Strony

sobota, 26 kwietnia 2014

PO TĘCZY

pójdę piechotą do Twojego nieba
po miłości dojdę do Twojego światła


.
Na brzegu tęczy zostawiłeś mi barkę
na brzegu miłości zostawiłeś nadzieję
i jeszcze adres do domu Ojca
z uwagą, żebym nie zgubiła

Pokazałeś jak rozpacz czarną
w siedem kolorów światła zamienić
i siedem cudów przebaczenia
i jeszcze ósmy cud przemiany

Na brzegu tęczy znak mi postawiłeś
drogowskaz do mojego serca
miłosierdzie przed sprawiedliwością
uschnięty krzew i kwitnący figowiec

Jak mam iść, żeby pójść za Tobą
na drugi brzeg niebieskiej tęczy
gdzie mądrość nigdy nie więdnie
a miłość nie umiera

Miłość i odpowiedzialność.
trud istnienia i ból egzystencji
pytanie o sens cierpienia
i granice nadziei wbrew nadziei.

Chociaż odszedłeś,
zostało wołanie o świętość
i dróg tysiące, co prowadzą 
do domu, którego adres
zostawiłeś nam odchodząc


*

* zdjęcie podwójnej tęczy nad Sudetami oczywiście jest moje tylko sobie 
  pozwoliłam "dokleić" postać Ojca Świętego


                     z przyjemnością  polecam  Malina M *                         

jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź na liiil    i zagłosuj

52 komentarze:

  1. Haniu ,kochana....łzy mi lecą jak groch...przepiękny wiersz,mistrzyni słowa..
    Dziękuję za to..za wzruszenie cudne..za braterstwo odczuwania...tylko tak pięknie nie potrafię...na szczęście jesteś Ty i wypowiesz tę miłość za mnie..tak jakbym to ja...DZIĘKUJĘ !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Zosiu, nie myślałam, że tak osobisty wiersz będzie komuś tak bliski ... DZIĘKUJĘ z całego serca za ten komentarz :-)

      Usuń
  2. Zazdroszczę Wam wszystkim wiary! Ponoć wiara to ŁASKA. Nie otrzymałam tej łaski choć wołam: "Czy Jesteś czy Cię nie ma chcę wierzyć!" Nic z tego :-(((
    Ściskam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirasko - jak powiedział poeta "kto Ciebie szuka, już Cię odnalazł" ....
      bardzo się cieszę że przyszłaś tu do mnie, że jesteś ze mną kiedy się cieszę, choć może do końca nie jest to Twoja radość. Tak właśnie ja pojmuję istotę wirtualnych kontaktów i tę piękniejszą stronę wirtualnego świata

      Usuń
  3. Jan Paweł II pewnie sam dałby się wlepić w Twoje tęczę. Piękna kompozycja. Adres z wiersza też zrozumiały chociaż... Jan Paweł osobiście podawał inny, całkiem konkretny i realny:
    "Franciszkańska 3" :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Bet - DOBRY ADRES NIGDY NIE JEST ZŁY a dwa dobre adresy to już całkiem ! ...
      :o)

      Usuń
  4. Mamy znajomka który jest w miejscu najwyższym z mozliwych.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i korzystajmy z tej znajomości ile tylko wlezie !!!
      :o)

      Usuń
  5. Bardzo dziękuję za ten prezent wzbogacający przeżycia zwiazane z jutrzejszą Kanonizacją. To Nasz człowiek, do którego adres jest nam znany.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tatulu - a ja dziękuję za udostępnienie tego tekstu na fb.
      Wiesz, moją domeną nie jest pióro tylko ołówek więc jak ktoś pióro doceni to bardzo mi jest miło :o)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tetryku za nazwanie tego wierszem ale to raczej taka figura wierszopodobna ... bardzo chciałam wyrazić swoje uczucia i ta forma jakoś tak wydała mi się najbliższa
      :o)

      Usuń
  7. O matko moja Tęcza 'w takim zestawieniu" już my cie Siostro ustawimy po właściwej stronie barykady.Bys nie łączyła 'sacrum z profanum" JP II tak, tęcza nigdy.Nie na darmo parę razy ja paliliśmy a i teraz "męczennicy nasi"protestują"przeciw.
    Czas przejrzeć na oczy i 'zejść na ziemie"Bo inaczej .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty stosujesz zasady pisowni i dobrego wychowania - inaczej.

      Usuń
    2. Wiesiu - spoko, ja się tak łatwo ustawiać nie daję, ani tam gdzie zomo ani gdzie indziej .
      A co do tęczy - jest to starotestamentalny symbol przymierza Boga z człowiekiem." „kładę mój łuk na obłokach" a kto teraz komu tęczą po czym chce przywalać to już nie moja sprawa ...

