SIĘ ZDARZA RAZ !
TYLKO RAZ I WIĘCEJ NIE
TYLKO RAZ I WIĘCEJ NIE
Tak mówi piosenka, a piosenka zwykle wie, co mówi, zwłaszcza, że tym razem mówi o księżycu. No mnie na pewno się już nie zdarzy, pomyślałam sobie i od razu postanowiłam przydybać srebrnego jegomości. Tu i teraz ! Czekałam, czekałam i czekałam, żeby chmury raczyły odpłynąć, a potem, jak już odpłynęły to spieszyłam się, żeby mi psotnik nie zwiał.
ooo - jest !
.
Króluje sobie niepodzielnie na jesiennym niebie . Wielki i jasny.
.
Jego Księżycowa Mość w otoczeniu migotliwego dworu.
Dwórki niczym maczek rozsiały się po niebie. Widać ?
.
Absolutnie świecą gwiazdy, miał rzec kiedyś poeta
który poeta ? nie pomnę, wybaczcie, głowa nie ta.
Wieszcz o księżycu na niebie: lśni niczym bałałajka,
dodałam, że zjawiskowy, i że w ogóle to - bajka !
.
Niech lśni, niech mruga, niech świeci !
niech księżyc kochają poeci i dzieci.
Niech go artyści kochają okrutnie,
tak na wesoło i tak na smutnie ...
.
. Na koniec zwiał mi niecnota.
. Eeech, taka z nim była robota.
. Myślałam, że z niego jest gość,
. a on mi, paskudnik - na złość !
Sterczałam w oknie godzinę, oj, dał mi jegomość w kość !
Polowania na pełnię księżyca, mam już w tym roku dość !
Ale cudna ta pełnia była ...
raz na tyle lat się zdarzyła.
*
z przyjemnością polecam Malina M *
Takiego poematu nie czytałam.
OdpowiedzUsuńot, taki sobie żart i księżycowa rymowanka :-)
UsuńDzięki Tobie i ja sobie ten księżyc "wyjątkowy" obejrzałam, alem na niego nie czekała. Przestałam już wyć [dosłownie i w przenośni]do księżyca. Pomyślałam sobie; psia kość, a niech sobie Jegomość po niebie fruwa, dla mnie to za późna godzina, aby się z nim umawiać na schadzkę. Są noce, kiedy nieproszony, wciska swe ciekawskie ślepia przez zasłony [okna] i mnie przyprawia o bezsenność. Powiedziałam; dość i poszłam spać. A Ciebie podziwiam, że chciało Ci się tyle na niego wyglądać, zamiast sobie wygodnie spać.
OdpowiedzUsuńja to właściwie Basiu tak przy okazji, coś tam robiłam spojrzałam w okno i zobaczyłam - aaaale krowa !!! i przypomniało mi się, że to właśnie to ...ale znim wzięłam aparat to się księżyc schował , upolowałam go po północy ... a te pierwsze dwa księżyce to już o poranku ...
UsuńWitaj Haniu.
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłem parę zdjęć moim nowym nabytkiem. Jakoś w tłoku ujdą.
W trybie nocnym bez statywu trudno jest księżyc ująć.
Twoje wyszły fajnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Michałku pobiegłam zobaczyć Twój księżyc , księżyca nie było ale za to cudny Książ.
UsuńNooo - trudno bez statywu, ustawiałam zdjęcia różnie, to z gwiazdami jest na przykład na 4 sekundy
Witam serdecznie Druhnę Mamę no i oczywiście Ciebie Druhno Haniu lub Malino.
OdpowiedzUsuńOkazuje się,że mam jednak dużo, dużo szczęścia.
W czwartek wróciłem ze szpitala
Dla czego piszę o szczęściu. Podobno trzeci zawał kończy się "odejściem". Prawdopodobnie mnie te normy nie obowiązują.około pierwszej w nocy chciałem zamknąć lub otworzyć drzwi balkonowe i w tym momencie padłem.Znaleziono mnie około 7-mej. Czekam na następny zawał.
