poniedziałek, 5 października 2015

OTCHŁAŃ

Światem zaczęła rządzić jesień "topi go w smutku i czerwieni"
A co gorsze, zaczyna topić go w błotku i bajorku. Coraz smutniej, coraz straszniej. Człowiek człowiekowi wilkiem i hieną, nienawiść rozlewa się jak cuchnąca plama ropy na szmaragdowym oceanie. Oblepia wszystko, co napotka na drodze. A zaraźliwa gadzina niczym AH1N1.
I skąd tu wziąć szczepionkę ? antidotum na beznadzieję ?

Zamyśliłam się - skąd mi nagle ta jesienna beznadzieja ? !

Jak to skąd ? ! Kampania przecież ! Otwieram telewizor - o zgrozo, nie daje się już tego słuchać. Wchodzę na internetowe fora - matuniuuu ! ! ! hejter, hejtera, hejterem pogania i na hejcie jedzie, niczym na łysej kobyle. Jednym słowem demokratycznie wyborcza wolność słowa. Ciekawe, jak daleko można zajechać na takiej wolności opluwania, wolności rzucania oszczerstw. Wolno już przecież grozić odwetem, wolno kłamać, wolno też udawać, wolno, wolno, wolno ... chyba wolno już wszystko. Granice odpowiedzialności rozmyły się we mgle, zniknęły jak duch ojca Hamleta.

Dzisiaj chodzę sobie od rana i nucę wpadającą w ucho piosenkę Soyki:

                       " otchłań nie je i nie pije
                         i nie daje mleka …
                         a co robi otchłań ?
                         otchłań czeka …”

Zamyśliłam się - skąd mi nagle ta otchłań ? !

Dedykuję tę piosenkę tym, co to z upodobaniem w otchłań zaglądają i z zachwytem strącają tam swoich przeciwników. Są oni jak te nieroztropne panny z Ewangelii. Uzbrojeni po zęby we własne prawa zabrali ze sobą na wojnę Sprawiedliwość, nie pamiętają jednak, że płomień pali się Miłością.
Z lubością słuchają dzwonu, który bije dla innych i wykluczają że może bić dla nich. Jak te panny, którym mądrości zabrakło …



.
Zamyśliłam się - skąd mi nagle te Panny ? !

Ano chyba z ostatnich dyskusji. Od pewnego wpisu Panny chodzą za mną krok w krok, zaglądają w oczęta, głębi w nich szukają i ma się rozumieć szukają rozumu. Głębia u mnie, hmmm, nie przymierzając niczym otchłań oceanu, ale rozum ? Ech, według niektórych, podobno z tym, to u mnie już nieco gorzej. Światełko wprawdzie majaczy, ale takie raczej schyłkowe. Wkrótce pewnie pogrąży się w odmętach. Oj tam, oj tam, myślę sobie : rozum, to rozum, ale przecież jest jeszcze mądrość.

I znów zamyśliłam się - skąd mi nagle takie zamyślenia ? ! 

Jest mądrość rozumu i jest mądrość serca. Która z mądrości mądrzejsza? Mędrca trzeba do rozsądzenia sporu. Albo poety. Mędrcem nie jestem. Wielbię rozum ale wybieram mądrość serca.

Na koniec cytat ze starotestamentowej Księgi Mądrości : 

           Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca:
           ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują,
           i ci ją znajdą, którzy jej szukają,
           uprzedza bowiem tych, co jej pragną,
           wpierw dając się im poznać.
           Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi,
           znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich.
           O niej rozmyślać to szczyt roztropności,
           a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie:
           sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni,
           objawia się im łaskawie na drogach
           i popiera wszystkie ich zamysły
                                    


.
Zamyśliłam się - skąd mi nagle te zdjęcia ? !

