tag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post1914479338768391173..comments2024-02-20T09:43:53.647+01:00Comments on w malinach: KUBUŚ Malina M*http://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comBlogger78125tag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-19292331058781966772015-07-17T19:18:23.731+02:002015-07-17T19:18:23.731+02:00I MIEJSCE NAJBARDZIEJ PRZYJAZNE NA ŚWIECIE
DLA LA...I MIEJSCE NAJBARDZIEJ PRZYJAZNE NA ŚWIECIE <br />DLA LANDRYNKOWYCH OPOWIEŚCI ...<br />TYCH DOKOŃCZONYCH I TYCH NIE ...<br />Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-33175639212897320812015-07-17T19:15:28.667+02:002015-07-17T19:15:28.667+02:00PIĘKNA I PRAWDZIWA DEFINICJA ...PIĘKNA I PRAWDZIWA DEFINICJA ...Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-8733569061416660702015-07-17T16:33:24.984+02:002015-07-17T16:33:24.984+02:00NASZE LANDRYNKOWE UBOGIE DZIECIŃSTWO
W RZEWNEJ...NASZE LANDRYNKOWE UBOGIE DZIECIŃSTWO<br />W RZEWNEJ PAMIĘCI. <br /> Z MOIM PSEM DZIELIŁEM SIĘ LANDRYNKAMI.<br />ZA CHWILĘ NASTĘPNA BLOGOWA STRONA<br />I NIE DOKOŃCZONE LANDRYNKOWE OPOWIEŚCI.<br /><br />A. T<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-53193415469016603942015-07-17T16:06:28.678+02:002015-07-17T16:06:28.678+02:00MIŁOŚĆ ? - OCZEKIWANIE.
PRZYJAŻŃ ? - JESTEM TOBĄ....MIŁOŚĆ ? - OCZEKIWANIE.<br />PRZYJAŻŃ ? - JESTEM TOBĄ.<br />SZCZĘŚCIE ? - SPEŁNIENIE.<br /><br />A. TAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-74634839264164064502015-07-17T12:25:29.959+02:002015-07-17T12:25:29.959+02:00Waszku - chyba najlepiej spuścić na to zasłonę mil...Waszku - chyba najlepiej spuścić na to zasłonę milczenia ...<br />jest, jak jest ... będzie, co ma być ...Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-25393293951569917252015-07-17T12:23:33.196+02:002015-07-17T12:23:33.196+02:00Oj Waszku - pamiętam w każdej chwili mojego życia ...Oj Waszku - pamiętam w każdej chwili mojego życia ... Mamcia jest najwspanialszą mamą a z racji małej różnicy wieku również przyjaciółką . Za życzenia obie dziękujemy :-)<br />Masz uśmiech mojej Mamci ... Ina bardzo lubi życzliwe mi Osoby, zawsze pozdrawia :-)))Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-51333409678890237702015-07-17T12:21:09.953+02:002015-07-17T12:21:09.953+02:00Danuśka - dzisiaj wieczorem mój braciszek jedzie n...Danuśka - dzisiaj wieczorem mój braciszek jedzie na Mazury, na cały tydzień. Sporo spraw zawodowych musiałam nadgonić, żeby dzisiaj poszłoooo. Teraz i ja trochę będę miała w domu luzik , akurat mi się przyda , skończę nową stronęMalina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-23072548876057597152015-07-17T11:55:52.278+02:002015-07-17T11:55:52.278+02:00najlepiej lubiłam półksiężyce :-) a oprócz landryn...najlepiej lubiłam półksiężyce :-) a oprócz landryn grylażiwe poduszeczki ... mniammm<br />Wiesz - chodziliśmy zawsze do skupu z butelkami, po oranżadzie po mineralnej, tylko po płynnym owocu jakoś u nas nie chcieli przyjmowaćMalina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-54948947713938293202015-07-17T11:03:05.753+02:002015-07-17T11:03:05.753+02:00o tym powinniśmy wiedzieć ... o tym powinniśmy pam...o tym powinniśmy wiedzieć ... o tym powinniśmy pamiętać, żewby już nigdy w życiu się nie powtórzyło ...Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-52062490665045998732015-07-17T11:00:38.349+02:002015-07-17T11:00:38.349+02:00a ja uwielbiałam Prince Polo , w żółto-brązowym op...a ja uwielbiałam Prince Polo , w żółto-brązowym opakowaniu z gwiazdkami. To był zupełnie inny batonik, niż dzisiaj ... wydawałam na niego całą tygodniową pensję , dostawałam taki ma urodziny albo imieniny , no i święty Mikołaj też o tym pamiętał, chociaż go o to nie prosiłam, bo miałam jeszcze inne marzenia a jak mówił dziadziu, Mikołaj nie jest zbyt bogaty a jak się go o zbyt dużo poprosi to może się zawstydzić i wtedy nasz dom ominie .... Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-19224149830969900162015-07-17T11:00:06.246+02:002015-07-17T11:00:06.246+02:00TAK DANUŚKA - BYŁYŚMY BIEDNE ALE ŻYCIE PODAROWAŁO ...TAK DANUŚKA - BYŁYŚMY BIEDNE ALE ŻYCIE PODAROWAŁO NAM CUDNE DZIECIŃSTWO, ZUPEŁNIE OD PIENIĘDZY NIEZALEŻNE ... to zasługa naszych Rodziców , nie tylko ich miłości ale też mądrości ... Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-67200689505271530302015-07-17T10:57:38.009+02:002015-07-17T10:57:38.009+02:00wspaniała ciepłe wspomnienie o PRZYJACIELU najpraw...wspaniała ciepłe wspomnienie o PRZYJACIELU najprawdziwszym na świecie ... o takim, dla którego jest się całym światem ... o takim, którego nie da się zastąpić, NIGDY ...<br />Przyjaźń , jeśli jest prawdziwa , jest wielkim darem od życia. Nie jest jednak, jak miłość, bezwarunkowa. Przyjaźń wymaga - od siebie i od przyjaciela ... jeśli się kończy to znaczy, że tak na prawdę nigdy jej nie było ...<br />Przyjaźń Luxa przetrwała ... nie ma Luksa a Lux jest ...<br />dlatego tak bardzo się wzruszamy czytając wspomnienia A.T.Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-23435594965985016882015-07-17T05:12:57.730+02:002015-07-17T05:12:57.730+02:00Malinko-Krysia,te Wasze nieporozumienia to jakieś ...Malinko-Krysia,te Wasze nieporozumienia to jakieś durne fiksacje internetowe,z którymi ja również miałem do czynienia,albo też podszywanie się pod cudze nicki,co wielokrotnie doświadczyłem. Dajcie spokój kobietki! Nie zajmujcie się tymi fiksacjami!!! Przecież jesteście najlepszymi przyjaciółkami,do jasnej cholery!!! IP,Open-ID..idiotyzm!!! Malinko,bardzo Cię proszę,nie przejmuj się.. Taki apel postaram się na blogu Krysi też unaocznić..m_16Waszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-59304215295043481062015-07-17T04:07:49.253+02:002015-07-17T04:07:49.253+02:00Malinko,nieustające pozdrowienia i życzenia zdrow...Malinko,nieustające pozdrowienia i życzenia zdrowia dla Twej Mamusi-Danusi..Nic bardziej tu się nie liczy..Pamiętaj o tym..m_16Waszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-1898626157395686742015-07-16T22:36:32.172+02:002015-07-16T22:36:32.172+02:00Anula Ty sie tak nie umęczaj..Pewnie majstruje jes...Anula Ty sie tak nie umęczaj..Pewnie majstruje jeszcze stronke na wiersze...Pracuś Malinka ...To ja do łóżeczka idę...Dobranoc..Maciejka pieknie mi pachnie.wieczór cieplutki ,niebo bez chmurki.zero wiatru...Tylko usiasc na tarasie i przesiedziec cala noc...ach;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00017166980635826181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-72714252528500823852015-07-16T22:31:05.732+02:002015-07-16T22:31:05.732+02:00A ja zawsze biegałam do sklepiku z pustymi butelka...A ja zawsze biegałam do sklepiku z pustymi butelkami po landryny .Były tak smaczne ,kolorowe.Najbardziej wyjadałam cytrynowe i malinowe.Kiedys to butelka byla w cenie teraz walaja sie po krzakach czy laskach..Ile to by bylo landryn hihihi.;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00017166980635826181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-67870550842932503122015-07-16T21:35:20.626+02:002015-07-16T21:35:20.626+02:00MAŁE TO BYŁY CZEKOLADKI PANI DANUSIU.
