszło spoglądać na świat przez wizjer aparatu fotograficznego
OdpowiedzUsuńA może tak ku przestrodze,rozweseleniu serc i nadziei, która umiera ostatnia "pojechać" Młynarskim
"Przez kolejne grudnie, maje
Człowiek goni jak szalony
A za nami pozostaje
Sto okazji przegapionych
Ktoś wytyka nam co chwilę
W mróz czy w upał, w zimie, w lecie
Szans nie dostrzeżonych tyle
I ktoś rację ma, lecz przecież
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
Jeszcze nie, długo nie
Więc nie martwmy się, bo w końcu
Nie nam jednym się nie klei
Ważne, by choć raz w miesiącu
Mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku
Po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho
Takie prościuteńkie słowa
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia plany
Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
Jeszcze nie, długo nie
Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie!
Witaj Haniu.
OdpowiedzUsuńJa lubię jesień. Oczywiście złotą i polską. Uwielbism jesień w Bizeszczadach... Jest taka wielokolorowa.
Fajny wpis.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Na czas kampanii nienawiści, czyli wyborczej, proponuję wybrać emigrację wewnętrzną. Ja się tam udaję, aż do dnia wyborów. Witajcie mi zatem Wyspy Szczęśliwe;)
OdpowiedzUsuńWitaj Malinko! Hip,hip,huraaa! Niektórzy tu komenciarze proponują Ci,abyś nie przejmowała się polityką,bo Ci to na zdrowie może zaszkodzić..I mają rację! Ale jest druga racja..Jest takie powiedzenie:" Jeśli nie zainteresujesz się polityką,to polityka wkrótce zainteresują się Tobą!''
OdpowiedzUsuńOch Haniu
OdpowiedzUsuńkiedy słucham wiadomości, ręce opadają. Serce się burzy. Mam obawy, jak będzie po wyborach.
Politykę uważa się za drugi najstarszy zawód świata. Doszedłem do wniosku, że jest bardzo podobny do pierwszego.(R.Reagan)
Pozdrawiam serdecznie:)*
Witaj Haniu! Jeszcze w świecie wirtualnym funkcjonuję " na ćwierć gwizdka" i wpadam tylko w dwa miejsca, bo jesień i na mnie działa melancholijnie. Kiedy sąsiad działkowy zauważył, że mamy już jesień i zaczął narzekać, powiedziałem że jesień ma i dobre strony, bowiem przybliża nas do wiosny.
OdpowiedzUsuńRównież dzisiejsza "mowa nienawiści" ma swoje dobre strony, bowiem obnaża prawdę o tych , którzy nią się posługują, pozwala społeczeństwu otrzeźwieć. Popatrz, już słupki procentowe niektórym lecą w dół. Stwórca czasem i głupocie pozwala brylować, by później mądrość była doceniana. Spokojnie Haniu, wypracuj w sobie dystans do tego, co Cię tak niepokoi i drażni. Pozdrawiam, Tomasz
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńPanie Adamie,nie dziel pan skóry na niedźwiedziu,który po lasach hasa i mruczy"hopsa sasa".
UsuńWaszku - nie ma sensu komentować komentarzy Pana Adama bo ja i tak komentarze tego Pana usuwam. .
UsuńTomku - oby TA mowa nienawiści
Usuńokazała się "błogosławioną winą" !
Dobrze, że nareszcie wylazło szydło z worka, że łuski opadły i prawdziwa twarz tych ludzi okazała się w "pełnej krasie" Sprytne udawanie mami elektorat, wielu młodych przecież prawdziwej twarzy nie pamięta, podaje się więc im produkt kompletnie zafałszowany, taką czekoladkę w złotym papierku ... papierek błyszczy i kusi, i zwodzi a jak rozpakujesz, a jak rozgryziesz czekoladkę, to prawda wyłazi - wykrzywiona twarz Antoniego rzucająca oszczerstwa i obelgi ... tak na prawdę, za zamkniętymi drzwiami, wygląda ich przemysł miłości ... a z wierzchu kłamliwy i obłudny lukier aż kapie, aż kapie !
Malinko,to smutne,ale nienawiść jest wpisana chyba już w genach ludzkości.. To jest syndrom naszych czasów,naszego kraju,który posiedliśmy już w genach naszych daleeekich przodków..Niektórzy politycy powinni zastopować,poczytać odpowiednia literaturę i ,jeśli mają czynne jeszcze jakieś zwoje mózgowe,zadać sobie pytanie:"co ja tu robię???".Założę się,że nie potrafią!
OdpowiedzUsuńMalinko,a tak ogólnie rzecz biorąc,to jesteś Cuuudowna!!!
OdpowiedzUsuńMalinko,to wszystko głupota..Najważniejsze jest,aby Twoja Matula w zdrowiu i szczęściu dotarła do końca świata,a nawet o jeden dzień dłużej, kiedy nas już wszystkich nie będzie...
OdpowiedzUsuńMalinko,Malinko,Malineczko.To jeszcze nie ma końca świata?Ano pażywiom,uwidim..A Twoja Matula zdrową być ma,i już!!!