Ech , przynajmniej na to pytanie odpowiedź jest prosta i jednoznaczna.
Złapałam kiedyś słońce w obiektyw i już nie puszczę !
Co mi tam błotka i bajorka, i jesienne smutki ...
Kampania kiedyś się skończy


 
                            z refleksją polecam  Malina M *                               

strona liiil  

77 komentarzy:

  1. Piękny wpis... Jak to politykę i poetyczne obrazy można cudownie połączyć.
    Ja przestałam oglądać telewizyjne rozmowy polityczne, moja cierpliwość się wyczerpała. Nie chcę już słuchać i oglądać tych rozmów jadem przepełnionym. W radiu słucham muzyki, teraz jest Koncert Chopinowski, balsam na moją duszę.....
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam dosyć ... poglądy polityczne oraz "ogląd" spraw mam wyrobiony ... jest to, co jest a nie to, co na siłę w głowy nam się chce w kampanii wtłoczyć, nie widzę sensu głosowania na tego, kto fajniejszą kampanię zrobi, w końcu nie kampania nami rządzić będzie a ludzie

      Usuń
  2. Malinko, nie myśl tyle bo... Zostaniesz myśliwym:)))
    Ja się bardziej obawiam co będzie po kampanii. Póki co telewizor można wyłączyć ale rzeczywistości jaka nastanie już nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój komentarz, zamieszczony poniżej /Twego jeszcze nie znałem/, wywodzi się z tych samych obaw.

      Usuń
    2. To miło, że ktoś myśli podobnie:)) Miejmy nadzieję, że nasze obawy okażą się błędne.

      Usuń
    3. och - miejmy nadzieję Bet, miejmy nadzieję v... nadzieja sama jednak nie wystarczy ja działam mocno wśród znajomych a nawet wśród własnego rodzinnego młodego pokolenia, bo nie da się ukryć pokolenie zielone jak szczypiorek na wiosnę

      Usuń
  3. Dzięki za przesympatyczny tekst. Ja mam "odrobinę" inny pogląd na Twoje słowa: "Kampania kiedyś się skończy", owszem skończy się 23.10.15 o godz. 24:00, nie jest to jednak pociecha. Na 99% przewiduję, że będziemy "zamyślać się", jak to było przed ową kampanią i zwierać szeregi by odsunąć od dyktatury osobę niepoczytalną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech - NIE ZAPESZAJ !!!! ...
      Jeszcze wszystko się może zdarzyć ... a jeden procent ? no jeden procent czasem o wszystkim decyduje ...

      Usuń
  4. Masz rację, Malinko - trzymaj mocno to złapane słońce i nie daj go sobie odebrać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam Tetryku, ściskam jak cytrynę i wyciskam z biednego słonka ostatnie ptomyki ... a co - niech cieszy, po to jest

      Usuń
  5. Cóż od polityki nie da się uciec. Można nie oglądać wiadomości, zająć się czymś innym ale " rzeczywistość skrzeczy" Pozdrawiam serdecznie Malino:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie da się, nie da ... u mnie cały dzionek tv otwarty bo mamcia leży w łóżku ... hmm - ona podobne zwierzę polityczne, jak ja i w dodatku o podobnych poglądach. STRASZNIE MI SIĘ DENERWUJE, MUSZĘ CZASEM SZLABAN NA TVN24 i przełączam na meksykańskie telenowele , niech serce oszczędza

      Usuń
  6. Hhhmmm> troszkę się zatrzymałam nad słowami; "Światem zaczęła rządzić jesień "topi go w smutku i czerwieni"… A co gorsze, zaczyna topić go w BŁOTKU i BAJORKU..." może to poetycka przenośnia, bo będąc tydzień temu w kościele we Wrocławiu usłyszałam gorący apel o modlitwę o deszcz, gdyż podobno na dolnym śląsku nie było go od dawna, okropna susza więc błotka i bajorka powinno być brak. Kampania kampanią, a w niej każda sroka [kandydat/ka] swój ogon chwali; jeszcześmy nie poznali, co nam po wyborach przygotowali; ani którą osobę tak naprawdę winniśmy uznać za "niepoczytalną" . Bowiem jako niedoskonali ludzie oceniamy powierzchownie. Tylko - czy zamyśleniem rozwiążemy tą zagadkę???
    P.S. a tak prywatnie - mam pytanie - czy byłaś Malwino na kartoflisku??? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć "Aisab". Ciągle Ci te Malwiny w głowie. MALINKĄ zwiemy naszą Annę, NIE Malwiną. "Malwiny" to archipelag wysp w okolicach Ameryki Południowej'))) Imię podobno też, ale to okropne imię.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ozon> wielkie dzięki za to sprostowanie; sama nie wiem skąd się u mnie ciągle te Malwiny w głowie. Przecież już mi Anna [Hanna, Malina] to objaśniała. Może dlatego, że miałam sąsiadkę Malwinę. PRZEPRASZAM! pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Przepraszać nie musisz. Tylko nie znoszę tego imienia. Dlatego pewnie tak mnie kłuje w oczy.
      Pa:)