A ICH ...MAŁE TO BYŁY CZEKOLADKI PANI DANUSIU.<br />A ICH SMAK PAMIĘTAM DO DZISIAJ.<br /><br />A. T.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-30096620441749334962015-07-16T19:23:00.938+02:002015-07-16T19:23:00.938+02:00Panie A.T...Wspaniałe wspomnienie.Piesek mial rado...Panie A.T...Wspaniałe wspomnienie.Piesek mial radosc przy panu..I czekolada?Dobrze ze mu nie zaszkodzila.Bo czekolada dla psa jest bardzo szkodliwa.;) Nasz Cygan tez by zajadal alw niestety dostaje tylko ciasteczka hihihi.Pamietam z dziecinstwa ,tez mielismy wozek z dyszlem .Ciagle byly wojny o niego..Bo kazdy chcial jezdzic i ciagac..A byla nas gromadka spora ,sasiedzi ,kuzyni i moje rodzenstwo ja 2siostry i brat...Bylo tez roznych fajnych zabaw .Kiedy pomysle jakie mialam wspaniale dziecinstwo..To zal mi dzieci ..ze chodza do piaskownicy i piasek przesypuja..ech...zycie Pozdrawiam Serdecznie .Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00017166980635826181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-58357571023826150772015-07-16T15:21:23.312+02:002015-07-16T15:21:23.312+02:00ORATORJUM DLA MEGO PSA
{fragment z wiersza P... ORATORJUM DLA MEGO PSA<br />{fragment z wiersza Pani Anny}<br /><br />"...I pójdę, gdzie ty pójdziesz,<br />i wrócę, kiedy zechcesz wrócić,<br />mój cień pobiegnie za tobą<br />nawet, gdy mnie już nie zechcesz..."<br /><br /><br />MÓJ EDEN TO LUX.<br />PIES PRZYBŁĘDA. PRZYWOŁANY MARZENIEM DZIECKA.<br />WYŚNIONY. PRZYWĘDROWAŁ Z KARPAT.<br />BIEGŁ PRZEZ PRUT I CZEREMOSZĘ. PRZEZ ZALESZCZYKI.<br />DALEJ NA BRZEŻANY. PRZEZ KOZOWĘ.<br />ŚNIŁ O CHŁOPCU. O MNIE, Z PAJDĄ CHLEBA W RĘKU.<br />CZEKAŁEM. <br />KTOŚ SKRZYWDZIŁ. UDERZYŁ. NIEGŁASKANY.<br />NIEPRZYTULANY. NIECAŁOWANY W CZARNY NOS.<br />BIEGŁ DO MNIE. PO SWOJE PRZEZNACZENIE.<br />PO SWÓJ LOS.<br />CZEKAŁEM WE ŚNIE NAD BRZEGIEM JEZIORA. <br />NAD ZŁOTĄ LIPĄ. Z CHLEBEM PACHNĄCYM OD MAMY.<br />ODNALAZŁ MNIE W EDENIE.<br />MÓJ LUX. MÓJ ANIOŁ STRÓŻ.<br />JUŻ NIGDY NIE MIAŁEM PSA.<br /><br />LUX MOIM KONIEM.<br />W LECIE CIĄGNĄŁ WÓZEK, ZIMĄ SANKI.<br />WZBUDZAŁ ZACHWYT, SZCZEGÓLNIE MAMY.<br />GĘSI NIEPRZEJEDNANE. BIEGŁY ZA WÓZKIEM.<br />MACHAŁY SKRZYDŁAMI. GŁOŚNO GĘGAŁY.<br />NIE MOGŁY NADZIWIĆ SIĘ - PIES STAŁ SIĘ KONIEM.<br />OJCIEC USZYŁ UPRZĄŻ Z LEJCÓW.<br />DUŻA ILOŚĆ BŁYSZCZĄCYCH SPRZĄCZEK.<br />WKŁADAŁEM UPRZĄŻ NA KONIA ZE ZNAWSTWEM.