Strony

środa, 11 listopada 2015

OBEJDZIE SIĘ

bez łaski, Panie Prezydencie !
Miałam nadzieję, że niechęć na jeden dzień weźmie urlop i wszyscy obok siebie staniemy. Razem. Niestety, niechęć jakoś urlopu wziąć nie chciała.

Nie chce Pan maszerować z nami w prezydenckim Marszu Razem dla Niepodległej - to nie, łaski bez. Wiem, wiem, mamy zapomnieć co było.
Woli Pan bez mediów, pod żyrandolem, toast za Niepodległą szampanem wznosić - Pana sprawa. Nowa tradycja właśnie się rodzi, chyba jednak bardziej świecka, niż dawny marsz, łączący ludzi o różnych poglądach, bez wykluczania tych, co be dla jednych, bo dla drugich cacy.

Trudno, zrobimy sobie własny marsz, bez Prezydenta, skoro w tym roku Głowa Państwa ma nas w poważaniu. Kotyliony oczywiście przypniemy, jak w ubiegłych latach. Kto wie, może już za rok to będzie zakazane, w ramach odcinania się od zła wrażego Komorowskiego.  Już dzisiaj Pan Prezydent bez kotylionu wręczał odznaczenia, świta Pana Prezydenta identyczne, nie splamiła się taki wrażym symbolem. Dobrze, że chociaż na państwowych uroczystościach kokardę Pan Prezydent wpiąć raczył.




Zeszłoroczne "zdjęcie". My trzy - trzy pokolenia kobiet z mojej rodziny.
Mama, córka i wnuczka. Razem dla Niepodległej, dla Najjaśniejszej.
My trzy mamy za co dziękować, mamy komu dziękować. I chcemy dziękować i potrafimy się cieszyć. Szczerze z całego kobiecego serca.

Szkoda mi mojej Mamci.
Mamcia fizycznie iść nie może więc w zeszłym roku szła z Prezydentem.
Jak dziecko cieszyła się, kiedy dzieciaczki w Belwederze kotyliony robiły a na stronie Prezydenta pojawił się film z instrukcją. Szkoda, że to już przeszłość. Na pamiątkę zostało nam tylko tamto zaproszenie.




No to Mamciu, przypinamy kokardy i idziemy !!!  Razem, nie przeciwko.

Pierwszy przystanek. "Boże coś Polskę przez tak liczne wieki, otaczał blaskiem potęgi i chwały" Pod pomnikiem Prymasa Wyszyńskiego pomodlimy się "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie". Pobłogosław, nie wróć. Potem Rota: "Nie rzucim Ziemi skąd nasz ród nie damy pogrześć mowy, polski my naród, polski ród, królewski szczep piastowy" ... O mowo polska, trochę na manowce zbaczasz ale co tam, w dzień radości, manowce niech czekają. Potem pomnik Grota Roweckiego "Przybyli ułani pod okienko"  Oooo - już Ignacy Paderewski, trzykrotny premier Drugiej Rzeczpospolitej... szkoda, że w tym roku hołdu nie złożą mu premierzy Trzeciej.  A teraz pomnik Dmowskiego. I już koniec - pomnik Marszałka. Jeszcze tylko pieśń legenda: Legiony to żołnierska nuta...

No właśnie ...


.
Zupełnie inna trójka. Tym razem moi panowie, a właściwie chłopcy. 
Dzisiaj wyciągam, jak co roku, rodzinne zdjęcia. Bez wyciągania pamiątek, bez powrotu do przeszłości, nie ma u mnie święta. Nie ma radości bez wdzięczności.
 
Legiony to - żołnierska nuta
Legiony to - ofiarny stos
Legiony to - żołnierska buta
Legiony to - straceńców los.

My Pierwsza Brygada
Strzelecka gromada
Na stos rzuciliśmy swój życia los
Na stos na stos.


Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.


My na stos rzucamy już tylko uczciwość, wierność zasadom, pasję i pracę. To dużo ale nieskończenie mniej niż rzucali Oni, ci, którzy tę naszą wspólną niepodległość zdobywali.

Dziękujmy za Nią, jak kto może i jak potrafi,
bo na prawdę mamy za co dziękować !
Cieszmy się Nią, jak kto może i jak potrafi,
bo na prawdę mamy z czego się cieszyć !


*
zapraszam na nowy wpis do kresowegodrzewa, 


                       z przyjemnością polecam  Malina M *                          

strona liiil  

69 komentarzy:

  1. I to co najbardziej rzuca mi się tu w oczy: z radością, a nie nienawiścią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK MARZATELKO - DLA MNIE DZISIEJSZE ŚWIĘTO JEST ABSOLUTNYM ZAPRZECZENIEM NIENAWIŚCI.
      To nienawiść gotuje ludziom zły los, nienawiść zabija , nienawiść odziera innych ze świętego prawa do wolności. Dzisiaj, chociaż na te parę godzin ludzie powinni o nienawiści zapomnieć, zatrzasnąć w mózgu klapkę i już. Ale niestety niektórzy świętują przeciwko innym ... Dzisiaj takim ludziom, jak ja pisze się na Twitterze - "odjebcie sie od święta niepodległości wy macie inne święta!!!!! "

      Dziwne - niektórzy nie potrafią wygrać i cieszyć się wygraną.
      Nie rozumiem tego. .

      Jestem w obozie przegranym ale dalej śpiewam OJCZYZNĘ WOLNĄ POBŁOGOSŁAW PANIE. cieszę się wolną Ojczyzną,

      uznaję tego Prezydenta chociaż głosowałam na innego. To jest Głowa Państwa, taka jest demokracja. Krytykować to, co robi mam pełne prawo ale uznać za prezydenta powinnam. Szkoda, że Prezydent mnie za gorszy gatunek uważa ... no cóż, powiem z nutką ironii - za pięć lat będzie kampania znowu pan Prezydent będzie "prezydentem wszystkich Polaków"