      Usuń
    4. oj tam - zamyśleniem można niejedno rozwiązać, zwłaszcza jak zamyślenie w myślenie przechodzi a potem w analizę, najpierw powierzchowną a potem dogłębną ... od analizy do syntezy tylko krok i wnioski nasuwają się same. nIEDOSKONALI Z NAS LUDZIE ALE OCENIAMY RÓWNIEŻ NIEDOSKONAŁYCH. lATA MIJAJĄ caps ludzie się starzeją, czasem mądrzeją, czasem dziecinnieją. Wystarczy obserwować co robią, co mówią to już mniej. Jeśli jesteśmy w stanie przewidzieć co dana osoba zrobi i ona zrobi to rzeczywiście to znaczy, że nas zmysł polityczny nie zawodzi a oko obserwatora jeszcze całkiem zcałkiem

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. złoto znienacka na liście kapie
      wnet jesień zieleń purpurą zachlapie

      Usuń
  8. Panny roztropne miały rację, Malino. I nic na to nie możemy poradzić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  9. "Jan Paweł II"
    Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy krzyk biednych. Starajmy się usłyszeć to wołanie. Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki."

    Anu ,proszę Cie nie warto aż tak narażać swojego zdrowia dla brudnej polityki..Nie warto .Sama widzisz ile zdrowia Ciebie to kosztuje.Masz tak piękny zawód ,że to co robisz dla społeczeństwa ,jest perłą dla Narodu:)..To jest piękna sprawa..To co dzieje się w polityce ,to szambo...Uciekaj z tych rewirów...Jesteś mądrą kobietą .Nie czytaj oszołomów ,którzy karmią się wyuzdana polityką...Szkoda zdrowia.♥♥♥....U mnie jeszcze zieloniutko ,słoneczko ładnie ogrzewa,ale tylko do 17 godz...I koniec ,chłodne wieczory i zimne noce::))Ale jakoś nie przeszkadzam mi w życiu codziennym::) Pozdrawiam serdecznie Anulka ♥♥Otchłani zawsze się bałam i wszelakich ciemności bryyyryryry



    OdpowiedzUsuń
  10. Protest społeczny oto takie ma barwy.
    Miejsca pracy ? Godziwe emerytury ?
    Ośmiorniczki przysłowiową kroplą.

    A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a do ośmiorniczek ....
      piesek Kacperek i luksusowe penthausy ze szklanym dachem , pracownicy na śmieciówkach a usta pełne frazesów o prawach pracowniczych, własne hotele, własne spa, bezpłatne zabiegi, dla siebie, dla rodziny, dla znajomych, ... a wszystko za związkowe pieniądze ...

      Usuń
  11. Do "Danki 5".
    Polacy to odporny naród, szczególnie na wiedzę, że o uczeniu się na błędach nie wspomnę. Na szczęście , nie wszyscy!
    Do Malinki:)
    Aniu, gdy będziemy milczeli, to będą robić z nami i z Polską co chcą . Trzeba mówić i pisać o wszystkim co głupie i bzdurne w polityce. Bo jeśli nie my to kto? O milczeniu mowy być nie może!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo - ja wcale nie milczę , piszę i publikuję zdjęcia na twitterze, na fejsie mamy grupy, mam nawet własną grupę, którą cudem udało mi się założyć. Działamy, pokazujemy, punktujemy, demaskujemy ... Nasza akcja #polskawruinie przebiła się nawet do mediów i weszła na stałe do języka kampanijnego. Samo jeszcze nic na świecie się nie zrobiło ... Nie używam hejtu, wystarczy że pokazuję choćby swoje odnowione obiekty, a sporo jest tego, oj jest ...