<br />Z NAMASZCZENIEM. WPIERW PASKI PRZEZ GŁOWĘ.<br />ZAPINANIE WOKÓŁ SZYI. POCAŁUNKI PO PYSKU I NOSIE.<br />OBEJMOWANIE. KOŃ NIESPOKOJNY. WYWIJA JĘZOREM<br />OMIATA TWARZ MOKRĄ ŁOPATĄ. KŁADZIE SIĘ NA PLECY.<br />ODPYCHA ŁAPAMI. <br /> MUSIAŁEM KONIA USPOKAJAĆ.<br />OBEJMOWANIE ZA SZYJĘ. PRZYTULANIE.<br />GŁASKANIE PO BRZUCHU.<br />KOŃ LEŻY NIERUCHOMO. ŚLEPIA FIGLARNIE WPATRUJĄ SIĘ<br />W MOJE OCZY.<br />SPINAM KLAMRAMI RESZTĘ UPRZĘŻY.<br />JEDNE KOŃCE PRZYPINAM DO WÓZKA.<br />DRUGIE DO PASKÓW NA SZYI. KOŃ STAJE NA NOGI.<br />SIADAM NA WÓZEK. W RĘKU BAT. <br /> WIO!<br />KOŃ SIĘ OBRACA. OBURZONY CHWYTA ZĘBAMI BAT.<br />WYSZARPUJE Z RĘKI, POHARKUJĄC WESOŁO<br />KŁADZIE SIĘ NA GRZBIET.<br /> OBRAŻONY.<br />PRZEPRASZANIE KONIA. PONOWNE OBEJMOWANIE.<br />GŁASKANIE PO BRZUCHU. KOŃ JAWNIE <br />NADUŻYWA PRZEPROSIN. WRESZCIE PODNOSI SIĘ.<br />GOTOWI DO D ROGI. JA NA WÓZKU. KOŃ W U PRZĘŻY.<br />BAT W PYSKU.<br />LUX RUSZA, KIERUNEK WYBIERA SAM.<br />ALBO NA JEZIORO. ALBO NA LOTNISKO.<br />PREFEROWAŁ LOTNISKO. TAM BYŁ SKLEP KOTASÓW.<br />NIE OPONOWAŁEM. KAŻDY KIERUNEK<br />AKCEPTOWAŁEM Z ENTUZJAZMEM.<br />DO SKLEPU KOŃ BIEGNIE TRUCHTEM.<br />ZATRZYMUJE SIĘ PRZED DRZWIAMI.<br />BACZNIE OBSERWUJE JAK STARY KOTAS WSYPUJE CUKIERKI<br />DO TOREBKI.<br />PODEJRZEWAM ZLICZAŁ ILOŚĆ CZEKOLADEK.<br />WYJEŻDŻAMY NA OBRZEŻE LOTNISKA.<br />SIADAM NA KAMIEŃ MILOWY PRZY DRODZE.<br />POD TOPOLĄ. W GAŁĘZIACH WIEWIÓRKI.<br />BACZNIE SIĘ PRZYGLĄDAJĄ.<br />NA DNO WÓZKA WYSYPUJĘ CUKIERKI I CZEKOLADKI.<br />LOTNISKO PUSTE.<br />NA WIETRZE ŁOPOCZE PASIASTY RĘKAW.<br />PIES CZUJNY.<br />WPATRUJE SIĘ BACZNIE NA CUKIERKI I CZEKOLADKI.<br />ŚLEDZI MOJE RĘCE. DOKONUJĘ PODZIAŁU CUKIERKÓW.<br />JEDEN CUKIEREK NA LEWO - DLA LUXA.<br />DRUGI NA PRAWO - DLA MNIE. JEDEN DLA LUXA.<br />DRUGI DLA MNIE.<br />PIES OBRACA PYSK NA LEWO I NA PRAWO. SPRAWDZA.<br />PODZIAŁ CZEKOLADEK TEŻ SPRAWIEDLIWIE.<br />DWIE DLA LUXA. DWIE DLA MNIE.<br />NAD SŁODYCZAMI CZARNY NOCHAL. ZWISAJĄCY JĘZOR.<br />UCZTA. ZAJADAMY SŁODYCZE.<br />CUKIEREK PSU DO PYSKA. SOBIE DO UST.<br />BIERZE DELIKATNIE. KOŃCAMI ZĘBÓW. GŁOŚNO CHRUPIE.<br />OBLIZUJE SIĘ.<br />CUKIEREK ZA CUKIERKIEM. UCZTA.<br />WIEWIÓRKI WISZĄ NAD NAMI.<br />CZY ABY NIE JEMY ORZECHÓW…?<br />ROZCZAROWANE. ZNIKAJĄ.<br />CZEKOLADKI. ODWIJAM ZŁOTĄ FOLIĘ. <br />LUX CZEKA CIERPLIWIE. OBLIZUJE SIĘ.