      Usuń
  2. Widzę ,że jestem dzisiaj pierwsza.Aniu !Pięknie patriotycznie świętujesz z rodzina.Ja oglądałam dzisiejszą uroczystosć w Warszawie.Bardzo piękna była defilada.Taką roslą i dumna młodzież mamy,ze serce rośnie.Piękni młodzi maszerowali w szykach wypręzeni jak struny.Nawet grupy rekonstrukcyjne historyczne dumnie maszerowały nie mylac kroku.Pan Prezydent nawet sie zachował ,nie używał gestów ktore tak lubi a mnie kojarzą sie głownie z pewna postacia z czasow nazizmu.Podszedł nawet do Pani premier Kopacz.Sadzę,ze proponował jej wspolne złozenie wienca przy pomniku Piłsuckiego.Ale chyba mu odmowiła.Składał te kwiaty razem z Panem ministrem Siemoniakiem.Trochę mi zabrakło tych pięknych kotylionow ale były wstazeczki w barwach narodowych.Wlasnie sie zastanawiałam co by im szkodziło przypiąć te kotyliony..Są takie piekne. Przeciez wykazanie dobrej woli nic by ich nie kosztowało.I tak ci rzuciłam kilka moich spostrzeżen.Oby ten cały marsz Niepodleglosci przebiegl w spokoju.Oby..... bardzo się boję bo te młode rozpalone głowy trudno okielżnać.Pozdrawiam swiatecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dzisiaj Halinko z nosem w telewizorze ... to samo oglądałyśmy co i Ty :-) całe uroczystości i paradę oczywiście też. Nie uroniłam ani minuty .. Cudne mamy wojsko. Ech, te konie, ten biały koń ... a potem jeszcze wozy bojowe . Fantastyczną mamy młodzież, a przynajmniej jej część.
      Pośpiewałyśmy patriotyczne pieśni, potem przełączyłtśmy na Polonię, pokazywała program z 2004 roku , wspaniali artyści i harcerze - fantastyczne świętowanie.
      Prawdopodobnie Prezydent i Premier rozmawiali o tym, że jutro dymisja Rządu ma być w Pałacu Prezydenckim. Nie wiem, czy rzeczywiście , bo tylko tvn-24 podaje na pasku. Zobaczymy, wszystko się okaże
      A o Marszu Niepodległości Narodowców, to wolę się nie wypowiadać. Wiesz - jedyną znaną osobą, która podle wypowiedziała się o Prezydencie był gorący zwolennik pisu , pan Cejrowski. Narodowcy mieli nadzieję, że Prezydent stanie na czele ich marszu a Prezydent przesłał im tylko list. No i oberwało mu się "Coś mi śmierdzi poprzednikiem" - chamsko powiedział Cejrowski . Czyżby rewolucja tak szybko zaczęła dzieci zjadać?

      Usuń
  3. Mądre słowa, i tylko żal, że w tak pięknym dniu nie umiemy odpuścić, począwszy od samej góry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ŻAL ... BO TO JEDEN TAKI DZIEŃ ... i co by komu szkodziło ....

      Usuń
  4. Piękny, patriotyczny wpis.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie...;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i JA POZDRAWIAM JOLU ...
      JAK DOBRZE GOŚCIĆ PRZYJACIÓŁ W TYM DNIU ...

      Usuń
  5. Aniu pięknie opisałaś swoje przeżycie w tym dniu.Ja mogłam jedynie obejrzeć na programie jedynki całą uroczystość,Bardzo było elegancko faktycznie sporo ludzi na Placu ..I jakże byłam zdziwiona ,kiedy prezydent podszedł do pani premier i coś szeptał do ucha..Ciekawe co to miało oznaczać?Bardzo jesteście podobne do siebie na fotografii ,piękne dziewczyny::))Na Marszu nigdy nie byłam ,jakoś tak wyszło..Pozdrawiam cieplutko::))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA TEŻ DANUŚKA TYLKO WIRTUALNIE SZŁAM ALE ZA TO CAŁYM SERCEM I Z WIELKĄ RADOŚCIĄ ....
      oj - bardzo bym chciała, żeby to była prawda ...
      zawsze chciałam do Mamci być podobna :-) niezaprzeczalnie coś wspólnego w typie mamy, bo przecież ta sama krew :-) ale ja najbardziej taka surowa jestem :-)
      POZDRAWIAM - CIESZĘ SIĘ ŻE NA MÓJ MARSZ PRZYSZŁAŚ :-)

