Strony

sobota, 30 listopada 2013

ANDRZEJKOWE LIMERYKI

***

Dzisiaj do Andrzeja z paczuszką
w paczuszce snu pełne jabłuszko
szczęśliwości !
w blogu gości !
a co jeszcze ? to powiem na uszko







.
Raz Andrzejkową Nocą, Hania-malina
chciała sobie powróżyć, jak to dziewczyna
ugryzła cud jabłuszko
schowała pod poduszką
Parys jabłko zeżarł !... to Heleny wina

***


              z przyjemnością   składam życzenia - Malina M *                 

72 komentarze:

  1. Witaj Haniu!
    Fajne limeryki. Ja też coś dołożę do Twojego ogródka.

    Raz pewien Andrzej, wedkarz z Samotraki,
    Lubił łowić duże ryby, najlepiej szczupaki.
    A że szczęście się go ima,
    Złowił na rasówkę lina,
    Choć lepiej brały na pędraki.

    Pewien Mikołaj z Krakowa,
    Powiózł prezenty do Lwowa.
    I zamiast dać je dla małych dzieci,
    Dwał wszystkim jak leci,
    Bo była z niego dupa wołowa.

    Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
    Michał


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Michałku - zrobiłeś mi andrzejkowy prezent ..
      prezenr wyborny !!!
      uwielbuiam takie :-)

      Usuń
    2. Cha,cha!

      Usuń
    3. Pewien Michałek Bies z Czadu
      nie cierpiał w życiu układów
      kochał nalewki
      weselił dziewki
      i serce miał dla sąsiadów

      Usuń
  2. Nie umiem pisać limeryków lecz bardzo chętnie pragnę złożyć życzenia:

    ...Imieniny Andrzeja - dzień taki jak ten, raz do roku się zdarza.
    Minie on jak sen, co się nie powtarza.
    Pęk kwiatów pachnących i słońca na niebie,
    Andrzejom, przesyłam moc życzeń gorących z okazji imienin...

    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu - pewnie Andrzejowie uśmiechną się do Twoich życzeń

      Usuń
    2. Obowiązkująco,Malinko..

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. DZIĘKI :-)
      to tylko taki moje próby ... Klaterek i Leszek mnie zarazili "limerykują" u siebie a ich limeryki to prawdziwe pereki

      Usuń
  4. Raz Andrzejek warszawiaczek,
    wziął na omlet jako kacze,
    ono w naturze
    zawsze jest duże,
    więc je ten omlet i... płacze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to bywa z Andrzejkami
      gdy się bawią omletami
      podejrzana sprawa
      z kaczkami zabawa

      Usuń
  5. I też Malinka z Warszawy
    o ten przysmak ma obawy,
    bo czemu płacze,
    ten jej chłopaczek
    i w imieniny jest... słaby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malinka nie taka strachliwa
      chłopak płacze , ona śpiwa
      ;o)

      Usuń
  6. Witaj Haniu...Andrzejki...W czasach młodości był to czas świetnej zabawy i rzecz jasna wróżb..wróżb i jeszcze raz wróżb... Traktowało się to rzecz jasna z przymrużeniem oka, ale czasem coś się z tego spełniało:):):) Z wróżb juz wyrosłam, więc teraz to tylko dzień imienin wszystkich znanych mi Andrzejów, którym składam szczere, płynące z serca życzenia wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń!!!! Pozdrawiam ciepło i jeśli możesz, napisz mi na Fb, czy masz jakieś wieści od Krysi..Buziaki:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieści nie mam od ostatniej rozmowy, zaraz wyślę Ci Bożenko wiadomość. Ech - pamiętam Andrzejki - ile było śmiechu, radości, żartów ... to była młodość do szczęścia niewiele człowiekowi brakowało

      Usuń
  7. A gdzie zapromować ??? ładne są..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu - to coś nazwałam limerykami ale do prawdziwych to im daleko ... nie umieszczałam tej notki na liiil
      dziękuję za komplement :-)

      Usuń
  8. Hi,hi,hi... Fajne te Wasze rymowanki. "Andrzejki" pozostały tylko młodych Andrzejów jakoś brak... Zauważyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, właśnie. Nie znam ani jednego młodego Andrzeja.

      Usuń
    2. Andrzeeeeejku, czy ci nie żaaaaaaal ???????
      Andrzeeeeejku, ....
      a mnie jest szkoda lata ...