      Usuń
  8. Jak mam iść, żeby pójść za Tobą
    na drugi brzeg niebieskiej tęczy
    gdzie mądrość nigdy nie więdnie
    a miłość nie umiera

    Miłość i odpowiedzialność.
    trud istnienia i ból egzystencji
    pytanie o sens cierpienia
    i granice nadziei wbrew nadziei.

    OCZEKIWANY ! A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A.T. cieszę się, że tu jesteś, że czytasz i odczytujesz to co piszę ...
      :o)

      Usuń
    2. ODCZYTUJĘ PANI ANNO ! ODCZYTUJĘ..
      ...
      Miłość i odpowiedzialność.
      trud istnienia i ból egzystencji
      pytanie o sens cierpienia
      i granice nadziei wbrew nadziei...

      WKROCZYŁA PANI W POETYCKIE REWIRY DLA WYBRANYCH.
      SŁOWA ZASKAKUJĄCO TRAFNE. A ILE RADOŚCI Z NASTĘPNYCH ? A. T

      Usuń
    3. :o)
      ukryłam w tych swoich przemyśleniach dwie swoje ulubione książki " Miłość i odpowiedzialność" Wojtyły i "Trud istnienia Kazimierza Dąbrowskiego ... jeden i drugi to mój nauczyciel ...

      Usuń
    4. ...Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
      za waszą czułość w nieczułości świata,...{KAZIMIERZ DĄBROWSKI}.

      A JEŚLI POMNIKI PANI ANNO ! TO PANI WIERSZE. A. T.

      Usuń
    5. A.T. jak wspaniale dla mnie jest spotkać w przestrzeni wirtualnej kogoś, kto czytał albo czyta Kazimierza Dąbrowskiego. Cóż - Jego poglądy w dużej mierze mnie kształtowały, w młodości pochłaniałam Jego nowatorskie teorie i przyjmowałam jako drogowskazy do patrzenia na świat i oceny ludzi. dLA MNIE TEORIA DEZINTEGRACJI POZYTYWNEJ JEST TAK PRAWDZIWA, JAK TYLKO MOŻNA. cZASEM NAWET W PRACY "ZABIERAJĄC SIĘ" DO ZABYTKU, MYŚLĘ SOBIE - NO TO TERAZ SOBIE TROCHĘ ZBURZYMY A POTEM POSKŁADAMY NA WYŻSZYM POZIOMIE. tAK TO JEST , ŻEBY WYŻSZĄ WARTOŚĆ STWORZYĆ TRZEBA SIĘ CZASEM NA GRUZACH NIŻSZEJ ZNALEŻĆ. oj - caps się włączył

      Usuń
    6. ...Bądźcie pozdrowieni
      za waszą twórczość i ekstazę
      za nieprzystosowanie do tego co jest, a przystosowanie do tego, co być powinno ...
      TO TEŻ SŁOWA KAZIMIERZA DĄBROWSKIEGO. LEKARZ. FILOZOF. POETA. TWÓRCA. PEDAGOG. POLSKI PATRIOTA. DAREM BOŻYM SPOTYKANIE NA DRODZE ŻYCIOWEJ PODOBNYCH POSTACI. JESZCZE WIĘKSZYM - ZROZUMIENIE, PRZEJMOWANIE I KONTYNUACJA ICH PRZESŁANIA. A. T.