      Usuń
    2. Nie wiedziałam:) Poszukam wobec tego.
      :)))

      Usuń
  12. Danusiu, zmieniasz te "nicki" zmieniasz. Nadążyć nie mogę. Ustal sobie jeden, raz i na zawsze. Chcę wiedzieć do kogo piszę;)))
    Zdrowia Ci życzę:)
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu - dla mnie Danusia to zawsze Danuśka ...

      Usuń
    2. No o przynajmniej tu wiadomo do kogo piszesz:)

      Usuń
  13. Klik dobry:)
    Malinko, obecne błota i otchłanie nie są warte Twoich poetyckich przemyśleń. Na kij się nimi żywić? Jedz chałwę i patrz na piękno świata, a nie na telewizor.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jem chałwę z nerwów w nadziei, że będę jadła z radości ...
      tak to niecna polityka przyczynia się do zguby nie tylko polityków ... biednego elektoratu też ... chociaż - może i taka strasznie zła ta polityka nie jest, skoro zamiast ubywać to przybywa ... hmm - ale tak do końca pewna nie jestem
      Idę podjeść sobie małe co nieco ...

      Usuń
    2. Przybywa! Przybywa! Jak nie będzie przybywać, skoro słodkości trzeba jeść dla spokojności. :)))

      Usuń
  14. Matko moja i to pisze dziewczyna do którego "błękitnego kałamarza" nie wpadła nigdy kropla goryczy i to pisze "ktoś" kto w moim wyobrażeniu ściągał różowe okulary wtedy gdy mu przyszło spoglądać na świat przez wizjer aparatu fotograficznego
    A może tak ku przestrodze,rozweseleniu serc i nadziei, która umiera ostatnia "pojechać" Młynarskim
    "Przez kolejne grudnie, maje
    Człowiek goni jak szalony
    A za nami pozostaje
    Sto okazji przegapionych
    Ktoś wytyka nam co chwilę
    W mróz czy w upał, w zimie, w lecie
    Szans nie dostrzeżonych tyle
    I ktoś rację ma, lecz przecież

    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
    Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
    Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
    Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
    Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
    My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
    Jeszcze nie, długo nie

    Więc nie martwmy się, bo w końcu
    Nie nam jednym się nie klei
    Ważne, by choć raz w miesiącu
    Mieć dyktando u nadziei
    Żeby w serca kajeciku
    Po literkach zanotować
    I powtarzać sobie cicho
    Takie prościuteńkie słowa

    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
    Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia plany
    Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
    Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
    Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
    Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
    Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
    Jeszcze nie, długo nie

    Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
    Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
    I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
    Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
    Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
    Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
    W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
    Jeszcze nie, długo nie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Haniu.
    Ja lubię jesień. Oczywiście złotą i polską. Uwielbism jesień w Bizeszczadach... Jest taka wielokolorowa.
    Fajny wpis.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  16. Na czas kampanii nienawiści, czyli wyborczej, proponuję wybrać emigrację wewnętrzną. Ja się tam udaję, aż do dnia wyborów. Witajcie mi zatem Wyspy Szczęśliwe;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Malinko! Hip,hip,huraaa! Niektórzy tu komenciarze proponują Ci,abyś nie przejmowała się polityką,bo Ci to na zdrowie może zaszkodzić..I mają rację! Ale jest druga racja..Jest takie powiedzenie:" Jeśli nie zainteresujesz się polityką,to polityka wkrótce zainteresują się Tobą!''

    OdpowiedzUsuń
  18. Och Haniu
    kiedy słucham wiadomości, ręce opadają. Serce się burzy. Mam obawy, jak będzie po wyborach.
    Politykę uważa się za drugi najstarszy zawód świata. Doszedłem do wniosku, że jest bardzo podobny do pierwszego.(R.Reagan)
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Haniu! Jeszcze w świecie wirtualnym funkcjonuję " na ćwierć gwizdka" i wpadam tylko w dwa miejsca, bo jesień i na mnie działa melancholijnie. Kiedy sąsiad działkowy zauważył, że mamy już jesień i zaczął narzekać, powiedziałem że jesień ma i dobre strony, bowiem przybliża nas do wiosny.
    Również dzisiejsza "mowa nienawiści" ma swoje dobre strony, bowiem obnaża prawdę o tych , którzy nią się posługują, pozwala społeczeństwu otrzeźwieć. Popatrz, już słupki procentowe niektórym lecą w dół. Stwórca czasem i głupocie pozwala brylować, by później mądrość była doceniana. Spokojnie Haniu, wypracuj w sobie dystans do tego, co Cię tak niepokoi i drażni. Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. Panie Adamie,nie dziel pan skóry na niedźwiedziu,który po lasach hasa i mruczy"hopsa sasa".