      Usuń
  6. A mnie to wisi i powiewa !
    Bo w swoim życiu znalem ludzi POSTACI o których pisze /oni ją pisali/ historia ,o których pieśni śpiewali a których postaci i życiorysy wymienione sa w setkach książek a i powieści oparte na ich życiorysach się zdarzały.
    Miałem ten zaszczyt, miałem ta okazje ,uczestniczyć na spotkaniach z NIMI formalnych i nie formalnych. uroczystościach np Na Wykusie czy świętowaniu ich imienin.
    Oni naprawdę walczyli o Polskę oni za nią krew oddawali siedzieli po wiezieniach UB czy "internowaniach" w CCCP
    I nigdy przenigdy nie zdarzyło mi się usłyszeć tyle słów bogoojczyźnianych co dzisiaj
    Ot zrobili co swoje bo "Ojczyzna była w potrzebie"
    Oni Ojczyźnie nie wystawiali rachunków nie kazali sobie "płacić zadośćuczynień"odszkodowań
    Słowo Polska nie międlili w ustach i nie odmieniali przez przypadki Dla nich patriotyzm był norma i czymś zwyczajnym. I nigdy przenigdy nie odwoływali sie do Boga by ten"łojczyzne wolna im dal"
    On sprawy brali w swoje ręce i za to płacili własnym zdrowiem czy życiem I nie wystawiali rachunków
    I co ciekawe rodaków nie dzielili na patriotów prawdziwych Polaków ect On, widzieli ludz,i powiadając "o ten to był wyjątkowy ssyn" a ten czy ta "wyjątkowa kanalia" I ne załatwiali swoich rachunków na własną rękę dla nich rozkaz i wyrok wydany przez Sądy Polski Podziemnej uruchamiał odwet
    Dzis czcimy tych, co sami, jednoosobowo, byli śledczymi,prokuratorami,sędziami i obrońcami a na koniec katami
    Ze nie mieści się to w normach cywilizacji No to co to to przecież "żołnierze niezłomni""wyklęci"
    I mnie to wisi i powiewa jeśli widzę "jak tyle gówna przyczepiło się do steru okrętu i wola płyniemy"
    I nie biorą mnie na sentyment gówniarze rekonstruktorzy którzy jak ognia unikali poboru do armii wyrabiając sobie "żółte papiery" a cwaniakom za odroczenia przekazujac fortuny
    Dzis oni przebrani w mundury szpanują przez parę godzin a potem do domciu gdzie rodzinie sie powiada "jak syn twój wojem był"
    Spsiało wszystko ,bo kanalie podniosły łby,bo kanalie zobaczyły w którym ulu najwięcej miodu i do niego lecą.
    I kanalie zawłaszczyły funduszami I nikt nie spyta w tych dniach JAKI JEST LOS POZOSTAŁYCH JESZCZE PRZY ŻYCIU KOMBATANTÓW czy im nie potrzeba na życie,lekarstw, lekarzy pampersy wreszcie.
    Zobaczyliście choć jednego przy prezydencie, oprócz tego jednego z AK na wózku co razem z biskupem /młodziakiem/ takie same odznaczenia odbierali
    Połóżcie sobie na szale sumienia ,zasługi obydwu Jednakowo "obdarowanych" Położyliście Rozliczyliście?
    Polityka historyczna?Dziękuję ! Czyja i dla kogo?Juz w tej polityce historycznej "warszawską sanitariuszką "zrobili i obdarowali odznaczeniami,tą, która "czas powstania warszawskiego" spędziła akurat w Starachowicach
    Kogo nam jeszcze dopiszą do historii,kogo jeszcze obwołają i zrobią bohaterami jakie nam jeszcze pokażą wzorce do naśladowania?Jakie postaci zrobią"świętymi?"
    Dziękuję Ja wysiadam I nie zemną te numery !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie ani nie wisi ani nie powiewa.
      Wdzięczna jestem KAŻDEMU KTO DO WOLNOŚCI SIĘ PRZYCZYNIŁ. CI, KTÓRZY SIĘ PRZYCZYNILI WCALE SIĘ O TĘ WDZIĘCZNOŚĆ NIE PROSILI I NIE DLA ODZNACZEŃ CZY WDZIĘCZNOŚCI TO ROBILI.
      Zamieściłam tu zdjęcie 3 chłopców o których dzisiaj myślę i którym dziękuję. Jeden z nich przeszedł świat, walczył pod Tobrukiem, Monte Cassino ledwie z życiem uszedł ranny. I co ? nigdy niczego od nikogo się nie domagał. Już dawno nie żyje chociaż dożył ponad 90 lat. No raz poprosił o przyznanie telefonu bo stary był a poza miastem mieszkał, władze PRL odmówiły staruszkowi telefonu, odpowiedziały że w nie takiej armii walczył, kombatantem nie jest. Niczego nie dostał, niczego nie chciał i żadnych pretensji nie miał. Nie po to walczył by mu władza potem dawała.
      Nie po to walczyli Wieśku ci wyklęci i ci z AK i ci AL żebyśmy ich teraz doceniali , odznaczali, czy czcili. Robimy to bo my tak chcemy. Ja chcę i dziękować Bogu, mi nie zwisa ....
      ---------------------------
      chociaż jak by tak z innej strony popatrzeć to hmmm ... latka swoje mam, co ma wisieć nie utonie ale z powstaniem to raczej trudno być może
      :-) ...

      Usuń
    2. Idea dobra tylko fotomontaż Pani i rodziny w mundurach to przesada i głupota.

      Usuń
    3. cóż Mieczysławie - czasami ludzie wpadają w przesadę i robią głupoty ... takie jest życie , a jeśli ta przesada i głupota nikomu nie szkodzi i przykrości nie sprawia to według mnie pół biedy. Chyba, że ja i moja rodzina w patriotycznych mundurach to dla Ciebie przykrość ... ale wtedy to nie mój problem tylko Twój

      Usuń
    4. Malina M11 listopada 2015 19:43
      Nie odnoszę tego 'wisi mi i powiewa" do tamtego,do rezultatów.Ale do tego tu i teraz!
      Nie biorę i nie będę brał udziału w tej dzisiejszej hucpie zawłaszczonej przez krętaczy.
      Bo im się umyślała "ich polityka historyczna"prowadzona nie w podręcznikach ale "obrazach" by ciemnemu ludowi łatwo było ja przyswoić,by ciemny lud zobaczył "jakie to my patrioty" a tam stało ZOMO.By potem ciemny lud dal przyzwolenie do rozliczeń tych co odważyli się powiedzieć "król jest nagi"
      Nie będę się zachwycał nad wyrzucaniem pieniędzy na obrazki ,gdzie 50 letnie byki niosą sztandary "kombatanckie" a z głośników płynie "kombatanci będą składać...ku okazji i czci .......nowej władzy.
      Nie będę bo wiem iż ta resztka co została potrzebuje nie uczestnictwa w defiladzie czy orderów a potrzebuje pieniędzy na lekarstwa,lekarzy, Domy Pomocy Społecznej wreszcie nawet na pampersy.I nie "państwu" zawdzięcza te opiekę A jeśli ja ma to "zawdzięcza" najbliższym ,którzy od ust sobie odbierając zapewniają godna starość
      Jeśli brak rodziny "zasłużony kombatant" umierał będzie w zapomnieniu,samotności a czasami w głodzie.Przypomnijcie sobie losy Gen.Stanisława Skalskiego a przecież to była już "wolna Polska"
      I dlatego mi "gorzko w gębie" I spluwając "wisi mi to i powiewa NOWA WŁADZO która na uroczystości nie zapraszasz wszystkich i która "w tym momencie" dalej dzielisz i skłócasz i która dla własnych celów wywalasz pieniądze w błoto.
      Wisi mi i powiewa bo ponad wszystko NIENAWIDZĘ hipokrytów i hipokryzji

      Usuń
    5. Wieśku - akurat nowa władza mnie stawia tam, gdzie stało ZOMO i kwestionuje moją wiarę. Co myślę o nowej władzy to już mówiłam i chyba jest ogólnie znane. Hipokryzji nie znoszę podobnie jak tchórzostwa. Mówię co myślę, czasem fakt, gryzę się w język jak nie chcę kogoś urazić i tyle.

      Usuń
  7. Klik świąteczny:)
    Malinko, toż marsz Razem dla Niepodległej nie zyskał jakiejś wielkiej, powszechnej akceptacji. Niewiele ludzi szło. Głównie było widać polityków PO, BOR-owców i urzędników. Chyba, że tak niekorzystnie pokazywała to wtedy telewizja.