      Usuń
  9. Klik dobry:)
    Malinko, pod poduszkę się wkłada kartki z imionami chłopaków :)))

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkładałam, wkładałam ... ale to se ne wrati
      hmm - kartki nie mam a komputer niezbyt wygodny
      :o)

      Usuń
  10. No, no, no...co za fajniutki andrzejkowy limeryk. Karteczka nie inaczej. Wszechstronnie utalentowana Hania zawsze coś pięknego i interesującego wymyśli.
    I ja się dołączam do życzeń dla Jędrusiów, życząc im wiele radości z życia.
    Pozdrawiam serdecznie! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. limeryk był fajniutki
      do zakąski i do wódki
      ;o)
      imieninowej ma się rozumieć
      bo dzisiaj już Adwent

      Usuń
  11. WSZYSTKIEGO NAJ.,NAJ,SERDECZNOŚCI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdeczności
      dla wszystkich gości
      dla każdego co innego
      tylko jemu miłego

      Usuń
  12. Jest sobie Malinka,
    przecudnej urody dziewczynka!
    I czy wiarę Pan dasz,że
    Malinka to jest aż,aż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest sobie malinka
      kiedyś ładna dziewczynka
      ot - motylkiem była
      ale ciut przytyła

      no - może ciut i cho, cho
      ;o)

      Usuń
  13. Malinka,Malinka..Malinka MUSI BYĆ! Gdy nie ma Malinki,smutne są minki..Malinka MUSI BYĆ1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewien Waszek bez urazy
      lubił spełniać dam rozkazy
      był rycerzem
      i harcerzem
      dowcipu dawał pokazy

      Usuń

    2. ho, ho, ho - rzekło dno

      Usuń
    3. tak, tak, tak - zaśpiewał ptak

      Usuń
  14. Ala fajnie tu , andrzejkowo i dowcipnie. haneczko, Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. razu pewnego od pszczółek Tomaszek
      gonił kochankę aż wylazł na daszek
      kochaneczka siadła
      i klamka zapadła ;o)
      do tego miodu to niejeden ptaszek !

      Usuń
    2. Tomciu - z pełnym uszanowaniem, bez obrazy za żart ;o) tak mi rym się złożył

      Usuń
    3. Nooo,Tomaszu..Pszczółeczki zapakowałeeś do uli. Teraz jesteś do dyspozycji,he,he..

      Usuń
    4. Haniu, bez obrazy, zupełnie , ubawiłaś mnie tym wierszykiem-limerykiem :)) Więcej proszę

      Usuń
    5. Waszku, pszczółki stuliły sie w kłąb i jest im ciepło. Tylko cichutko szemrzą , a ja mam wiecej czasu dla siebie

      Usuń
  15. Cudowne snu pełne jabłuszko
    lecz wolę to co na uszko
    więc kryję się pod poduszką.
    Parys niech jabłko zeżera
    spotkajmy się tu i teraz
    sen wybierzemy z jabłuszka
    a świadkiem niech będzie poduszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jabłuszko rozmarzone
      uszko zaczerwienione
      na resztę spuśćmy zasłonę
      :o)

      Usuń
    2. A spuśćmy na resztę, spuśćmy
      bo co się zaczerwieni
      to samo się nie odmieni

      Usuń
    3. Pod poduszkę przybyli ułani
      ale niestety byli już wlani
      Malinka więc się zmartwiła
      ułanów z poduszki zrzuciła
      ach, jaki ten świat jest do bani.

      Usuń
  16. Była piękna dziewczyna,
    Miała na imię Malina,
    Pisała różne wierszyki,
    Dramaty i także liryki,
    Wrażliwa to była dziewczyna.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adaśku,Ty naprawdę potrafisz być sympatyczny..

      Usuń
    2. raz pewna Hania zwana maliną
      lubiła mieszać ocet z cytryną
      raz posłodziła
      raz popieprzyła
      z lirycznie dramatyczną miną

      ;o)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    4. Panie Adamie - o jeden epitet za daleko !
      kasuję z przykrością ale nawet twórczość i wena nie usprawiedliwia obelg typu "kanalia" sparafrazuję znane powiedzenie - "nie i mnie takie numery"
      :-(

      Usuń
  17. Była sobie raz dziewczynka..Nazywała się Malinka...Kocha swoją mamusię,a my wszyscy kochamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raz pewna Malina z grodu Piasta
      lubiła rymować i wypiekać ciasta
      z zamiłowania
      szła na rusztowania
      pokrzywy nie sieją - sama wyrasta

      ;o)
      taka hi, hi, niewiasta

      Usuń
    2. Hej,Malinko,hej!.
      Ja tam tylko zamiatam..

      Usuń
    3. Pardon,miało być do Elizy..

      Usuń
  18. Pewna Ewa z Warszawy,
    Lubiła dalekie wyprawy.
    raz się zgubiła,
    i ząb wybiła,
    ciężkie z nią były przeprawy.