OdpowiedzUsuńTeraz juz wiesz Haneczko, dlaczego unikam medialnych informacji :) Po co nam to? Aby rozstroic nasze spokojne zycie? Jestes dusza niezwykle wrazliwa, romantyczna, poetycka, po co Ci polityka? Pisz wiersze, piszesz pieknie, fotografuj, robisz to cudnie, kochaj ludzi, otaczaj sie dobrem i pieknem. To naprawde nie jest grzech odrzucac zlo, ktore niszczy nasze serca.
OdpowiedzUsuńI kochaj troszeczke i Alenke, ktora dobrze Ci zyczy
i naprawde dobrze radzi, bo sama wie, co rani, a co
jest dla serc balsamem :))
Przytulam Haneczko :)
Alenko,kocham Cię.
UsuńAlenko - i jak tu Ciebie nie kochać :-) jesteś czystym dobrem, łagodnością ... emanujesz ciepłem i takim życiowym optymizmem. Zawsze masz dla nas uśmiech, otwarte serce i ręce ... i jak tu Ciebie dziewczyno nie kochać ??? ...
UsuńAlenko - ja nie unikam bo chcę wiedzieć, coś takiego jest we mnie że chcę wiedzieć i to z pierwszej ręki. Przestałam oglądać te wszystkie programy o tym co poeta, znaczy polityk, ma na myśli, Oglądam wydarzenia ale cez komentarzy. Kiedy popatrzę na komentatora z góry wiem co powie i jak oceni, szkoda na takie ich dywagacje polityczne i politologiczne naszego czasu. Jear , co jest, ważne co w środku a opakowanie to tylko wabik ... w moim wieku wabiki poznaje się na kilometr. Lubię politykę, nawet spory , nie mogę znieść nienawiści a ta niestety się wylewa i to nie tylko w polityce niestety.
UsuńSwoj do swego Haneczko :) Myslisz Haniu, ze dreptalabym Ci po pietach, gdybys nie byla taka kochana, jaka jestes? A i Waszek przy nas, jak przy Zawiszy :) :) :) :)
UsuńTo racja Kochanie, ze zbyt wiele mamy do zrobienia na swoim prywatnym podworku, aby przejmowac sie sprawami, za ktore politycy biora ogromne pieniadze. Wyciszenia serc nam potrzeba Haneczko, patrzenia w strone, gdzie rodzina i przyjaciele, bo milosc i przyjazn posrod politykow to bialy kruk. Szkoda tylko, ze, jak mowisz, te nieprzyjazne slowa i gesty dotycza nie tylko politykow, lecz na to mozemy tylko odpowiedziec swoim wlasnym, tym przyjaznym gestem i pragnieniem pojednania. Jestesmy przeciez juz od narodzin jedna wielka czlowiecza rodzina.
Duuuuzo buziakow Ci przesylam Haniu :))
Alenko,nigdy wcześniej nie czytałem tak mądrych tekstów jak Twoje,wobec czego zakochałem się w Tobie dziko i okrutnie,maleńka Kobietko..
OdpowiedzUsuńokrutnie ale mam nadzieję, że nie smutnie WASZKU ...
UsuńTeksty Alenki piękne są i tyle w nich optymizmu ...
Tak prawde mowiac Waszku, to ja boje sie dzikich i okrutnych :) :) :)
UsuńAlenko,Toż Ty dzikich i okrutnych w try miga,jeśli tylko chcesz,potrafisz przeobrazić w pokorne baranki..
UsuńNie liczę na wzajemność,gdzieś tam daleko jesteś..Ale gdzie byś nie była,to pamiętaj,że jest ktoś taki,kto Cię kocha..
OdpowiedzUsuńNo to Waszku Jędruś na ubitą ziemię wyzwie ... i będziemy mieli blogowy pojedynek ...
Usuńzgłaszam się na sekundantkę, jeśli pozwolicie wybiorę broń a wtedy .....
Ojejku Haneczko, Waszek nie ma szans, a to tylko dlatego, ze Jedrus to typowy pacyfista, unika jak ognia wojen i pojedynkow, chyba, zeby bronia owa byly bukieciki kwiatow :)))
Usuńja hi, hi, proponuję "białą broń" czyli szpady poetyckie :-)))
Usuńniech się Panowie na wierszyki zmierzą
:-)
Pani Haniu, wiem, że nie za bardzo Pani mnie lubi, ale mam do Pani pytanie, jako do fachowca. Otóż oglądając w samym środku nocy telewizję, kątem ucha usłyszałem, że w kościele w Krzeszowie (a pamiętam, że Pani na temat tej świątyni pisała) są jakieś pamiątki po św. Walentym. Przesłyszaem się? Czy to ten świety od "walentynek"?
