puchate i wąsate
lubię fotografować małe koty
.
lubię koty,
lubię gdy są zdziwione albo wojownicze
.
lubię koty
lubię kiedy się bawią i kiedy śpią
.
nie da się ukryć
czasem w oczach kota odbija się
cały świat
niestety nie mam kota ...
nooo, może mam ! ale ten mój kot
nie ma wąsów, ani futra, ani oczu
w których czasem odbija się
cały świat
;o)
.
Specjalnie dla Bet
oczy trochę mniej zimne
;o)
Malinko, kociaki są słodkie, ale co do magii ich oczu to bym dyskutowała. Ja widzę w nich zimną stal i przebiegłość. Jakoś nie chce mi się w tych oczach "zatopić"...
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego nie mam kota:)))
hi, hi - ja mam kota na punkcie zabytków ...
Usuńjakie oczy ma ten kot ??? kto to wie
pewne jest tylko, że to nieco ślepawy kot
Bet - zaraz specjalnie dla Ciebie oczy mniej zimne
UsuńOj,oj...aż parzy:))) Gorąco!!!
UsuńDziękuję!
UsuńHaniu, prześliczne zdjęcia i cudowne kociaki.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się dlaczego nie umieściłaś liil ?
Przesyłam pozdrowienia
oj taka krótka notka i same zdjęcia zupełnie zwyczajne, nawet się nie zastanawiałam bo co napiszę w opisie notki - trzy koty ?
Usuńmiałam tu więcej zdjęć umieścić i coś jeszcze napisać ale trochę jestem zakręcona bo w pracy kociokwik, jak zwykle zresztą, w trakcie notki zadzwonił Braciszek : Hania , masz gotowy BIOZ ?
NIENAWIDZĘ BIOZU, brrr ... zostawiłam notkę i zabrałam się do pracy
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńKoty są bardzo fotogeniczne. A te tutaj... chyba wręcz pozowały do zdjęcia. Oczy kota mówią: "jestem panem tego świata i na tym punkcie mam kota".
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko , co malusie, jest słodkie i kochane:) Mam awersję do kotów, wyniesioną z czasów dzieciństwa..dlatego w moim domu nigdy nie było i nie będzie kociaków...Pieski zawsze!!!! Strasznie kiedyś z bratem chcieliśmy mieć kotka...Wierciliśmy mamie tak długo dziurę w brzuchu, aż się zgodziła...Dostaliśmy po jednym...ja białego w ciemne plamki...brat ciemnego w jasne plamki:):)...Był jednak warunek...sami je karmimy...sami po nich sprzątamy...Wszystko było pięknie, ale do czasu...Mój kociak upodobał sobie miejsce do siusiania i całej reszty pod tapczanem...a ja dzień w dzień musiałam te "inaczej" pachnące niespodzianki, sprzątać...To było jeszcze do przeżycia..ale jak dostał się do mojej niedomkniętej szafy i potraktował w taki sposób moje ukochane bluzeczki i sweterki...moja miłość do kociaków się skończyła..chyba bezpowrotnie...
OdpowiedzUsuńNo cóż..pieski też są kochane i jakoś szybciej nauczyć je czystości:):)
Pozdrawiam Haniu słonecznie...Wreszcie wytchnienie po nocnej nawałnicy:)
Haniu Raz jeszcze Dziękuję za wszystko.Podziękowałam u siebie.Piękne kotki ,w ubiegłym roku z Anulą uratowaliśmy 4 kotki .Trzy tygodniowe.Umierały z zimna ,ale kiedy odżyły ,figlowały niesamowicie.A najbardziej z jednym oczkiem.Bo sroki już zaczynały dziobać maleństwa.Teraz mieszkają na wsi u gospodarza.Są piękne i lubią myszki.::))Kotki są fotogeniczne ...Cudowne ..urocze::)))Buziaczki danak
OdpowiedzUsuńWitajAniu!Jak się Wam udaje tak pieknie robić zdjęcia kotkom.Moja Pusia się nie daje.Ona jak biore aparat w dłoń od razu się chowa.Paskudna taka moge ją tylko z nienacka zaskoczyc.Jest bardzo czyściutka .To mój pierwszy w życiu kotek bo ja zawsze mialam pieski.Ale trafila się wyjątkowa mądra kotka .Zresztą ona nas sobie wybrała.Była wyrzucana ale była uparta i została jużjest nasza kochana.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGdy byłam malutka, miałam kotka, też malutkiego i nawet mam z nim jedno zdjęcie. Lubię popatrzeć na małe kotki, na duże , raczej nie , bo mają w sobie coś drapieżnego. Nie mogłabym mieć i nie mam takiej potrzeby, by mieć, kota w domu...
OdpowiedzUsuńPrzed domem niechby sobie był i niechby łapał myszy...
Te na pierwszym zdjęciu tutaj - bardzo ładne. Jaki temat wywołałaś Haniu...
Teraz wpisuję się wyłącznie u Ciebie, zaraz sen... Rano muszę wstać...
Dobranoc i słodkich snów życzę - Krysia
PS. Jutro wpadnę do liiil, dziś już wyłączam komputer i nigdzie nie zaglądam...
Witaj Haniu!
OdpowiedzUsuńAaaaa kotki dwa,
szere, bure oby dwa...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dzisiaj nie mogę spać......Popatrzyłam na cudowne kotki raz jeszcze i oczęta się zamykają ...a.a.a.kotki dwa..............Dobranoc Haniu..Dziękuje raz jeszcze za wszystko...Pozdrawiam Ciebie i Twoją Mamusię.
OdpowiedzUsuńMalina,nie masz kota.
OdpowiedzUsuńJa uważam że masz bardzo ,bardzo pozytywnego kota do pokazywania nam rzeczy pięknych i uroczych.
Masz pięknego kota opowiadając nam o swojej pracy i uratowanych zabytkach.
Masz kota,pisząc piękne wiersze.
Pozdrawiam serdecznie taką zakręconą kociarę.