    OdpowiedzUsuń
  19. pewna Ewa urocza Ozonka
    podglądała na drzewach stworzonka
    i dzięcioły
    i sokoły
    a raz w obiektyw wlazła jej stonka

    OdpowiedzUsuń
  20. ALE SIĘ SYMPATYCZNIE ZROBIŁO !
    a skoro polonista poprosił o jeszcze to wyjścia nie ma ;o)
    bardzo proszę - ogólnoszkolny, taki z łezką w oku i wspomnieniem z dziewczęcych lat.
    I oczywiście z pełnym hi, hi, uszanowaniem rymów aabba


    pewien pechowy Alojzy *upa
    wpisał się w sztambuch, że mięci kupa
    rymy smęcił
    ku pamięci
    że jest przywiązany jak pies do słupa

    ;o)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niepewna Malina była tego
    czy na blogach spotka
    człeka właściwego
    Człeka nie spotkała, przyjaciół poznała
    dopięła swego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjaciel to najjaśniejsza strona wirtualnego świata ...
      a ja mam szczęście do ludzi :-)

      Usuń
  22. Raz Malinka
    cud dziewczynka,
    napisała ,że piękny jest świat..
    Może,może..
    o Boże!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wacławie, hoży panie,
    Dla rymów miej uszanowanie,
    Malina receptę podała,
    Jak biegnie w poezji rzecz cała,
    Pilnować chciej tego, Mospanie!

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Malina niestety jest wredna
      sama u Leszka doszła do sedna
      pół recepty dała
      reszty zaniechała
      i mądrą udaje … małpa jedna !

      Usuń
    2. Malino, czuję się wręcz zniewolony
      Tym samooskarżeniem z Twej strony.
      Życia nie staje,
      Przed Tobą Parnasu gaje,
      A nam żywot w prochu ziemi sądzony.

      adam

      Usuń
    3. powiada Pan Parnasu ...
      hi, hi - nawet bywam czasami na tej Górze ... porośnięta boskimi krzewami Dionizosa, na szczycie stoi pegaz, chciałam rzec osiołek, a wokół rozlega się muzyka niebiańska, no, może trochę jak by kot dostał czkawki ... El Sol ...El Sol ... El Sol ... El Sol ...
      Myślę, że niejednego boska moc tej góry na szczyty, nie tylko poezji, wynosi
      EL SOL - ponoć warto spróbować
      ;o)

      Usuń
  24. Ech poczytałam limeryki Leszka i Klaterka i postanowiłam spróbować ale te moje próby to nie są takie absolutnie prawdziwe limeryki, to są limeryki na oko i na wyczucie ... żeby spełnić wszystkie rygory jeszcze mi brakuje ... :-( ale pobawić się i poskładać rymy zawsze mogę ..
    hi, hi ...

    nie wszystkie wierszyki
    to limeryki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Haniu. Wywołany do tablicy potwierdzam - warto się bawić i próbować, bowiem
      limeryczyć każdy może
      aby w dobrym być humorze


      Aby zaś nie frasować się "niedoskonałością" swoich wierszyków wymyśliłem dla nich nowy gatunek literacki - RYMELIKI.
      I tam wszystko jest dopuszczalne tak długo, aż dojdzie się do klasycznego limeryka.

      Zachęcam wszystkich. Wszelakie próby będą mile widziane TUTAJ.

      Usuń
    2. Miła Hania siedząca w malinach,
      limeryczyć nieśmiało zaczyna.
      i choć te jej wierszy-
      ki, to nie sort pierwszy.
      jeszcze krytykantom zrzednie mina.

      Usuń
  25. udaje mi się wprawdzie złożyć rym aabba , udaje mi się dwa środkowe wersy krótsze od trzech pozostałych, w pierwszych jest miejscowość albo imię ale jeszcze ten ostatni wers - powinien być zaskakujący lub absurdalny a u mnie jeszcze nie za bardzo ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Że też się spóźniłam ....;-(
    Ps. Limeryki urocze, miła zabawa;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję blueJo tak sobie Ciebie po cichutku nazwałam, na własny użytek

      Usuń
  27. Mój sympatyczny znajomy, Kuba Wolski, twierdzi, że pisanie limeryków nie jest trudne. Pewien wybór jego limeryków znaleźć można pod adresem http://share.pdfonline.com/462e9a25015b46b8b27f149d46374906/tomik%20poezji%20kulmowa.htm . Mnie się jego limeryki podobają, ale sam aż takiej łatwości nie mam.

    W Warszawie limeryki składać lubię,
    Zwłaszcza, gdy mam lekko w czubie,
    Lecz, by się nie zatruć alkoholem,
    Powiedziałem - nie piję, ja chromolę,
    Zwłaszcza, iż bałem się żony po ślubie.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  28. Haniu, bardzo ładną wyczarowałaś kartkę. Niestety, ja w tym roku nie o wszystkich Andrzejach pamiętałam... Zbyt wiele wszystkiego. Zaniedbałam przez to swój blog z życzeniami dla solenizantów i jubilatów. Święta za pasem i nowe życzenia trzeba przygotować, do tego prezenty, które daję bez paragonu... Najchętniej to wielu chciałoby pieniądze dostać , taka moda nastała, ale co to za upominek? Pozdrawiam i dziękuję za pamięć o mnie - Krysia

    OdpowiedzUsuń