<br />WKŁADAM DO PYSKA. JE DŁUGO ZE SMAKIEM.<br />KONIEC.<br />NIE MA CUKIERKÓW. NIE MA CZEKOLADEK.<br />PIES DOKŁADNIE OGLĄDA DNO WÓZKA.<br />OBWĄCHUJE RĘCE.<br />OBJĄŁEM ZA SZYJĘ.<br />GŁASKAM PO GŁOWIE.<br />JESTEŚMY PARTNERAMI.<br /><br />A. TAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-26364931371912151082015-07-16T09:42:53.273+02:002015-07-16T09:42:53.273+02:00Ale bedzie fajnie;) Pan A.T i wszyscy goście którz...Ale bedzie fajnie;) Pan A.T i wszyscy goście którzy lubią poezję będą z pewnością tam bywać.Bo poezja leczy duszę.Czekam na otwarcie ® «} Milego dnia .Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00017166980635826181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-15974248441038384362015-07-15T21:53:11.447+02:002015-07-15T21:53:11.447+02:00CHWAŁA I WIECZNA PAMIĘĆ UKRAIŃCOM,
TYM NIELIC...CHWAŁA I WIECZNA PAMIĘĆ UKRAIŃCOM,<br />TYM NIELICZNYM ZNANYM Z IMIENIA I NAZWISKA<br />I TYM NIEZLICZONYM, <br />KTÓRZY NIE ZATRACILI CZŁOWIECZEŃSTWA.<br /><br />EPITAFJUM CZERWONOGRODOWI<br /><br />KTÓREGOŚ DNIA<br />WRZEŚNIA 1939 ROKU, ZBOCZENI<br />BARBARZYŃCY PRZYSZLI ZABIĆ MNIE I MOJĄ MAMĘ.<br />ZA CO ? BYŁEM DZIECKIEM BEZBRONNYM.<br />MAMA SCHOWAŁA MNIE, SIEBIE, SWOJEGO I MOJEGO<br />PSA W STOŻKU KUKURYDZY ZA DOMEM.<br />TO TAKIE WIGWAMY INDIAŃSKIE.<br />CHŁOPI KRESOWI SUSZYLI BADYLE KUKURYDZY<br />WRAZ Z PAŁKAMI.<br />BADYLAMI OKŁADALI NA ZIMĘ ŚCIANY SWOICH<br />UBOGICH CHAT – ZAGATA, A PAŁKI KUKURYDZY<br />MLĘLI NA MAMAŁYGĘ.<br />TYM RAZEM USZLIŚMY Z ŻYCIEM. NIE ZNALEŻLI.<br />MAMA MOWIŁA, ŻE WŚRÓD MORDERCÓW BYŁ<br />UKRAINIEC, WCZEŚNIEJ PRZYJACIEL MEGO OJCA.<br />RAZEM HANDLOWALI KOŃMI W KOZOWIE.<br />PATRZYŁ W STRONĘ NASZEJ KRYJÓWKI,<br />PEWNIE DOMYŚLAŁ SIĘ, ALE ZACZĄŁ WOŁAĆ:<br />IDZIEMY ! IDZIEMY ! TU JUŻ NIKOGO NIE MA ! <br />ODESZLI.<br />PONAD DWIEŚCIE TYSIĘCY ZAMORDOWANYCH <br /> PRZEZ UKRAIŃSKICH NACJONALISTÓW <br />MOICH RODAKÓW, NIE MIAŁO SZANS.<br />GŁOSY MORDOWANYCH,<br />ŁKANIE I JĘKI ICH MĘKI, <br />PRZEPLATAŁY SIĘ Z JAZGOTEM, WRZAWĄ <br />I OPĘTAŃCZĄ RADOŚCIĄ OPRAWCÓW. <br />NURZALI SIĘ W ICH KRWI.<br />MORDERCY I ICH POTOMNI NIE WZNIEŚLI <br />RĄK DO BOGA I DO WŁASNEGO SUMIENIA,<br />Z WOŁANIEM O PRZEBACZENIE.<br />O ZMYCIE NIEWINNEJ KRWI Z ICH RĄK. WCIĄŻ GROŻNI.