    Skąd u Ciebie to "obejdzie się" do obecnego pana Prezydenta? Są przecież uroczystości, a i kokardy widzę. W tej chwili słyszę, jak ludzie śpiewają pieśni patriotyczne razem z panem Prezydentem. Pięknie!


    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz u mnie zyskał ... poprzedni Prezydent zaprosił WSZYSTKICH, że pis zbojkotował, to trudno zaproszenie miał. Cieszyłam się, że mamy możliwość wszyscy, że może jakimś cudem, stanąć obok siebie zapalony lewicowiec i tatko Giertycha i jakoś się nie pozabijać. To mnie bardzo podnosiło na duchu, nie ilość ludzi, którzy szli. My przed telewizorami to też ludzie :-). bardzo wielu moich znajomych oglądało.
      Dla mnie jest różnica - nie iść razem, bo się nie przyjęło zaproszenia czy nie iść razem, bo się zaproszenia nie dostało.
      Stąd moje rozgoryczenie - przyznaję, jest to rozgoryczenie osoby nie zaproszonej. Gdyby zaprosił ty bym przed telewizorem oczywiście, szła. Niezależnie od tego, że nie tego prezydenta wybierałam. Nie pasuje mu wspólny marsz, trudno. Nie jego tradycja, trudno. Że przykro ? a jak ma być ?
      ----------
      Ech, Grycelko tylko chałwa .... i to chałwa w patriotycznym wydaniu może mi pomóc :-)
      POZDRAWIAM SERDECZNIE KOLEŻANKĘ CHAŁWIANKĘ :-) ...
      widzę w poczcie komentarz pod poprzednią notką - lecę czytać
      .

      Usuń
    2. Nie ma co liczyć, Malinko, na łączenie. Z matematyki u nas najbardziej dzielenie się udaje. Tony chałwy polanej sokiem malinowym nie poradzą. Marne to pocieszenie, ale czas było przywyknąć.

      Usuń
    3. hi. hi - matematyka to królowa nauk, jak się dobrze poszuka to nawet logarytmy z liczby ujemnej można odnaleźć ... ja tam z tych "niezałamujących się" jestem :-)
      -------------------
      a co do Robotki - TO WYJĄTKOWA ROBÓTKA DLA MNIE - całe malinowe serducho w to włożę. A na blogu jeszcze specjalnie rozpropaguję - świat jest piękny jak znajdują się ludzie co tak o innych myślą ... cud miód i chałwa :-)
      DZIĘKI ZA PODRZUCENIE ROBÓTKI
      :-)

      Usuń
    4. Gryceko - póki co powiesiłam ROBÓTKĘ na moim profilu na google ...
      niech tam pracuje :-)

      Usuń
  8. Miło mi, że zgadzam się z Tobą w kwestii opinii o nowym prezydencie. Byłoby jeszcze bardziej miło, gdybyś przyznała, że z jednakową czcią powinniśmy się odnosić do legionistów bez względu na to pod jakim dowództwem służyli. Przecież to nie jest wina S. Grota Roweckiego i kilkudziesięciu innych wyższych oficerów i generalicji, że służyli w "Polnische Wehrmacht", także trudno winić np. Z. Berlinga (i kilkunastu innych), bohatera obrony Lwowa w 1920 r., za to, że karierę kończył jako współpracownik NKWD. Nie ma też specjalnych powodów, aby wywyższać takich bohaterów jak gen. Rozwadowski, czy gen. Szeptycki, bo krew żołnierza polskiego jest zawsze taka sama ... Nie ma też większej różnicy pomiędzy Marszałkiem Polski F. Fochem, a Marszałkiem Polski K. Rokossowskim, bo jeden i drugi stabilizował pozycję Polski w Europie. Winę ponosi historia, słusznie nazwana polityką historyczną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - krew żołnierza polskiego jest zawsze taka sama ... a ja wdzięczna jestem WSZYSTKIM którzy ją przelali ...

      Usuń
  9. Haniu! Ja naiwny , patrząc na dzisiejszy obrazek, jak Andrzej Duda podchodzi do premier Ewy Kopacz i coś jej szepce do ucha, myślałem, że facet po spowiedzi i Komunii św. postanowił przełamać swoją niechęć do urzędującej jeszcze pani premier. Jakże myliłem się , bowiem okazało się, ze on po prostu pytał, gdzie będzie składała dymisje swojego rządu. To tak, jakby pytał , kiedy wreszcie zniknie z pola widzenia. Aaa fee!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba , on jeszcze trochę Ją przeczołgał ... wieczorem komunikat z Kancelarii że nie wiadomo jeszcze kiedy ta dymisja ... cóż Pani Premier jeszcze sobie musi poczekać na łaskawą informację, kiedy to ma się stawić przed oblicze. Pamiętasz nominację wręczaną Tuskowi w korytarzu ? ja pamiętam , pamiętasz jak oddawał władzę Kaczyński, na kartce, bo odwagi mu nie starczyło stanąć twarzą w twarz. Gierki prezydenckie żałosne, Premier się nie dała - stanie przed nami i odda władzę godnie, tak, jak być powinno. Nie udało się Prezydentowi. Sobie zaszkodził, bo odkrył karty.

      Usuń
    2. wiesz - moja Babcia mawiała - po tym poznaję człowieka jaki ma stosunek do służących. Oczywiście to były inne czasy, inne uwarunkowania i nie o fakcie posiadania służących mówię. O mojej Babci mówiło się, że ma szczęśliwą rękę , dziewczyny chętnie pracowały u niej zwykle pracę kończyły "dobrą partią" czyli zamążpójście za kogoś z zaprzyjaźnionych z domem :-) Ale wracając - babcia miała rację, o człowieku świadczy to, jak traktuje kogoś od niego zależnego. O szefie jak traktuje podwładnych o urzędniku jak traktuje petentów. . O prezydencie bardzo żle świadczy, że usiłuje zdezawuować przeciwnika. Już jest po kampanii, już nie ma przeciwnika przecież. jużnie ma walki wyborczej. Teraz trzeba być głową państwa, koniec gierek i zabawek, pora krótki spodenki zamienić na długie i wydorośleć. Pokazywanie co to nie ja to do piaskownicy. Może i ma 8 cm więcej ale fizycznie, psychicznie jeszcze mu bardzo daleko.