Zauważyliście, że księżyc jest ulubioną planetą poetów
Wyrazy szacunku i sympatii dla obydwu Druhen. CZUWAJ Mirek
Wygląda jakoś myszowato. Jeśli to Melancholia zmienia orbitę, to lepiej jechać do miasta tam będzie bezpieczniej.
UsuńDRUHU MIRKU - CZUWAJ !!
UsuńJesteś urodzony pod szczęśliwą gwiazdą i widać księżyc też sprzyja. Mamcia miała dwa zawały z tym, że o pierwszym nie wiedzieliśmy, dopiero w trakcie drugiego wylazło szydło z worka. Dużo spokoju życzę bo podobno stres to największy wróg zawałowców . Druhna Mama pozdrawia szczególnie - teraz to już klub :-)
Anonimie, tak jakoś ten świat dziwacznie urządzony, że w mieście też rosną drzewa ...
UsuńSkoro się boisz, to i nie dziwota, że na myszowato księżyc widzisz ...
Chciałem tylko Panią zaprosić do obejrzenia filmu Larisa von Tiera. Nie ma się o co obrażać.
UsuńKsiążka o tym samym tytule "Melancholia". Wszystko jest w internecie.
:-) czasem z kontekstu podtekst nie wynika ...
Usuńa książkę chętnie przeczytam
Oglądałam, oglądałam... Mój był ogromny jak półmisek około godz 18. Potem malał, malał, aż zmalał do normalnego rozmiaru. Piękny był, pokazał nawet swoje kontynenty albo oceany czy co on tam ma na sobie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że następny taki oglądać będziemy już i innej perspektywy:))
A może spotkamy się tam jako blogowe duszki księżycowe?
Bet - Tam będzie najwspanialszy klub chałwianek ... a my w samym środeczku :-)
UsuńFaktycznie było cudnie, choć ja nie polowałam, a tylko zerknęłam ;)
OdpowiedzUsuńbyło coś magicznego w tym księżycu
UsuńPiękny księżyc ,aż oczy mrużyłam☺...U nas było zachmurzenie.Ale często wychodzi łysy dość duży i taki różowiutki ☺☺☺ nie mam dobrego aparatu, by go uchwycić ::)))Pozdrawiam Aniu::)))
OdpowiedzUsuńŚwieci łysy świeci
Cieszy małe dzieci
Srebrem sypie z góry
Z gwiazdami rajcuje
Chmurki obtańcuje
Zmęczony o świcie
Usypia gdzieś skrycie ♥♥☺☺
oko przymyka
Usuńna niecne sprawki
w krzakach się chowa
tak, dla zabawki
nos wtyka
Usuńw sprawy nie swoje
patrzy bezwstydnie
jak kocha się dwoje
łaskawie, jak na drania
Usuńtego kochania nie wzbrania
https://raskolnikow2.files.wordpress.com/2016/11/cxu1r0mwiaeatx6.png
OdpowiedzUsuńWieśku - im to już ani pełnia, ani nów, ani nawet sam Twardowski w tej kwestii nie pomoże ... no, chyba, że sam bies
UsuńPIEKNE fotografie i PIEKNY do nich komentarz, czyli ... cala nasza Hania :)) Haneczko, i Jegomosc Cudny, i caly Jego dwor na firmamencie Niebios. Tajemniczosc, Magia - Twoj blogowy Kacik jest wyjatkowy :)
OdpowiedzUsuńPieknie Cie pozdrawiam Hanus,
przytulam Ciebie i Twoich bliskich :)
Dziękuję Alenko Miła ...
Usuńwiesz - urodziłam się w niedzielę, jestem wcześniakiem, pewnie miałam urodzić się 3v tygodnie później i w poniedziałek :-) poniedziałek to dzień poświęcony księżycowi, a ja tak lubię tego srebrnego drańciucha ...