<br />GŁOSY MORDOWANYCH, DZISIAJ SŁYSZĄ NIELICZNI <br /> SPRAWIEDLIWI. NIE MA BOSKIEGO PRZEBACZENIA<br />DLA MORDERCÓW I ICH POTOMNYCH<br />BEZ SKRUCHY. BEZ SZLOCHU POKUTY.<br />MOI ŚLĄSCY PRZYJACIELE WYBRALI SIĘ SWEGO CZASU<br /> NA KRESY. SIENKIEWICZOWSKIE OPOWIEŚCI<br />TAM ICH WABIŁY ZEWEM TAJEMNYM.<br />BYLI WSTRZĄŚNIĘCI WIDOKIEM OSADY<br />POD NAZWA CZERWONOGRÓD I LOSEM<br /> WYMORDOWANYCH W PIEŃ, <br />Z NIEPOJĘTYM OKRUCIEŃSTWEM, JEJ MIESZKAŃCÓW,<br />A ZIEMIA POD CZERWONOGRODEM JEST CZERWONA.<br />PO ŁAKACH SNUJE SIĘ, BŁĄKA<br />POSZEPT MĘKI POMORDOWANYCH.<br />PRZED DRUGĄ WOJNĄ ŚWIATOWĄ TETNILO TUTAJ ŻYCIE.<br />UROKLIWE BOSKIE SIEDLISKO. OSADA <br />Z OKOŁO 360 MIESZKAŃCÓW. PRZEWAŻNIE POLACY.<br />W 1944 ROKU UKRAIŃSCY ZBOCZEŃCY ICH WYMORDOWALI.<br />ZŁOCZYŃCY ZNISZCZYLI PAŁAC Z WIEŻAMI WYNIOSŁYMI,<br />ZBURZYLI KOŚCIÓŁ.<br />WIELOWIEKOWE CMENTARZYSKO I MAUZOLEUM<br />PONINSKICH DOGORYWA. OSADA ZNIKNĘŁA Z MAP.<br />W LATACH MŁODOŚCI PRZYJAŻNIŁEM SIĘ Z UKRAIŃCEM.<br />MOIM RÓWIEŚNIKIEM. ZACHWYCALIŚMY SIĘ NAUKĄ, <br />TEATREM, SZTUKĄ. DZIEWCZYNAMI. <br />MALOWALIŚMY ŚMIESZNE OBRAZY.<br />IGORZE, A TWOJA UKRAINA JEST PIĘKNA.<br />BAJANIAMI GOGOLA PISANA. DNIEPREM UKOŁYSANA.<br />PŁYNĘLIŚMY JEGO TONIĄ DO LEGENDARNEJ KACHOWKI.<br />BYLIŚMY NA STEPACH CHERSONU. W ZAPOROŻU.<br />SŁUCHAŁIŚMY ŚPIEWU TURBIN NA DNIEPROGESIE.<br />MOJA OJCZYZNA BYŁA TOBIE BLISKA. <br />A TWOJA MOJĄ EKSTAZĄ. NIE BYŁO <br /> MIĘDZY NAMI SPORÓW.<br />UBOLEWAŁEŚ NAD LOSEM MORDOWANYCH. <br />TĘSKNIĘ ZA UKRAINĄ,<br />ZA TOBĄ IGORZE.<br />MOŻE KIEDYŚ <br />SPOTKAMY SIĘ W CZERWONOGRODZIE.<br />PADNIEMY SOBIE W RAMIONA.<br />ZASZLOCHAMY NAD GROBAMI<br />ZAMORDOWANYC<br /><br />EPITAFIUM <br /> CZERWONOGRODOWI<br /><br />TAM ZIEMIA<br /> CZERWONĄ KRWIĄ PŁONIE.<br />GORYCZĄ BYLIN PACHNĄCA.<br />WIEŻE ZAMARŁE W TRWODZE.<br />SZKIELET KOŚCIOŁA KRWAWY.<br />POSZEPT ZMARŁYCH NIEŚMIAŁY,<br />PO ŁĄKACH SIĘ SNUJE, BŁĄKA.<br />MOST ZAPOMNIANY DRZEMIE,<br />LESZCZYNĄ ZIELONĄ SPOWITY.<br />SZEMRZE WODOSPAD WYNIOSŁY.<br />W BEZKRES CZERWONY UMYKA.<br />WIATR PIEŚŃ ŻAŁOBNĄ WYGRYWA,<br />PAMIĘĆ O MORDOWANYCH.<br />SIEKIERY ŚWIĘCONE W CERKWIACH.<br />KRWIĄ NIEWINNYCH SPLAMIONE,<br /> TRZYMALI W DŁONIACH<br />BEZKARNI ZŁOCZYŃCY.<br />ZIEMIA CZERWIENIĄ PŁONIE.<br />KROWY SIĘ PASĄ NA BŁONIACH.<br />SPOKÓJ I CISZA BEZKRESNA.<br />POSZEPT ZMARŁYCH NIEŚMIAŁY.