      Usuń
    3. Waszku - nie ma sensu komentować komentarzy Pana Adama bo ja i tak komentarze tego Pana usuwam. .

      Usuń
    4. Tomku - oby TA mowa nienawiści
      okazała się "błogosławioną winą" !
      Dobrze, że nareszcie wylazło szydło z worka, że łuski opadły i prawdziwa twarz tych ludzi okazała się w "pełnej krasie" Sprytne udawanie mami elektorat, wielu młodych przecież prawdziwej twarzy nie pamięta, podaje się więc im produkt kompletnie zafałszowany, taką czekoladkę w złotym papierku ... papierek błyszczy i kusi, i zwodzi a jak rozpakujesz, a jak rozgryziesz czekoladkę, to prawda wyłazi - wykrzywiona twarz Antoniego rzucająca oszczerstwa i obelgi ... tak na prawdę, za zamkniętymi drzwiami, wygląda ich przemysł miłości ... a z wierzchu kłamliwy i obłudny lukier aż kapie, aż kapie !

      Usuń
  20. Malinko,to smutne,ale nienawiść jest wpisana chyba już w genach ludzkości.. To jest syndrom naszych czasów,naszego kraju,który posiedliśmy już w genach naszych daleeekich przodków..Niektórzy politycy powinni zastopować,poczytać odpowiednia literaturę i ,jeśli mają czynne jeszcze jakieś zwoje mózgowe,zadać sobie pytanie:"co ja tu robię???".Założę się,że nie potrafią!

    OdpowiedzUsuń
  21. Malinko,a tak ogólnie rzecz biorąc,to jesteś Cuuudowna!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Malinko,to wszystko głupota..Najważniejsze jest,aby Twoja Matula w zdrowiu i szczęściu dotarła do końca świata,a nawet o jeden dzień dłużej, kiedy nas już wszystkich nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  23. Malinko,Malinko,Malineczko.To jeszcze nie ma końca świata?Ano pażywiom,uwidim..A Twoja Matula zdrową być ma,i już!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Teraz juz wiesz Haneczko, dlaczego unikam medialnych informacji :) Po co nam to? Aby rozstroic nasze spokojne zycie? Jestes dusza niezwykle wrazliwa, romantyczna, poetycka, po co Ci polityka? Pisz wiersze, piszesz pieknie, fotografuj, robisz to cudnie, kochaj ludzi, otaczaj sie dobrem i pieknem. To naprawde nie jest grzech odrzucac zlo, ktore niszczy nasze serca.
    I kochaj troszeczke i Alenke, ktora dobrze Ci zyczy
    i naprawde dobrze radzi, bo sama wie, co rani, a co
    jest dla serc balsamem :))
    Przytulam Haneczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alenko,kocham Cię.

      Usuń
    2. Alenko - i jak tu Ciebie nie kochać :-) jesteś czystym dobrem, łagodnością ... emanujesz ciepłem i takim życiowym optymizmem. Zawsze masz dla nas uśmiech, otwarte serce i ręce ... i jak tu Ciebie dziewczyno nie kochać ??? ...

      Usuń
    3. Alenko - ja nie unikam bo chcę wiedzieć, coś takiego jest we mnie że chcę wiedzieć i to z pierwszej ręki. Przestałam oglądać te wszystkie programy o tym co poeta, znaczy polityk, ma na myśli, Oglądam wydarzenia ale cez komentarzy. Kiedy popatrzę na komentatora z góry wiem co powie i jak oceni, szkoda na takie ich dywagacje polityczne i politologiczne naszego czasu. Jear , co jest, ważne co w środku a opakowanie to tylko wabik ... w moim wieku wabiki poznaje się na kilometr. Lubię politykę, nawet spory , nie mogę znieść nienawiści a ta niestety się wylewa i to nie tylko w polityce niestety.