      Usuń
  9. Gdybym nie wiedziała, że to fotomontaż, nie zauważyłabym tego, bardzo ładnie połączyłaś...
    Ciekawie wygląda ta prześwitująca tkanina. Widać przez nią trawę...
    Ojciec Święty i tęcza to symboliczne połączenie papieskiego przesłania i zapowiedź pogody...
    Haniu, dłużej zatrzymałam się przy Twoich słowach, sądzę, że ten na brzegu tęczy pozostawiony znak to drogowskaz dla nas wszystkich. Napisałaś ponadczasowe słowa. Pewna grupa , jak wiesz, chce sobie przywłaszczyć tęczę
    i pewnie niektórzy już sobie tę tęczę tak kojarzą, co potwierdza wcześniejszy komentarz...,
    ale to błędne, bo jak świat światem, jak słońce, księżyc i gwiazdy,
    tęcza pojawia się dla wszystkich ...
    Wiele wniosków można z tego wiersza wyciągnąć...
    Jeszcze wrócę do tego tekstu i jutro zapromuję.
    Nie wiem, czy ten komentarz się pojawi ,
    bo brakuje tu moich dwóch komentarzy ostatnich, raz były, potem nie...
    Na wszelki wypadek wspomnę w Niebieskim, że tu byłam...
    Haniu, chciałam napisać tekst do drugiego politycznego, bo w kapturkach...,
    opublikowałam w dzień o tym, że nie podoba mi się krytyka papieża w pewnym blogu ... Wstrętne, co niektórzy ludzie piszą na ten temat. Jestem już senna,
    więc pisanie i odwiedziny w blogach odłożę na jutrzejszy dzień.
    Dzięki za komentarz w Niebieskim. Dobranoc - Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, jak już wspomniałam Wieśkowi ,mnie tęcza skojarzyła się ze starotestamentalnym przymierzem z takim mostem, który Bóg położył "na obłokach" ... a jak most to droga ... a skoro droga to Papież który podaje mi rękę i pomaga po niej iść, nie zgubić kierunku, nie zapomnieć, w ferworze walki z życiem, właściwego adresu ... takimi "meandrami" podążało moje myślenie kiedy wpadłam na pomysł tego fotomontażu ...
      -----------------
      masz rację, że trawa prześwituje przez szaty. To specjalny zabieg, chciałam, żeby było jasne, że to fotomontaż a nie kreowanie rzeczywistości. Nawiasem mówiąc kombinowałam jak koń pod górę ... , ciężko było mi wyjąć dokładnie postać bo była na białym tle, potem "z ręki" musiałam nadać kształt płaszcza , a potem nakładałam kolejne warstwy. Pierwsza "warstwa to postać rozmyta jak szaty, następnie na to nakładałam kilkakrotnie tę samą postać każdą wyrażniejszą i wymazywałam niepotrzebne fragmenty. W końcu wyraźne zostało tylko to, co chciałam

      Usuń
  10. Droga Aniu kiedy zobaczyłam Papieża i wokoł niego tęczę pomyślałam że właśnie od niego biją te tęcze do nas i zwiastują nam,że bedzie lepiej.Wiersz piekny bardzo ,cieply,ludzki,ponad czasowy..Kiedy pojawia się tecza wszyscy ją mogą oglądac,i chudzi,i grubi i zli i dobrzy,wysocy ,mali ona jest dla wszystkich.Bardzo duzo myślałam o tych ludziach negujących wszystko i wszystkich,ale jest nadzieja,ze czasem i oni wspomną tego naszego wielkiego Polaka .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Halinko - tęcza jest dla wszystkich, tak, jak miłość, a że ludzie kreują i namaszczają wybranych to już ludzka przypadłość, może muszą sobie ważności dodać .... Nikt z nas nie zna siebie do samego końca ,zdarza się, że ci co dzisiaj negują dawniej gloryfikowali , zdarza się odwrotnie ... ludzie chodzą różnymi drogami a idąc nie znają kresu drogi ...

      Usuń
  11. Przepraszam Aniu Moja droga!Czy ktoś coś u Ciebie na blogu majstruje bo juz czytałam napisany przezemnie komentarz i znikł tak nagle.Piekny wiersz,podaczasowy,dający radość i nadzieję.Myśle ,że i ci ktorym sie wszystko niepodoba bedą dumni z tego naszego najważniejszego Polaka.Obraz który stworzyłas na blogu jest piękny.Tęcza jest dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko - nie mam pojęcia, Krysia też mówi, że Jej komentarze podobnie. Może bloger na moment do spamu przerzuca a potem z powrotem tu, nie wiem ...

      Usuń
  12. Klik dobry:)
    Malinko, Ty Ojca Świętego nie wkleiłaś. Ty Go tam, wraz z tęczami do Nieba, zobaczyłaś po prostu, tylko obiektyw nie zarejstrował, o!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo - Grycelko - jest komentarz a wcześniej go nie było , fakt coś tu ogonem macha, jakieś złośliwe licho
      --------------------------
      Ale mi się miło zrobiło po takich słowach :o)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Basiu i Sylenie miło was tu gościć w TAKIM DNIU ...
      serdecznie i radośnie pozdrawiam.
      :o)

      Usuń
  14. http://www.youtube.com/watch?v=KajTXhPUqCM

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie napisałaś:))
    I zdjęcie chwytające aż chwytające za serce;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Misiu - tak jakoś pisałam z samej głębi serca ...