<br /><br />A. TAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-710832316347665302015-07-15T20:35:48.038+02:002015-07-15T20:35:48.038+02:00ano Danuśka - morduję kolejny zabytek ale już blis...ano Danuśka - morduję kolejny zabytek ale już blisko końca :-)<br />no i majstruję obiecana stronę z wierszami ... to jeszcze trochę potrwa ale BĘDZOE - wtedy z radością zaprosimy wszystkich do czytania<br />:-)Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-11013213802347742872015-07-15T20:33:27.655+02:002015-07-15T20:33:27.655+02:00I W MOJEJ RODZINIE SĄ STRASZNE WSPOMNIENIA O UPA, ...I W MOJEJ RODZINIE SĄ STRASZNE WSPOMNIENIA O UPA, O BANDEROWCACH, z jednej strony Wujek, ksiądz, proboszcz łuckiej katedry, jego wspomnienia stamtąd opisywałam tu, opowiadałam o przestrzelonym kapeluszu, spalonym przyjacielu, ukraińskim popie, o pomordowanych dziewczętach, nagich z poucinanymi piersiami, rozrzuconych na plebanijnym ogrodzie ... <br />z drugiej strony cioteczka Zosia, siostra mojej babci, mieszkała niedaleko Złoczowa, w Hucie, to była albo Werchobuska albo Pieniacka, cudem cioteczka z dziećmi ocalała wywieziona w nocy saniami przez starego Ukraińca ... cała wieś żywcem spłonęła ... napiszę kiedyś o Zosi ..Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-1181292373946312342015-07-15T19:15:51.004+02:002015-07-15T19:15:51.004+02:00Puk...puk...stuk...stuk....Witam malinową Malinkę ...Puk...puk...stuk...stuk....Witam malinową Malinkę ...pracusia jakich mało::)))Czas na relaks::))hej""____)Dankahttps://www.blogger.com/profile/03372956025759844329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2090447487754993372.post-41854617984096462542015-07-15T19:07:36.040+02:002015-07-15T19:07:36.040+02:00JAK DOBRZE , ŻE JUŻ JESTEŚ LUSIU ... to znaczy dla...JAK DOBRZE , ŻE JUŻ JESTEŚ LUSIU ... to znaczy dla mnie dobrze, bo się cieszę, że mogę Ciebie znowu czytać, ale pewnie byś jeszcze trochę pozwiedzała tak piękny kraj jak Norwegia. Rewelacyjna opowieść ilustrowana magicznymi zdjęciami, chciałam wpisać tam komentarz ale mnie nie wpuszcza, może coś z moją przeglądarką ? ale ja zawzięta jestem, jak się uprę to sobie poradzę. Szczygły to sympatyczne ptaki. Zresztą chyba wszystkie ptaki są sympatyczne, że nie wspomnę o szpakach ... na szpakowym drzewie<br />:-)Malina M*https://www.blogger.com/profile/09994557113345518517noreply@blogger.com