      Usuń
    4. Swoj do swego Haneczko :) Myslisz Haniu, ze dreptalabym Ci po pietach, gdybys nie byla taka kochana, jaka jestes? A i Waszek przy nas, jak przy Zawiszy :) :) :) :)
      To racja Kochanie, ze zbyt wiele mamy do zrobienia na swoim prywatnym podworku, aby przejmowac sie sprawami, za ktore politycy biora ogromne pieniadze. Wyciszenia serc nam potrzeba Haneczko, patrzenia w strone, gdzie rodzina i przyjaciele, bo milosc i przyjazn posrod politykow to bialy kruk. Szkoda tylko, ze, jak mowisz, te nieprzyjazne slowa i gesty dotycza nie tylko politykow, lecz na to mozemy tylko odpowiedziec swoim wlasnym, tym przyjaznym gestem i pragnieniem pojednania. Jestesmy przeciez juz od narodzin jedna wielka czlowiecza rodzina.
      Duuuuzo buziakow Ci przesylam Haniu :))

      Usuń
  25. Alenko,nigdy wcześniej nie czytałem tak mądrych tekstów jak Twoje,wobec czego zakochałem się w Tobie dziko i okrutnie,maleńka Kobietko..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okrutnie ale mam nadzieję, że nie smutnie WASZKU ...
      Teksty Alenki piękne są i tyle w nich optymizmu ...

      Usuń
    2. Tak prawde mowiac Waszku, to ja boje sie dzikich i okrutnych :) :) :)

      Usuń
    3. Alenko,Toż Ty dzikich i okrutnych w try miga,jeśli tylko chcesz,potrafisz przeobrazić w pokorne baranki..

      Usuń
  26. Nie liczę na wzajemność,gdzieś tam daleko jesteś..Ale gdzie byś nie była,to pamiętaj,że jest ktoś taki,kto Cię kocha..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Waszku Jędruś na ubitą ziemię wyzwie ... i będziemy mieli blogowy pojedynek ...
      zgłaszam się na sekundantkę, jeśli pozwolicie wybiorę broń a wtedy .....

      Usuń
    2. Ojejku Haneczko, Waszek nie ma szans, a to tylko dlatego, ze Jedrus to typowy pacyfista, unika jak ognia wojen i pojedynkow, chyba, zeby bronia owa byly bukieciki kwiatow :)))

      Usuń
    3. ja hi, hi, proponuję "białą broń" czyli szpady poetyckie :-)))
      niech się Panowie na wierszyki zmierzą
      :-)

      Usuń
  27. Pani Haniu, wiem, że nie za bardzo Pani mnie lubi, ale mam do Pani pytanie, jako do fachowca. Otóż oglądając w samym środku nocy telewizję, kątem ucha usłyszałem, że w kościele w Krzeszowie (a pamiętam, że Pani na temat tej świątyni pisała) są jakieś pamiątki po św. Walentym. Przesłyszaem się? Czy to ten świety od "walentynek"?

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Adanie , wyjątkowo odpowiem bo i Basia pisze o tym :
      W BAZYLICE ŁASKI W KRZESZOWIE, a dokładniej mówiąc w Mauzoleum Piastów Śląskich, jest piękny barokowy ołtarz Świętej Jadwigi, to boczny ołtarz. W dolnej części ołtarza znajduje się relikwiarz w formie takiej "niby" trumienki, niewielkiej, przeszklonej, ze złoconymi ornamentowymi obramieniami. Wewnątrz tego relikwiarza znajdują się Relikwie w postaci kości Świętego. Relikwiarz ustawiony jest na mensie ołtarzowej, pod obrazem Świętej Jadwigi.
      -----------------------------------------------------------------
      Jest to rzeczywiście TEN Święty ,starożytny biskup-męczennik, patron zakochanych ale nie tylko. Na Walentynki czasami nawet relikwiarz bywa wystawiany.