OdpowiedzUsuńadam
Panie Adanie , wyjątkowo odpowiem bo i Basia pisze o tym :
UsuńW BAZYLICE ŁASKI W KRZESZOWIE, a dokładniej mówiąc w Mauzoleum Piastów Śląskich, jest piękny barokowy ołtarz Świętej Jadwigi, to boczny ołtarz. W dolnej części ołtarza znajduje się relikwiarz w formie takiej "niby" trumienki, niewielkiej, przeszklonej, ze złoconymi ornamentowymi obramieniami. Wewnątrz tego relikwiarza znajdują się Relikwie w postaci kości Świętego. Relikwiarz ustawiony jest na mensie ołtarzowej, pod obrazem Świętej Jadwigi.
-----------------------------------------------------------------
Jest to rzeczywiście TEN Święty ,starożytny biskup-męczennik, patron zakochanych ale nie tylko. Na Walentynki czasami nawet relikwiarz bywa wystawiany.
Dziękuję, więc dobrze usłyszałem. Szkoda, że okoliczności nie sprzyjają, bo wybrabym się pozwiedzać Dolny Śląsk, traktując Pani felietony jako przewodnik. A w pierwszej kolejności mam apetyt na kościół w Jaworze.
Usuńadam
Adamie> Relikwie św. Walentego w Polsce; Kraków, Poznań, Chełmno, Lublin, Łomża, Rudy Wielkie i Jasna Góra – te miejscowości mogą poszczycić się posiadaniem relikwii św. Walentego, patrona zakochanych. Do Polski "walentynki" trafiły w latach 90. XX wieku, jak wiele innych "świąt" kultury zachodniej; pozdrawiam :) .
OdpowiedzUsuńBasiu - ja oczywiście obchodzę Walentynki bo lubię uśmiech i sprawianie sobie przyjemności ... ale żebym tak bardzo była ZA to nie powiem ... Na początku, jak do nas przyszło to bardzo mi się spodobało ale potem komercjalizacja zepsuła cały wdzięk tego dnia ... takie jest teraz "echt amerykańskie" a ja tak niezbyt za amerykanizacją ... duszę mam raczej wschodnio-kresową
UsuńNo to jest juz nas trzy :)))
UsuńAlenko,juz czwórka.
UsuńDziękuję, Basiu, te informacje, które mi przekazałaś, sam znalazłem w internecie. Ale ja pytałem panią Hanię, czy jako specjalistka od zabytków Dolnego Śląska, nie wie czegoś więcej, niż piszą w źródłach. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńadam
No, i jak się okazało, pani Basiu, pani Hania rzeczywiście wiedziała więcej (patrz 10 października 2015 21:45).
Usuńadam
Cieszę się bardzo, że Hania uzupełniła informację. Znowu wiemy więcej. Adamie, proszę, nie trzeba mnie tytułować panią; po prostu -Basia; pozdrawiam :)
UsuńAura jesienna daje aurę zamyślenia, zatrzymania. Kampania kampanią (przywołuje myśli na temat życia doczesnego), ale zbliżają się też święta, które przywołują myśli na temat czegoś więcej i ja się zamyślam...
OdpowiedzUsuńTak Anito te Święta przychodzą z zapachem złotych liści, pierwszym przymrozkiem ... już chryzantemy się złocą i bielą ... rano słychać jak dzwon niesie melodię ... czas ucieka ...
UsuńWITAM SERDECZNIE po przerwie .... znowu u mnie drobne zawirowania. Ech dom, praca, choroba, jesień, to trochę dużo ... szkoda, że ręce tylko mam dwie a głowę jedną ... szkoda, że doba ma 24 , lepiej by było, żeby 42
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
ogromnie się cieszę z Waszych komentarzy ... odpowiem z wielką przyjemnością .
Malinko,nic to wszystko..Najważniejsze,aby Twoja Matula była zdrowa..Mnóstwo wiele zdrowia życzę Pani Danusi,Matuli Malinki! Niech Pani się zastosuje do życzenia,bo Malinka jest ostatnio taka smutna..
OdpowiedzUsuńPani Danusiu..Bardzo silno mocno Panią proszę,aby Pani była zdrowa.Moja Matula żyła ho.ho dłużej ,89 lat,a żyła by chyba do dzisiej,gdyby nie śmierć córki..Bó\ śmierć dziecka powala każdego rodzica..
OdpowiedzUsuńMalinko, zachęcisz /oczywiście bez agitacji/ swoich fanów do wzięcia udziału w wyborach w najbliższą niedzielę? Im więcej osób odda swój głos, tym mniej będzie malkontentów.
OdpowiedzUsuńMalinko,tak długo nic nie piszesz..Domyślam się,dlaczego..Wspominałaś o tym..Opiekujesz się swoja Mamusią-Danusią..Dobre duchy życzą Twej Matuli zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia..do końca świata,a nawet o jeden dzień dłużej!!!
OdpowiedzUsuńMalinko,jest taka piosenka..
OdpowiedzUsuńPiękna dziewczyna rzekła chłopakowi:"Będę twoja,jeśli przyniesiesz mi serce swej matki"..Chłopak pobiegł,wyrwał matce serce..Kiedy wracał,przewrócił się,a serce potoczyło się obok i spytało:"Czy nic się synku nie stało?.."SERCE MATKI......