      Usuń
    3. a co do Spowiedzi i Komunii - oszczerstwo to chyba już nie grzech, pomówienie też, nienawiść też. Można już nie podawać ręki i wcale nie trzeba zostawiać daru,przed ołtarzem i wracać po nawróceniu. Teraz z tego już chyba nawracać się nie trzeba , przynajmniej tak pokazują czołowi katolicy naszego Kraju ...

      Usuń
    4. Tomku ja to samo pomyślałam i nawet ucieszyłam ,że nareszcie zmądrzał i zaczyna zauważać ludzi tych MĄDRYCH...a co potem ?...pajac zrobił...obrzydliwiec......

      Usuń
  10. Czasem, niewielkie zdarzenie, zmienia bardzo wiele. Jestem zawiedziona tym rządem, tym prezydentem. Od dawna twierdzę, że , wybaczcie słownictwo, w "ludziach niskiego wzrostu, czyli kurduplach", siedzi olbrzymia niechęć i zajadłość, do ludzi wyższych niż oni sami. Ma to Kaczyński , ma i obecny prezydent. Oślepli na naród, widzą tylko siebie. Powrócą dawne koszmary rządów Kaczyńskiego. Znowu zaczną rozdrapywać stare rany powstałe po katastrofie smoleńskiej. Już zapowiedziano, że będą nadal w tym grzebać. Wznowią śledztwo.To podzieli naród i zawiśnie cieniem na najbliższe lata. Dobrze to ja obecnej władzy nie życzę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozonko, w pełni się zgadzam z tym co napisałaś, no może nie do końca ... ale kurduple już tak mają. Problem w tym, że Komorowski jest niższy od Dudy aż o 8 cm!
      http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/duda-ma-wiecej-centymetrow-od-komorowskiego-wzrost-i-waga-kandydatow-na-prezydenta_602137.html

      To co my widzimy jest efektem tego "jaka kamera ich bierze". Zaprzyjaźniona nawet z kurdupla zrobi olbrzyma. ;)

      Usuń
    2. hmm - o wzroście to ja się raczej nie wypowiem bo to zawsze był mój problem, Zawsze byłam najwyższa w klasie, wyższa od chłopaków, jak mnie nowa pani nauczycielka pytała czy ja jestem z "przerostów" znaczy drugoroczna to mnię coś trafiało. Dzisiaj wysokie szczupłe dziewczyny to i owszem, w modzie są ale za moich szkolnych czasów na przerwie wołało się - żyrafa albo w rodzicielskich gronach cicho szeptało "giedyja"

      Usuń
    3. zajadłość i niechęć do ludzi wyższych wzrostem, czy rangą jak zwał tak zwał, widać na dwa kilometry. Kaczyński nie zjawi się tam, gdzie go ktoś rangą przewyższa. Nie bywał na RBN bo by nie wytrzymał, że nie on tam najważniejszy. Ten facet musi górować inaczej nie potrafi. On hołdu nie odda, jemu należy hołd oddawać Prezydenta ścierpi tylko dlatego, że nim steruje i większość o tym wie. To może być kompleks z dzieciństwa. Sam mówił, że dzieci z nich się śmiały, bo byli mali. Może to błąd, że mama za wszelką cenę chciała im to wynagrodzić, może za bardzo w dumę wbijała, bona, peruczki, film aktorska sława. I tak nie pomogło.
      Ze mnie się dzieci też się śmiały ale w domu mi powiedzieli - dziecko, takie jest życie , z tym trzeba sobie dać rady i już, nie to jest w życiu ważne. Szybko wyrosłam z dziecięcych zmartwień. Jestem teraz i duża i gruba i siwa i wcale mnie to nie wzrusza. Lubię patrzeć na młode szczupłe i piękne dziewczyny no i panów ma się rozumieć też :-) Co było, to był należy dziękować, nie żałować, że przeszło

      Usuń
    4. Kaczyńscy, własnie po mamusi, odziedziczyli mizerny wzrost.
      ;)))

      Usuń
    5. Do Andrzeja Rawicza.
      Masz rację, sprawdziłam. Jeśli nie fizycznie, to mentalnie jest tym, kogo opisałam. Faktycznie, sposób myślenia nie zawsze jest warunkowany wzrostem. Tym razem, dostosował się do przywódcy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    6. Mnie podoba się ocena p. prof, Staniszkis, która w wywiadzie TV, dociskana przez Olejnik, stwierdziła, że A. Duda to taki plastykowy prezydent. Jednak to nie o wzrost, i nasze odczucia chodzi. Prezydent popełnia błąd za błędem ocierając się o łamanie konstytucji (nie powołanie sędziów trybunału). Natomiast przesadna kolaudacja nt. prezesa PiS wygłoszona podczas powołania rządu B. Szydło, wywołała u mnie jakieś skojarzenia z Łukaszenką. Myślę, że straszliwym anachronizmem trąci ćwierć wieku zarządzania partią. To nie rokuje dobrze.
      Pozdrawiam


      PS. Ja też myślałem, że prezydent i prezes PiS są tego samego wzrostu, ale potem zobaczyłęm, że to tylko kwestia ujęcia kamery. Jest jednak dłuższy. ;)

      Usuń
    7. pamiętacie CZŁOWIEKA Z WAZELINY
      właśnie został zdetronizowany

      Usuń
  11. Witaj Haniu.
    Jakoś nie przepadam za prezydentem Dudą, który nie dorósł do tego zaszczytnego stanowiska. Nadal myśli, że jest okres kampanii. Czego się można spodziewać po gościu o aparycji wiejskiego proboszcza.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OJ TAM MICHAŁKU - PROTESTUJĘ W KWESTII WIEJSKIEGO PROBOSZCZA ...
      Wiesz ilu spotkałam o aparycji, a co ważniejsze o intelekcie, metropolii godnym. Czasem słuchając kazania sobie myślałam, facet się marnuje ... ech - mieszczuch ze mnie wylazł bo kto powiedział, że do miasta to intelektualista ??? ...
      Aparycja pana Prezydenta dla mnie jest do kitu ale ja tam obiektywna nie jestem, w innych męskich aparycjach gustuję :-)

      Usuń
    2. To tak jak ja. No i mężczyzn niskiego wzrostu nie lubię. Żyć obok sobie może. Ze mną, nigdy!