      Usuń
  16. Haniu, ten prześwit przyjęłam w sensie pozytywnym, bo według mego odbioru, zwiększył walory estetyczne obrazka... Słusznie zinterpretowałaś tęczę, tez tak to odczuwam.
    Zasiedziałam się . Odkrywam piękne nagrania...
    Ciągle żałuję , że pozbawiona jesteś możliwości odsłuchania You Tube...
    Idę zapromować, potem jeszcze wpiszę się tu i ówdzie i zakończę tę sieciowa wędrówkę...
    Miłych snów.... Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz - pod koniec maja jadę do Dusznik, wtedy mój komputer idzie do pracowni i moi chłopcy się za niego zabiorą. I tak trzeba przeinstalować Windowska, cały system poleci i ustawią mi wszystko na nowe. Wtedy będę miała głos ale do tej pory muszę tu wszystkie swoje "skarby " zarchiwizować, zrobić porządek i zabezpieczyć wszystkie hasła w bezpiecznym miejscu bo moja pamięć osobista, czyli ta w mojej głowie, to miejscem zbyt bezpiecznym nie jest

      Usuń
  17. Witaj Haniu!
    Bardzo ładny wiersz i zdjęcie.
    Mam duży szacunek dla tych, którzy dostali dar wiary, bo mnie Bozia poskąpiła.
    A może miała inne plany.
    Osobiście jestem dumny z kanonizacji Jana Pawła II - jako Polak i Michał.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jak mi się podoba to Twoje stwierdzenie -
      "jako Polak i Michał" !!!
      :o)

      Usuń
  18. Haniu,
    byłam u Ciebie kilka razy... Niestety nie zostawiłam żadnego śladu... Wzruszyłam się Twoim wierszem i niezwykłym zdjęciem.
    Na swoim blogu zawsze prezentujesz przepiękne teksty i wiersze... Wiersze obok których nie można przejść obojętnie... Zawarte są w nich Twoje przemyślenia.
    Wczorajszy dzień był dla nas wyjątkowy. Do 10 -tej rano troszkę pobuszowałam po Internecie.
    Potem w skupieniu oglądaliśmy całą kanonizację. Nawet obiad ugotowaliśmy w sobotę aby TA niedziela była wypełniona wspomnieniami, refleksją i modlitwą...
    Haniu, dla mnie tęcza to znak od Boga. To Jego przymierze z człowiekiem.
    "TĘCZA, to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy" Stary testament
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu - to był dzień, który bardzo mocno i bardzo głęboko przeżyła, Dla mnie Jan Paweł był od dawna święty ale kanonizacja to takie podniesienie, uznanie no i znowu możliwość odczucia i przeżycia tej jedynej w swoim rodzaju wspólnoty. Jest pokolenie JP2 tylko bardzo często pochowane gdzieś po kątach, tak, że go nie widać

      Usuń
  19. Haniu, odpowiedziałam u siebie... , a u Ciebie znowu podążyłam śladami tęczy, która,
    dzięki Tobie uniosła mnie hen daleko....daleko ku górze...
    "Posłanie do nadwrażliwych

    Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
    za waszą czułość w nieczułości świata, za niepewność - wśród jego pewności
    za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem
    za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna
    za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi
    bądźcie pozdrowieni. " - K. Dąbrowski
    Dobranoc - Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu - jak się cieszę, że i Ty i A.T. odpowiedzieliście mi cytatami z Kazimierza Dąbrowskiego. Jeśli ktoś zz psychologów czy filozofów miał wpływ istotny na moje życie to właśnie Dąbrowski. Jak chcesz wiedzieć, jaka jestem wystarczy przeczytać Jego książki. To one kształtowały mój sposób patrzenia na drugiego człowieka

      Usuń
  20. pójdę piechotą do Twojego nieba
    po miłości dojdę do Twojego światła
    cudowne słowa pełne wiary i miłości -tęcza pieknie uchwycona i wkomponowany święty Jan Paweł2 serdecznie pozdrawiam życze udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wandziu On tap prosto potrafił czrnny rozbić na kolory ... on nam dawał siłę do takiego rozbijania ... człowiek sam nie daje rady ale jak ktoś podpowie, poda rękę jak On to ... sama zresztą pewnie wiesz ...

      Usuń
    2. te renowacje to za dojczmarki z lewych przetargów

      Usuń
  21. Stefan z Wrocławia1 maja 2014 05:00

    Potrafisz kraść z Platformą - jesteś zerem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potrafisz rzucać oszczerstwa - jesteś "wielki i święty"
      Stefanie z Wrocławia - idź w swojej świętości pluć jadem gdzie indziej, tu nie ma miejsca dla oszczerców

      Usuń
    2. ...Bądźcie pozdrowieni
      za to, że wasza niebiańska siła jest spychana i deptana
      przez siłę brutalną i zwierzęcą ...

      {Kazimierz Dąbrowski].

      A. T

      Usuń
    3. A.T. JAK DOBRZE spotkać kogoś takiego, jak Ty ..dziękuję, że tu przychodzisz, że zawsze masz dobre słowo :o)

      Usuń