U nas wielki księżyc ledwo przebijał się przez chmury, nieco więcej było go widać dopiero gdy już był wysoko i zwykłych rozmiarów...
OdpowiedzUsuńu nas też chmury były ale jakoś z biedą, bo z biedą ale wylazł ... nad ranem niebo było czyściutkie, jak widać na pierwszych zdjęciach ale księżyc już znormalniał
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńJa miałam ochotę przyłapać księżyc, jak tylko wschodzi i zrobić zdjęcie razem z horyzontem, bo wtedy - z jakimiś wieżyczkami czy kominami w oddali - widać by było wielkość księżyca. Niestety, nie miałam towarzystwa, a sama po ciemku bałam się iść na górkę.
Pozdrawiam serdecznie.
u mnie pokazał się koło północy, z punktem odniesienia było kiepsko, trzeba uwierzyć na słowo ...
UsuńHANIU, TWOJE ZDJĘCIA SĄ FANTASTYCZNE I KOMENTARZ JEST TEŻ ŚWIETNY!
OdpowiedzUsuńKSIĘŻYC ZACHWYCAŁ SWOIM PIĘKNEM I OGROMEM. TO BYŁA SUPERPEŁNIA.
PRAWDOPODOBNIE BYŁ 14% WIĘKSZY I 30 % JAŚNIEJSZY.
SERDECZNIE POZDRAWIAM:)
:-) chciałam go uchwycić przez gałęzie , jak twarz pięknej kobiety przez woalkę ... ale się nie dał
UsuńPani ogląd świata tkany poświatą księżyca
OdpowiedzUsuńpełen nostalgii
i słowa splatane talentem.
A. T
mój księżyc uśmiecha się do Poetów
UsuńDZIĘKUJĘ ....
Haniu,kochana poetko,,,zdjęcia cudne,,komentarz wierszem pisany ,jeszcze piękniejszy ,,,czuły...
OdpowiedzUsuńZosiu - księżycowa Dziewczyno, miło znowu zobaczyć Ciebie w moim domu ...
Usuń:-)
Uff! Jestem po intensywnie wypełnionym tygodniu i mam chwile oddechu. Chciałem ten księżyc obejrzeć, ale przy jego wschodzie chmur było wiele , a właśnie wtedy jest największy i aż czerwony. Gdy mogłem po raz drugi wyjść na balkon , księżyc był już wysoko o cały jego sensacyjny urok minął - ot, zwyczajny księżyc, tylko trochę jaśniejszy
OdpowiedzUsuńech - to prawda Tomku - dozował nam Księżyc przyjemności , kapryśny był i chyba zawarł pakt z chmurami
UsuńByła kiedyś taka piosenka:
OdpowiedzUsuń"Dla zakochanych i dla zawianych,
którym do domu nie śpieszy się.
Konna dorożka, księżyc jak złota broszka
i dorożkarza na koźle cień".
Nie pamiętam co było dalej. Mnie wystarczy i to:)
Pozdrawiam:)
Szkoda, ze nie wyświetla się moje zdjątko;)
UsuńPróbowałam umieścić je gdzie trzeba, ale nic z tego. Nie chce i już.
Pozdrawiam:)
Ostatni dorożkarz,
UsuńWarszawski dorożkarz
Jak na obrazku z dawnych lat
Prawdziwa rozkosz jechać dorożką
Gdy dmucha chłodny z Powiśla wiatr
:-)
Nic dwa razy się nie zdarza .....
OdpowiedzUsuń...Żaden dzień się nie powtórzy
Nie ma dwóch podobnych nocy .....
Dlatego każdy obraz księżyca ma w sobie swój urok...
Pozdrowienia Dla Ciebie i mamy Danusi...
Dziękujemy Damianie :-)
Usuńlubię też dalszy ciąg tej piosenki:
*
czemu ty się zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem,
jesteś a więc musisz minąć
miniesz, a więc to jest piękne
*