      Usuń
    3. Ewa dobrze napisałaś i mnie rozbawiłaś ::))))hihihih

      Usuń
    4. A co tam. I wiesz, jak nie zobaczę, że Duda jest wysoki, to nie uwierzę. Na razie niczym się nie wyróżnia, nawet wzrostem.
      :)))

      Usuń
    5. MYŚL NIEPOKORNA.
      Ulubieni Panowie rozsmakowani w ośmiorniczkach
      nie wiele dłużsi niż metr sześćdziesiąt
      w kapeluszu.

      A. T

      Usuń
  12. Witaj Malino! Powiadasz; "bez łaski, Panie Prezydencie !
    Miałam nadzieję, że niechęć na jeden dzień weźmie urlop i wszyscy obok siebie staniemy."
    Moim zdaniem> Prezydent musiałby się rozdwoić albo i roztroić aby wszystkich Polaków zadowolić. Prezydent Andrzej Duda zrezygnował z wprowadzonej przez jego poprzednika Bronisława Komorowskiego formy obchodów, czyli marszu „Razem dla Niepodległej” [jeden klon] , ale również – jak chcieliby narodowcy – prezydent Duda nie skorzystał też z zaproszenia na Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe [drugi klon]. Jest lista punktów, które zawsze są w programie obchodów. 11 listopada w tym roku jest obchodzony przez Pana Prezydenta odbyła się zgodnie z tradycją [trzeci klon].
    – To, że inicjatywa prezydenta Komorowskiego nie jest kontynuowana, jest jasne. Ta inicjatywa z założenia jest nie do przyjęcia. Ona zawsze była wroga, fasadowa, była stowarzyszeniem celebrytów. Tego typu określenia zawsze padały w stosunku do tego marszu – ocenia politolog Tomasz Kowalczuk. Nie uczestniczyłam w żadnym z marszy ale też nie czyniłam nikomu zarzutu niechęci do mnie, że nie realizował "mojego widzi mi się" odnośnie obchodów tego, naszego, narodowego święta. Prezydent nie jest w stanie wszystkim dogodzić i stać przy każdym Obywatelu. Prezydentowi Komorowskiemu także się to nie udawało. Ciebie zadowolił, a innych nie. Nie dostąpiłam tego zaszczytu, by ze mną maszerował, bo daleko mi do celebrytki. Czy można mieć za złe Prezydentowi, że nie posiada zdolności bilokacji ?
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WITAJ BASIU :-)
      WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE NIE POSIADA ZDOLNOŚCI BILOKACJI DZIWIĘ SIĘ, ŻE WSPÓLNY MARSZ ZLIKWIDOWAŁ
      ---------------------
      Basiu, to co piszesz o marszu Komorowskiego to tylko Wasza ocena a nie fakt. My też jesteśmy a nasza ocena jest zupełnie inna, dla nas fasadowy nie był. Rozumiem, że fasadowy będzie dla kogoś, kto Komorowskiego za zdrajcę i mordercę uważa i ręki mu nie podaje. Pewnie taki ktoś w marszu z Komorowskim nie szedł chociaż zaproszenie miał. Nie dziwią mnie Wasze oceny. Ale to tylko oceny subiektywne, nie rzeczywistość. Wielu moich znajomych czekało na ten marsz i cieszyło się wspólnotą. Celebryci z nas żadni.
      ------------------------------------
      To nie moja wina, że Prezydent Duda kłamał w kampanii i obiecał być dla wszystkich. NIE CHCE -TRUDNO nie musi przecież. Zlikwidował WSPÓLNY marsz bo chciał zlikwidować i tyle.
      ----------------------
      Basiu - marsz Narodowców to marsz określonej grupy, nie można porównać go z marszem, na który Głowa Państwa WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU zaprasza. Po to jest taki jeden marsz, żeby się Prezydent nie musiał, jak piszesz, rozdwoić. A zadowalać mnie, czy jakąkolwiek opcję nie ma obowiązku. Uchowaj Boże, nie oczekiwałam, że marsz dla PO urządzi, oczekiwałam, że na poważnie potraktuje własne obietnice z kampanii. Likwidując WSPÓLNY marsz pokazał, że to tylko obiecanki cacanki dla własnego elektoratu, który wcale nie chce z innymi iść.

      WIDZISZ TAKA JEST RÓŻNICA:
      Komorowski, zdrajca i morderca Was zaprosił.
      To Wy mieliście wspólny marsz w poważaniu.
      Duda nas nie zaprosił - mówię trudno, obejdzie się, dziękuję

      PREZYDENT DUDA WCALE NIE MUSI BYĆ PREZYDENTEM
      WSZYSTKICH POLAKÓW, nie ma obowiązku, tylko po co obiecywał ? Ja bym w tym roku na marsz z Nim poszła, chociaż nie jest z mojej bajki. Na drugi rok już takiego błędu nie zrobię i na pewno nie będę niczego od Prezydenta oczekiwała.
      A mówić Basiu to można wszystko, tylko jak słowa rozjeżdżają się z deklaracjami to kiepsko wygląda. W tym przypadku rozjechały się bardzo szybko. Było trochę osób z przeciwnego niż Prezydent obozu, które na serio te słowa wzięły. No to już wiemy co jest za słowami - i tyle. Przecież dziury w ziemi z tego powodu nie będzie.

      Ja jestem optymistką, świat jest piękny i każda chwila życia też. Lubię jasne sytuacje i jasność w kwestii Prezydenta już mam :-)
      POZDRAWIAM:-)

      Usuń
    2. Malino> ja tą różnicę widzę gdzie indziej. Do żadnej partii nigdy nie przynależałam i żadnego Prezydenta za "zdrajcę i mordercę" nie uważałam. Każdemu Prezydentowi przyznawałam należny Głowie Państwa szacunek, bo jako od zawsze bezpartyjna, nie miałam powodu, aby jednych lubić a innych nie. Zamieściłam tutaj wypowiedź politologa Tomasz Kowalczuk, aby pokazać, jak inni postrzegają marsz B.Komorowskiego, bowiem to on dopiero w 2011 r. wprowadził go do programu obchodów, obok już istniejącego marszu narodowców. Ten marsz B.Komorowskiego nie należał do tradycji obchodów ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI. Każdy Prezydent ma prawo realizować swą misję, obowiązki i zadania wedle swego uznania. Nie miałam nic przeciwko marszowi B.Komorowskiego, ale przeciwna jestem narzucaniu tej samej formy uczczenia narodowego święta, każdemu jego następcy. Uznaję to za fobie. Nikt Cię nie zmusi do tego, abyś uważała Prezydenta A.Dudę za "swego" prezydenta, wolna wola, lecz trudno jest mi pogodzić się z myślą, że ludzie ludziom utrudniają życie poprzez brak wyrozumiałości. Podziwiam Twą jasność w kwestii Prezydenta, a to z tego powodu, że jak pisał poeta, publicysta Jerzy Narbutt - autor hymnu Solidarności: "Nasz jest ten dzień, a jutro jest nieznane... więc żyjmy tak, jak gdyby nasz był wiek";
      pozdrawiam życzliwie Basia :)