      Usuń
    2. Dziękuję, więc dobrze usłyszałem. Szkoda, że okoliczności nie sprzyjają, bo wybrabym się pozwiedzać Dolny Śląsk, traktując Pani felietony jako przewodnik. A w pierwszej kolejności mam apetyt na kościół w Jaworze.

      adam

      Usuń
  28. Adamie> Relikwie św. Walentego w Polsce; Kraków, Poznań, Chełmno, Lublin, Łomża, Rudy Wielkie i Jasna Góra – te miejscowości mogą poszczycić się posiadaniem relikwii św. Walentego, patrona zakochanych. Do Polski "walentynki" trafiły w latach 90. XX wieku, jak wiele innych "świąt" kultury zachodniej; pozdrawiam :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu - ja oczywiście obchodzę Walentynki bo lubię uśmiech i sprawianie sobie przyjemności ... ale żebym tak bardzo była ZA to nie powiem ... Na początku, jak do nas przyszło to bardzo mi się spodobało ale potem komercjalizacja zepsuła cały wdzięk tego dnia ... takie jest teraz "echt amerykańskie" a ja tak niezbyt za amerykanizacją ... duszę mam raczej wschodnio-kresową

      Usuń
    2. No to jest juz nas trzy :)))

      Usuń
    3. Alenko,juz czwórka.

      Usuń
  29. Dziękuję, Basiu, te informacje, które mi przekazałaś, sam znalazłem w internecie. Ale ja pytałem panią Hanię, czy jako specjalistka od zabytków Dolnego Śląska, nie wie czegoś więcej, niż piszą w źródłach. Pozdrawiam ciepło.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, i jak się okazało, pani Basiu, pani Hania rzeczywiście wiedziała więcej (patrz 10 października 2015 21:45).

      adam

      Usuń
    2. Cieszę się bardzo, że Hania uzupełniła informację. Znowu wiemy więcej. Adamie, proszę, nie trzeba mnie tytułować panią; po prostu -Basia; pozdrawiam :)

      Usuń
  30. Aura jesienna daje aurę zamyślenia, zatrzymania. Kampania kampanią (przywołuje myśli na temat życia doczesnego), ale zbliżają się też święta, które przywołują myśli na temat czegoś więcej i ja się zamyślam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Anito te Święta przychodzą z zapachem złotych liści, pierwszym przymrozkiem ... już chryzantemy się złocą i bielą ... rano słychać jak dzwon niesie melodię ... czas ucieka ...

      Usuń
  31. WITAM SERDECZNIE po przerwie .... znowu u mnie drobne zawirowania. Ech dom, praca, choroba, jesień, to trochę dużo ... szkoda, że ręce tylko mam dwie a głowę jedną ... szkoda, że doba ma 24 , lepiej by było, żeby 42
    -----------------------------------
    ogromnie się cieszę z Waszych komentarzy ... odpowiem z wielką przyjemnością .

    OdpowiedzUsuń
  32. Malinko,nic to wszystko..Najważniejsze,aby Twoja Matula była zdrowa..Mnóstwo wiele zdrowia życzę Pani Danusi,Matuli Malinki! Niech Pani się zastosuje do życzenia,bo Malinka jest ostatnio taka smutna..

    OdpowiedzUsuń
  33. Pani Danusiu..Bardzo silno mocno Panią proszę,aby Pani była zdrowa.Moja Matula żyła ho.ho dłużej ,89 lat,a żyła by chyba do dzisiej,gdyby nie śmierć córki..Bó\ śmierć dziecka powala każdego rodzica..

    OdpowiedzUsuń
  34. Malinko, zachęcisz /oczywiście bez agitacji/ swoich fanów do wzięcia udziału w wyborach w najbliższą niedzielę? Im więcej osób odda swój głos, tym mniej będzie malkontentów.

    OdpowiedzUsuń
  35. Malinko,tak długo nic nie piszesz..Domyślam się,dlaczego..Wspominałaś o tym..Opiekujesz się swoja Mamusią-Danusią..Dobre duchy życzą Twej Matuli zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia,zdrowia..do końca świata,a nawet o jeden dzień dłużej!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Malinko,jest taka piosenka..
    Piękna dziewczyna rzekła chłopakowi:"Będę twoja,jeśli przyniesiesz mi serce swej matki"..Chłopak pobiegł,wyrwał matce serce..Kiedy wracał,przewrócił się,a serce potoczyło się obok i spytało:"Czy nic się synku nie stało?.."SERCE MATKI......

    OdpowiedzUsuń