      Usuń
  13. Napiszę tak:
    „Bez laski, panie Prezydencie” to zwrot niegrzeczny :) niestosowny :) i mało elegancki :) Chcesz aby był Twoim prezydentem, więc łaski nie oczekuj. Gdyby miał być na tym (albo innym) marszu z łaski, byłoby to obraźliwe dla mnie i dla Ciebie, bez względu na to, który marsz preferujesz. Czy z łaski poszłabyś na marsz narodowców?
    Wiem, zbyt ostro, i za to przepraszam, ale łagodniej nie umiem. Inna sprawa, co właściwie miał zrobić? Jest przedstawicielem innej opcji politycznej, co chyba oczywiste, i innej postawy nie oczekiwałem. Nawet w jakiś sposób (choć niezupełny) należy mu być wdzięcznym, że nie poszedł na marsz narodowców, choć mam mu za złe ów list poparcia. Jak to oceniam, zapraszam na swoją opinię na ten temat na swoim blogu, przy czym zapewniam, że nie pogniewam się o zdanie odmienne.
    Łączę pozdrowienia i zapewnienia, że nie chcę uchodzić za wroga. Czasami miewam zdanie odrębne :)
    p.s. zdjęcia mi się naprawdę i bez kozery - podobają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Demagogia. Życie , jakie jet, każdy widzi. Rozmowy z narodowcami niczego nie zmienią, zwłaszcza poglądów tychże. Jak zwykle, będzie to co zawsze. Dużo dymu i bałaganu, żadnej rozmowy. Mają twarde , odporne na wiedzę , głowy. Jak wielu innych.
      Samo życie i tyle.

      Usuń
  14. Zgadzam się z Tobą Asmodeuszu, w 2 kwestiach
    1 - TO RZECZYWIŚCIE MAŁO ELEGANCKIE I NIEGRZECZNE
    2 - W KWESTII PODEJŚCIA DO MARSZU NARODOWCÓW, LEPIEJ, NIŻ TY, BYM TEGO NIE UJĘŁA :-)
    -------------------
    Łaski bez i obejdzie się to zwroty z mojego dzieciństwa , świadomie ich użyłam w stosunku do kogoś, kto z urzędu zasługuje na mój szacunek, jako Głowa Państwa, a z postępowania niestety tego szacunku się sam pozbawia przez kłamstwo. Rozumiem walkę polityczną i stanie po różnych stronach barykady ale w tym wszystkim kłamstwo ma się jakoś nijak do tego Urzędu. Nikt panu Prezydentowi przecież nie kazał obiecywać, że będzie dla wszystkich i że będzie łączył. Wiemy, że to BARDZO trudne przy tak ostrej walce politycznej, wiemy i skoro nie miał nawet zamiaru spróbować to nie powinien obiecywać. Dzieci tak wyłudzają.
    A co do tego marszu wcale bym mu nie miała za złe, gdyby takich wspólnych marszy wcześniej nie było. Ale były.
    ---------------------
    Wiesz - tak z mojej zawodowej strony: kiedyś nasz bardzo mądry życiowo, starszy profesor tłumaczył nam zasady konserwacji układów urbanistycznych. Szkoła konserwacji jest bardzo zasadnicza i ostre ma rygory , do których bezwzględnie stosować się należy ALE - jest warunek i to jest warunek psychologiczny. Polska szkoła to maksymalne odtwarzanie tego, co historycznie było , wiadomo, że w gotyku katedry tak były budowane, żeby nie oglądać ich z dalekiej perspektywy, to znaczy były zasłonięte, człowiek dopiero dochodząc i podnosząc głowę miał doznawać zachwytu , miał być wielkością i pięknem olśniony. Wiadomo, układy urbanistyczne zostały zniszczone i teraz konserwator w zasadzie ma obowiązek odtwarzając stary układ odtworzyć jak było .... ale uważajcie, mawiał profesor, czasami to błąd i to wielki. Ludzie przyzwyczaili się do tego co jest wasze działanie odczytają jako zasłonięcie kościoła,. zniszczycie wartość utrwaloną a tego nie wolno, to błąd, Podobnie z prezydentem, to jego błąd oczywiście tylko w kontekście tego, że obiecywał iż będzie dla wszystkich i będzie wszystkich łączył. Odpowiedzialny człowiek nie obiecuje czego wcale nie ma zamiaru spełniać, tak robią dzieci.
    Przepraszam za przydługawe tłumaczenie.
    dziękuję za zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby poszedł na któryś z marszów, też trudno byłoby uznać, że jest prezydentem wszystkich. Rzekłbym: wpadł we własne sidła. Chcieć a móc, to dwie różne sprawy. Przyznam szczerze, że nie widzę szans, aby był i moim prezydentem. Zbyt mocno związany z ugrupowaniem, którego sympatią nie darzę. W dodatku podejrzewam, że tak naprawdę jest tylko marionetką w rękach innego pana. To go zupełnie dyskwalifikuje w moich oczach. Inna sprawa, że wszyscy byli prezydenci też chcieli być dla wszystkich. Jak wyszło? Niemniej dam mu jeszcze czas, może akurat zrobi coś, co pozwoli mu zjednać jeśli nie wszystkich, to przynajmniej większość.
      Pozdrawiam
      p.s. mam jeszcze spory kłopot w poruszaniu się na Twoim blogu, ale myślę, że to jest do opanowania :)

      Usuń
  15. HANIU WYBACZ, ŻE Z WAMI NIE UCZESTNICZYŁAM W MARSZU.
    A CO DO POSTU? JEST ŚWIETNY. DO TWARZY WAM W TYCH MUNDURACH.
    JEST MI PRZYKRO, ŻE PREZYDENT DUDA NIE JEST PREZYDENTEM
    WSZYSTKICH POLAKÓW.
    POZDRAWIAM SERDECZNIE:)*
    LUSIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam serdecznie Lusiu ... najważniejsze, że w tym dniu przyjaciele są myślami w tym samym świecie ....

      Usuń
  16. Dziękuję Malinko za post i komentarze. Z żalem stwierdzam, że zwolenników PADa nie przekonasz. Od czasu do czasu mam kontakt z "zatwardziałymi" zwolennikami pisu i wyciągam następujące wnioski:
    - są to ludzie u schyłku swego życia,
    - nie dorobili się dobrych warunków egzystencji, z różnych powodów, przede wszystkim dlatego, że nie mieli dobrze płatnej i długotrwałej pracy,
    - wiedzą, że sami nic nie potrafią zmienić w swoim życiu - stąd jedyna nadzieja w "obiecankach" pisu i wiara w to co usłyszeli w kłamliwej kampanii wyborczej. Przecież wyraźnie do nich dotarło, że pis da. Da, przepędzając tych co okradli Polskę /np. na 1.800 zł za ośmiorniczki/. Nie zdają sobie sprawy, jaki będzie stan gospodarki za 4 lata / i ile to będzie miliardów do odrobienia/. Stąd to wysokie poparcie w wyborach, przez powiększające się rzesze ludzi starych i nic się na to nie poradzi. Nie rozrzucaj więc pereł przed tymi, którzy już dawno zapomnieli, co to jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie!
      Potrzebny jest głos przytomnego człowieka. Wśród oczadziałych obiecankami, trudno znaleźć jasno myślącą osobę. Wytyka się obiecanki innym a własnych nie dostrzega. Mam jedną poprawkę do poprzedniej wypowiedzi. PiS, popierają ludzie starsi, żyjący z marnych emerytur , wypracowanych głównie w poprzednim ustroju. Starsi ludzie, w większości, są łatwowierni. Wierzą we wszystko co usłyszą. Dlatego to poparcie. Jak poprzednio , tak i teraz, nic z obiecanek nie wyjdzie, bo to tylko obiecanki.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    3. Mirko, vel Jadwigo Gorzecka, vel Jurku,
      vel Mirabelko, vel Piotrku3 -
      do znudzenia będę powtarzała:
      * ukrywanie własnej twarzy to TCHÓRZOSTWO

      Usuń
    4. PANI MIRO !
      Nie ujmując radosnej fascynacji tymi długimi.
      W zdrowym ciele odkarmianym ośmiorniczkami,
      nie zależnie od długości - zdrowe ciele.
      Zmiana diety spóżniona.

      A. T

      Usuń
    5. małe wyjaśnienie - Mirka to żadna Mirka tylko troll tchórzliwie ukrywający się nie tylko pod różnymi nickami ale również pod cudzymi nickami. Na moim blogu można wypisać każdą opinię ale pod własnym nickiem
      tchórzliwe trolle nie mają tu miejsca, komentarz Mirki -trolla został skasowany nie ze względu na treść a ze względu na osobę, Mam uczulenie na tchórzy.

      Usuń
    6. I SŁUSZNIE.
      A T

      Usuń
    7. Szanowni es28 i ozon, drobna korekta do Waszych wypowiedzi. Rzeczywiście jestem już u kresu życia, na początku bieżącego tygodnia, w czasie ciężkiej choroby zauważyłem u siebie fizyczne oznaki przedagonalne (siność paznokci), ale:
      - warunki życia mam godziwe, mieszkam w ścisłym centrum Warszawy, w sporym mieszkaniu, - przed przejściem na emeryturę pracowałem prawie 40 lat, bez chwili bezrobocia, - rzeczywiście nie za bardzo mogę samodzielnie w swoim życiu cokolwiek zmienić, ale i też nie za bardzo chcę coś zmieniać, - moja emerytura nie jest wysoka, przydałoby się więcej, ale jest "na rękę" wyższa, niż tak zwana średnia krajowa, - na obiecanki nie liczę, bo już niewiele możnaby mi obiecać. Mimo to jestem umiarkowanym zwolennikiem PiS'u i ZDECYDOWANYM przeciwnikiem PO.

      adam

      Usuń
  17. Wpadłam tu przypadkiem. Tropem autorki innego bloga. I co za odkrycie. Adres odnotowuję i wpadnę znowu, by sobie poczytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo - to teraz ja, niczym Hercules Poirot, albo Lesio, udam się śladami znanych mi autorek ... zobaczę, co też wytropię ...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  18. Ty chamko, złodziejko polityczna, Jurek, Piotrek, Gorzecka to zapewne twoi kochankowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę prawdziwą twarz osoby ciężko doświadczonej przez los. Kalectwo intelektualne, to bardzo przykra przypadłość.

      Usuń
    2. oj tak, Ewcia - widać, co widać ...
      a od chamek i złodziejek już mnie ten zwolennik PIS-u wcześniej wyzywał. A że tchórz nie może się zdecydować jaką sam ma płeć to teraz dołożył jeszcze hi, hi, wątek seksualny. Taka jego kultura i kindersztuba....
      Wygrać też trzeba umieć, jak widać nie wszyscy potrafią, tchórzom nawet wygrana nie pomaga , cieszyć się potrafią tylko jak komuś coś przywalą , a najlepiej personalnie . A mnie to lotto, tchórz nie jest w stanie mnie obrazić :-)

      Usuń
  19. Wybacz Malinko ale jeszcze u Ciebie nie było takiego indywiduum.
    Czyżby to był jakiś niewyżyty, chory psychicznie inkub, demon szukający przyjemności w ubliżaniu drugiemu człowiekowi? A ten język plugawy?
    Malinko, zastanawiam się skąd u tej grupy jest tyle nienawiści i po co?
    Nawet dobrze, że nie wykasowałaś Mirki komentarza.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pani Haniu, dziękuję serdecznie za życzenia zdrowia. Powoli spełniają się i jest już znacznie lepiej. Niedługo nabiorę sił i będę z Panią polemizował w obszarze polityki. Ale na razie pozostaję z wdzięcznością.

    adam

    OdpowiedzUsuń